CK Blade-super inteligentna kotka szuka DS !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 21, 2009 7:31

wczoraj pierdylion razy usłyszałam - kiedy ten kot się wyprowadzi :( a Niunia - łazi po domu całkiem odważnie - wczorajszą noc spędziła w towarzystwie Lafiego na balkonie - podobno urządza bitwy z Teklą - ciekawe jak bo Tekla ledwo zipie - fakt Blade bardzo boi się Tekliczki - wczoraj jak Tekla leżała na progu salonu to Blade nie wyszła - łaziła po meblach aż się położyła na środku podłogi, wyciągnęła i postanowiła pospać :wink: piękny widok

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pt sie 21, 2009 11:09

marcela35 pisze:wczoraj pierdylion razy usłyszałam - kiedy ten kot się wyprowadzi :( a Niunia - łazi po domu całkiem odważnie - wczorajszą noc spędziła w towarzystwie Lafiego na balkonie - podobno urządza bitwy z Teklą - ciekawe jak bo Tekla ledwo zipie - fakt Blade bardzo boi się Tekliczki - wczoraj jak Tekla leżała na progu salonu to Blade nie wyszła - łaziła po meblach aż się położyła na środku podłogi, wyciągnęła i postanowiła pospać :wink: piękny widok



O qrde to może być poważny problem. Nikt normalny ostatnio nie dzwoni o koty, a co dopiero o Blade. Nie wiem co wymyślić, żeby ktoś ją zauważył i miał na tyle odwagi i cierpliwości co by ją przygarnąć .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt sie 21, 2009 11:23

spokojnie na razie panuję nad sytuacją - myślę ze mu bardziej przeszkadza kuweta w pokoju niż sama kotka :twisted:

ona wcale nie jest taka trudna - to jest kot którego trzeba zostawić samego sobie aż sam przyjdzie - przecież dziś mija tydzień jak ona jest a już rozkłada się na meblach i podłodze - fakt boi się kotów ale to też jest do przeskoczenia - muszą sobie poukładać tylko stopień ważności

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pt sie 21, 2009 12:45

marcela35 pisze:(...)ona wcale nie jest taka trudna


Tak se zacytuję 8)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob sie 22, 2009 16:09

u nas huśtawka :wink: dzisiejszej noc widziałam atak Tekli na Blade - kot z szybkością światła zaatakował - przypominam że Tekla to wiekowa i chora kicia - bo Blade wlazła do mojej sypialni a to teraz zakazany dopóki do mnie pyszczy musiałam je rozdzielic bo :

1. obudziły by cały blok
2. musiałabym zmywać krew z mojej nowej podłogi :twisted:
3. no i Kirunia dostałaby zawału - ze stresu wypadają jej garściami włosy

za to dzisiaj sobie wymieniłyśmy parę uwag co do wspólnego mieszkania - ona troszkę pyszczyła ale potem tylko słuchała po czym grzecznie poszła się położyć na balkon :wink:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pon sie 24, 2009 9:31

Nieźle :lol:
Delikatnie rzecz ujmując, w Teklę wstąpiło 100 tys. volt :wink: Swoją drogą masz obrońcę, że hej! :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sie 24, 2009 10:57

no Teklicza kocha mnie oczywiście z ogromna wzajemnością miłością jedyną i zaborczą - nawet na dziecię i TZ warczy jak pyszczą :twisted: i dopóki Blade tego nie pojmie to będzie dostawać łomot ale że to inteligentna kicia to wczoraj pięknie wywaliła mi ..... brzuszek do głaskania - przyznaje że stchórzyłam więc dałam jej powąchać rękę i mam całą :wink: nie wiem może to po nocy spędzonej na balkonie - Lafi pilnował żeby do domu nie weszła - normalnie mam "kocią falę" - nawet moja anielska i niedotykalska Kira na nią prycha jak Blade dała jej bez powodu w nos :?

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pon sie 24, 2009 19:38

dzwoniła pańcia od Blade - zaskoczyła mnie i byłam w miejscu publicznym więc nie mogłam się skupić - chyba była zdziwiona że kicia ma się dobrze i nie urządza "jazd" tylko o karmie jej nagadałam -

Adria a pan się nie odzywał w sprawie utrzymania?? kot z głowy i portfela?? nie zapisałam jego telefonu - wprawdzie Blade robi już do normalnego żwirku to jednak Felixa nie chce jeść dobrze że chociaż Royala dla przebywających w domu je bo inaczej to masakra :twisted:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pon sie 24, 2009 19:47

Jeny, to nieistotne, ale zapytam: co ten kot jadł i do czego... ekhm, mocz i inne oddawał? 8O

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 25, 2009 8:44

Ewko - żwirek tylko lawendowy i dwie kuwety - a jadła saszetki Hillsa i royal urinary

u mnie wojna - kocia wojna - chyba coś się dzieje z Tekliczką bo wczoraj zrobiła polowania na Blade - musiałam użyć wody i zamknęłam koty w sypialni na noc bo się nie dało spać a Tekla wpadła w taki amok że nawet Kire stłukła :( no i ma sprzymierzeńca w Lafim bandycie ten tylko szuka zaczepki - chyba bez jakiegoś uspokajacza się nie obejdzie - wczoraj strasznie zal mi było Blade ale nie ukrywam bałam się ja przytulić :oops:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Wto sie 25, 2009 18:06

Urinary? To ona coś z drogami moczowymi nie teges ma?/miała? Wspominał ktoś coś o podsikiwaniu rzeczy wyciągniętych z szuflad, ale nie doczytałam chyba o problemach jakichś takich stałych, że tak powiem...

Kurzę, te relacje miedzykocie to zagadka. Wydawało się, ze to Blade będzie krwiożerczą bestyjką, a tu myk :(

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 25, 2009 18:28

w książeczce doczytałam że ma podejrzenia SUk a to posikiwanie to chyba z czystej "miłości" - na razie nie jestem w stanie zrobić badań chyba że jakaś odważna złapie mocz albo kicia do weta - zapraszam :-)

żwirek można skropić olejkiem lawendowym i pachnie jak żwirek lawendowy :lol: potrzeba matką wynalazków tylko żeby TŻ sie nie pomylil bo tez uwielbia zapach lawendy :wink:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Wto sie 25, 2009 18:45

Chyba że macie jakiegoś weta, który Wam podpadł...

Zaprosić go do gabinetu, zamknąć drzwi na klucz, usiąść sobie z herbatką w garści i stoperami w uszach, i czekać :spin2:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 25, 2009 19:34

jeszcze mi żaden wet nie podpadł :-)

ale jak sie TŻ będzie ciepał to zaproponuje mu ja jako alarm do firmy :twisted: jest tańsza niz firma ochroniarska :wink: :wink:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Wto sie 25, 2009 21:22

Biedna koteczka :( Ona naprawde nie jest taka staraszna :oops:
Jak ona dom znajdzie a im dluzej bedzie u ciebie tym gorzej dla niej ... Wy jakoś dacie rade mam nadzieje :oops:

Z badaniami narazie sie wstrzymamy, nie bedziemy dokladac jej stresa.
Wizyta u weta przebiegla calkiem normalnie,, gorzej bylo ja w transpoterku zamknac :twisted:

Z panem rozmawialam musze tylko podliczyc ile ile bedzie kosztowalo utrzymanie jej. Marcela czy ona je miesko, czy tylko saszetki i suche? U mnie jak byla to duzo nie jadla. Zastanawiam sie czy nie zamowic dla niej royala calm - na stres :roll:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 114 gości