kalina m. pisze:Gdzie te kotki śpią? czy nie można zabezpieczyć tych psich kojców gestą siatką, żeby kotki nie mogły tam wejść?
Poza tym ile moze kosztować kociarnia, ze miasto i okoliczne gminy na nie nie stać? Kto się o to stara?
Czy mogłabyś się dowiedzieć czegoś na ten temat? Czy ktoś wycenił ile będzie kosztowało postawienie takiej kociarni, choćby prowizorycznej ?
Nowe kotki na pewno pojawia się w schronisku. Trzeba rozwiązać problem kociarni.
Wiem , że robisz co możesz.
Proszę daj znać w tej sprawie.
Kociaki śpią na dworze - małe kotki mają swoją budę w kojcu który przeznaczony jest na przechowywanie zimą słomy, Dorosłe koty śpią gdzie się położą - przeważnie na poduszkach które mają wystawione przy wejściu do kuchni.
Psich kojcy jest za dużo żeby zabezpieczać je siatką.
Ile może kosztować kociarnia - nie mam pojęcia, nikt chyba wyceny nie robił. To nie chodzi o to że nie stac - najpierw miasto chce zrobić kuchnie i ją wyposażyć, kociarnie zostawili na sam koniec ...
Schronisko stara się nie przyjmować kotów - są tam tylko te które zostały brutalnie podrzucone do schroniska.
Ja już mówiłam w schronisku żeby małe koty się nie pałętały po nim można wystawić jedyną klatkę która się nadaje i z której koty nie wyjdą na zwenątrz, ale mówiłam to pracownikom, a o tym musi zdecydować kierowniczka. Co prawda ta klatka jest bardzo mała , ale na 3 małe koty myślę że wystarczy ...