Moje kotki , kocury i kocieta!

[tajdzi]

łaaał ale akcja gratulacje

[Georg-inia]

oj, dopiero doczytałam moje gratulacje dla wszystkich

[Avian]

Gratuluję nowych członków rodziny
A nevka jaka? Widać już kolorek?

[moś]

Gratulacje

[Szura-najmysi mama]

Avian, neveczki rodza sie dziewiczo białe Różowy jest tylko nosio, usteczka, środek uszek i podusie na łapeczkach! Na wybarwienie musimy jeszcze parę dni poczekać. Kolor nevki można z jakąś dozą prawdopodobieństwa określić za dwa tygodnie! Teraz jest jak płatek śniegu Ale..... jest tak bardzo biała, że wydaje nam sie, iż bedzie niebieska pręgowana.

Za gratulacje jeszcze raz pieknie dziękujemy


Niusia i maluchy sa już "pokojowe", a nie "łazienkowe"

[milenap]

Śliczne są na pewno kruszynki

Ilia chyba się boi, bo jest nieprzyzwyczajony do obecności w domu kotów mniejszych od siebie

wagi rosną prawidłowo?

[Szura-najmysi mama]

Ważone będą zawsze o 21.00, przy karmieniu mamusi i po odsikaniu maluchów

Ilia boi sie najwięcej Niusi, bo on już duży dość jest i z daleka myli sie Niuśi z Enzo. Oba rude, dziadek i wnusio, więc syczy i grozi również podroślakowi. Dlatego też rozstawiona została zagroda, aby kocury nie podchodziły za blisko i nie denerwowały mamusi.

[milenap]

A maluchy musicie Wy odsikiwać, czy tym mamusia się zajmuje?

Reszta kotów w ogóle reaguje na maluchy?

[Szura-najmysi mama]

Kocica odsikuje maluchy i w dzień i w nocy, ale jeden raz przed nocą sprawdzam, czy któregoś nie ominęła. Wtedy też sprawdzam czy któryś w bojce o cyca nie został zadrapany, jak wygląda pępowina czy nie ma podrażnień skory, czy oczka i nosek czyste.

Wszystkie koty zawsze zainteresowane są nowymi przybyszami. Ale już tyle miotów widziały i tyle maluchów wychowało się w ich obecności, że nie jest to jakaś wielka atrakcja. Dopiero jak maluchy zaczynają same jeść zainteresowanie wzrasta, szczegolnie u Klusia Bo kuszą go w miseczkach zakazane jedzonka, a i woda u maluchów jest pyyyyyszna! Kocice wiedzą, że są maluchy, ale nie wtrącaja się w wychowanie cudzych dzieci.
Tylko Ilia jest skołowany. Boi się Niusi, ale jak maluch czasem zakwili chciałby zobaczyć co tam tak zazdrośnie strzeże Niusia. Bo jeszcze dwa dni temu myła mu głowę, a teraz goni

[milenap]

No to Ilia przechodzi lekcje, ze z mamuśkami sie nie zadziera

Klusio ma fajne podejście, bezstresowe

[Szura-najmysi mama]

Wszystkie przybrały na wadze od 12 do 16 g. Nie jest to powalajace, ale to pierwszy dzień. Zobaczymy jak będzie dalej.
Pępowina ładnie się zasusza. Nie maja zadrapań. Skorka czysta. Odsiusiane są. Nadal nie jestem pewna czy neveczka to chłopiec, czy dziewczynka .
Mamusia ładnie je, popija też śmietankę, a do tej pory tego nie robiła.

Niusia nie bije Ilii. tylko przegania syczeniem. Ale zauważyłam, że na własnych śmieciach spokojniejsza jest.
Maszeczka zadowolona, bo Niusia nie okupuje łóżka Moniki

Ważyłam dzisiaj Szuraska. Szura przytyła w ciąży prawie kilogram. Ale ona jest i tak dużą kotka, więc mniej po niej to widać niż po Niusi. Termin porodu obliczyłam na 10 września.

[Monostra]

Może i przyrosty wag wg Ciebie nie są powalające, ale mnie cały czas zdumiewa, jak szybko kociaki przybierają . Przecież to przyrost wagi o ponad 10% w ciągu jednego dnia .
Mam nieśmiałą nadzieję, że uda się w miarę szybko zrobić zdjęcia bez stresowania Niusi i kociąt. Strasznie jestem ciekawa wszystkich, a szczególnie maleńkiego "płatka śniegu"

A za Szurkę na wszelki wypadek też już można kciuki potrzymać!

[Szura-najmysi mama]

Kociętom to jest jeszcze wszystko jedno Są ślepe i głuche (ale węch mają świetny) Nasyczał na mnie czarnuszek przy odsikiwaniu bo ręce pachniały mi czymś wstrętnym To Niusia zazdrośnie je ochrania. Ale jutro zdjęcia zrobimy.

Śnieżne kociatko jest piękne Inne też ładne, ale to jest takie wyjątkowe

[kotika]

Kociętom to jest jeszcze wszystko jedno Są ślepe i głuche (ale węch mają świetny) Nasyczał na mnie czarnuszek przy odsikiwaniu bo ręce pachniały mi czymś wstrętnym To Niusia zazdrośnie je ochrania. Ale jutro zdjęcia zrobimy.

Śnieżne kociatko jest piękne Inne też ładne, ale to jest takie wyjątkowe

Mój Balu też był śnieżnobiały jak go przywiozłam do domu.

A Gacek ponad 6-kilowe kocisko bał się maluchów, bo pierwszy raz je widział.

Ciekawa jestem kociątek, ale pewnie śliczne. Jak zresztą wszystkie maluchy.
A o te koteczka dba tak bardzo, to wychuchane i wypieszczone są pewnie jak nie wiem co.

[iwcia]

Dopiero wróciłam dlatego gratulacje spóźnione.
Zazdraszaczam Neveczki, jak będzie chłopiec z pełną maską to mnie zazdrość zje