Maluszek bez rodzeństwa i bez mamy kilka dni błąkał się po ulicy, aż w końcu dokarmiająca ko Pani postanowiła maluszka do lecznicy.
Ma ok. 2 mcy (?), strasznie drobniutka. Możliwe, że jest starsza, bo strasznie zarobaczona a to mogło wpłynąć na jej rozwój wielkościowy

Kotek bardzo miły, ile razy podchodziłam do klatki przeciągała się grzecznie naciągając przednie łapki i pyszczek już gotowy był do głośnego upominania się o pieszczoty. Wystarczy wyciągnąć do niej rękę i już sama podchodzi wcisnąć łepek i "pobarankować".
To zarobaczenie aż mnie przeraża, ale nie taki kociaki udawało się z takiego stanu wyciągnąć. Pierwsza dawka odrobaczania już za nią. Chwila przerwy i będziemy powtarzać.
Malutka, niestety, też już w Orzechowcach.
Zdjęcia Krasnoludki tutaj:



Może domek dla niej?
kontakt
gaiah(małpa)o2.pl
pozdrawiam
Shey