Rudy Fenix - już w swoim nowym domu!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 23, 2009 21:58

:dance: :dance2: Fenix je!!!!!!!! zjadł prawie pół z dużej podwójnej piersi kurczaka, poprawił gerberkiem ...olał szyneczkę drobiową kupioną wyłącznie dla niego :twisted: . było siooo do kuwety ...Mruczy!! Ociera się ... I wybiera się "na pokoje" . Ale to nie tak szybko....Teraz siedzi mi na kolanach,mruczy... i lekko pośmiarduje :D Jest strasznie kochanym kotkiem, trzeba było nie mieć ani serca, ani sumienia żeby go tak po prostu zostawić jak to babsko głupie :evil: Moje pozostałe futra obrażone... spiskują coś pod drzwiami ... wiem, bo "wymownie" milczą ...Dziękujemy wszystkim ciotkom ... i idziemy spać, bo nie wiem jak Fenix (chyba go przemianuję na Feliksa), ale ja to padam na pysk. Jutro cd - po wizycie u weta ..

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 23, 2009 22:29

Nie macie pojęcia jak ja się cieszę :D :D :D
To,że dojechali szczęśliwie
To,że Fenix zjadł i to nie mało
To,że jest taki kochany dla katarzyna1207

:1luvu:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon sie 24, 2009 6:54

Fenix już po śniadanku, ja niestety nie :( - nie mogę, bo mi się uwalił na kolanach...Dzisiaj zjadł trochę mniej, pysio brzydko wygląda i widać że go boli, ale dalej jest miziasto-przytulasty. Pośmiarduje jeszcze bardziej, bo .... sika sobie na ogon 8O . Obślinił mi klawiaturę.... Odezwiemy się wieczore,

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 24, 2009 6:59

strasznie sie cieszę.. takie dobre wieści... :dance: :dance2:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 24, 2009 8:15

Tak się cieszę, że Fenix/Felix ma dom, je, mruczy... to na prawdę kochany wspaniały kot... :dance:

Trzymam kciuki żeby był zdrowy, i szybko dogadał się z resztą ekipy :ok::ok::ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon sie 24, 2009 8:18

podróż pociągiem z Feniksem to była sama przyjemność
był cichutki i grzeczniutki
na szczęście
bo jechała z nami paniusia z gatunku najgorszych
nie można więc było za bardzo trzymać kota na kolanach, stał sobie na podłodze

za atrakcję robiło małe-bure-z-okiem, które się dwa razy w trakcie podróży skupiło ;)

mam nadzieję, że Feniks permanentnie zaskoczy z jedzeniem - i cieszę się, Katarzyno, że dojechaliście bezpiecznie :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon sie 24, 2009 9:59

tak sie ciesze ,ze Faliksik je :D :D :D
i ze taka przylepa :D :D :D

jak on ma z tym ogonem?
sika pod siebie 8O
czy po prostu w czasie sikania w kuwetce nie podnosi odpowiednio ogona?

Czekam z niecierpliwoscia na wiesci powetowe

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 24, 2009 10:04

mizianki dla Feniksa od towarzysza podróży Małego Burego z Okiem Co Sie Skupiło 2 Razy :D

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5822
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 24, 2009 12:51

Szkoda, że nie mogłam zobaczyć "skupionego" maleńtasa.... Teraz urwałam się na chwilkę z pracy żeby sprawdzić, co u rudego śmierdzioszka. Urzęduje pod biurkiem na kocyku, przyszedł sie przywitać i pomruczeć... ale to, że mruczy, mizia się i ociera nie zmienia faktu, że jest bardzo smutnym kotkiem ...mam nadzieję że z czasem zapomni o "starych" panach i przestanie tęsknić. Futra przepchnęły mu pod drzwiami (nie mam progu): spinacz biurowy duży, papierek od cukierka i JEDNA chrupkę ... Czy to jakieś "przesłanie" ... 8O ? Nie wiem co to moze znaczyć, oby nie typu: dwa gołe miecze... :D [/i]

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 24, 2009 13:00

katarzyna1207 pisze: Futra przepchnęły mu pod drzwiami (nie mam progu): spinacz biurowy duży, papierek od cukierka i JEDNA chrupkę ... Czy to jakieś "przesłanie" ... 8O ? Nie wiem co to moze znaczyć, oby nie typu: dwa gołe miecze... :D [/i]

Zabawki mu podsuwają, żeby się nie nudził.
I trochę jedzenia, żeby czasem nie głodował.
Dbają o nowego kolegę. :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 24, 2009 13:07

Oj...tak dobrze to nie ma ... caly czas warczą na niego przez drzwi...Wczoraj z frustracji, że nie można nalać obcego nowego, lały się między sobą przez pół nocy... rano wszędzie futro fruwało :evil:

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 24, 2009 17:21

jeszcze gwoli wyjasnienia, bo cos tam zle nabazgrałam na kartce :wink:

trafił do schroniska 3 08
szczepiony 4 08

proszę , pamietajmy, Ci co deklarowali pomoc o tej pomocy :wink: i dla Domków Tym i dla dziewczyn dofinansowanie do IC)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 24, 2009 18:01

ale i tak wieści wspaniałe :!: :!:
bardzo się cieszę i mam nadzieję katarzyna1207, że u ciebie zostanie... ma tak czuły puszczek i cudowne spojrzenie... :P

podajcie na pw nr konta

trzymam cały czas :ok:
i dla Feniksa/Feliksa :1luvu: :balony: :love: :dance: :dance2:
i dla ciebie wybawczyni o wielkim sercu.... :king:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 24, 2009 20:35

Wróciliśmy od weta ... i źle i dobrze... oprócz nadżerki na języku są jeszcze jakieś ropne grudy na pysiu leje się ropa .. i to niekoniecznie z powodu kalci... próbki pobrane i zobaczymy. Oskrzela, płuca i brzusio osłuchowo w porządku. dostał zastrzyk wzmacniający odporność, kontynuujemy leczenie betamoxem ... Nawarczał na nas ... i próbował mnie użreć... tzn udawał że próbuje, bo jakby chcial to by użarł. Noo i mam złapać mocz do badania 8O ... prawdopodobnie były problemy w przeszłości, a ten zasikany ogon (a dzisuiaj i portki)to chyba właśnie podsikiwanie jest. Sorry za błedy, ale piszemy razem, tzn. Felek (Fenix) pcha się z kolan na klawiture . Zjadl indyka i trochę bielucha, ale trzeba z nim siedzieć i głaskać...moje futra zaniedbane i obrazone śmiertelnie ... zostawiły nam pod drzwiami smierdzącą neispodzianke :roll:

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 24, 2009 20:36

znaczy się ... zastosowana została broń biologiczna... :lol:

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 437 gości