Szeryf- małe mruczykum medykum- rządów w DS nastał czas...

» Sob sie 22, 2009 18:51

Ja również bardzo się cieszę

» Sob sie 22, 2009 19:38

Szeryf zaczyna się rozkręcać coraz bardziej. Z pchełką przeganiają się, ale coraz więcej w tym zabawy

Po południu miałem okazję posłuchać szefowego traktorka, kiedy Szryf przyszedł na mizianki. Jest chętny do zabawy zarówno z Pchłą jak i z człowiekiem. Później Kiche wstawi zdjęcia Szefa

» Sob sie 22, 2009 19:59

Szefcio

Pchełka obrzuca Szeryfa epitetami, straszy go, ale nie martwcie się - nie pozwala sobie w kaszę dmuchać

A jak się zmęczą........
Obrazek

» Sob sie 22, 2009 20:04

Te kochane buraski mają coś z siebie.Nie dają sobie w kaszę dmuchać.Z tą różnicą,że moja Mycha od razu atakuje "obcego".

» Sob sie 22, 2009 20:05

Szefek, Pchła :1luvu:

dwa małe i przekochane fuczadła!

» Sob sie 22, 2009 20:08

Najlepiej jest kiedy się szukają

. Szeryfek, woła Pchełkę

Chodzi i cichutko pomraukuje. Pchełka wraca po Szeryfka, kiedy ten za nią nie biegnie. NIby się kłócą, a już się uznają

Ale za to jak jest pięknie, jak się patrzy na dwa szalejące koty

» Sob sie 22, 2009 20:12

To są kociaki, nie ma opcji żeby się nie zaprzyjaźniły

A jak Szefek w relacjach z królikami? Dwa szalejące kociaki- musi być wesoło

» Sob sie 22, 2009 20:15

Cudownie!

» Sob sie 22, 2009 20:19

Szeryfek na razie miał do czynienia z Kulką i nie było tutaj żadnych komplikacji. Z resztą jeszcze nie, ponieważ króliki przebywają w pokoju z Lordem (Lord jest na kwarantannie i nie ma styczności z Pchłą i Szeryfem), a Czort, Dymek i Żaba raczej nie wychodzą na resztę mieszkania (czasami Żaba się tam zapuszcza). Ale o relację z pozostałymi nie martwimy się. Żaba pewnie będzie zainteresowana, Czort zupełnie oleje sprawę, co najwyżej raz podejdzie, obwącha i wróci do swoich spraw. Dymek może próbować straszyć, przeganiać, ale koty sobie dobrze z nim radzą, a i on sam kończy tylko na postraszeniu

» Nie sie 23, 2009 9:27

Szeryfek wczoraj zjadł dwie kolacje - swoją i Pchły

. FAktycznie, bardzo żarty jest

Przeganianek ciąg dalszy, ale to Szefcio jest prowokatorem. Ganiają się, podcinają sobie łapy. Pchła po wylądowaniu na podłodze strasznie się wścieka i z wrzaskiem wtedy gania Szeryfka. A on biegnie w podskokach, jakby do łapek miał przyczepione sprężynki, i w nosie ma jej krzyk

» Nie sie 23, 2009 9:47

Wspaniale! :ok:

» Nie sie 23, 2009 10:34

kiche_wilczyca pisze:Przeganianek ciąg dalszy, ale to Szefcio jest prowokatorem. Ganiają się, podcinają sobie łapy. Pchła po wylądowaniu na podłodze strasznie się wścieka i z wrzaskiem wtedy gania Szeryfka. A on biegnie w podskokach, jakby do łapek miał przyczepione sprężynki, i w nosie ma jej krzyk

Jednym słowem: wesoło u Was :ryk:

Apetyt faktycznie to ona ma!
Teraz pozostaje jeszcze tylko zapoznanie Dymka z Szefkiem. Znając Szeryfa pewnie w podskokak zwieje w przeciwnym kierunku...
Pozdrawiamy!

» Nie sie 23, 2009 20:07

Nie myślę żeby uciekł

. Wczoraj wypuściłam do nich Kulkę. Szeryfek był troszkę zdezorientowany, ale szybko się opanował i raczej większego strachu nie wykazywał

» Pon sie 24, 2009 9:42

Ale się fajnie na siebie stroszą

» Pon sie 24, 2009 10:11

Tak się zaczyna wielka przyjaźń :wink:

Bo nie chodzi o to by były jak dwie papuzki nierozłaczki i ciągle wzajemnie się myły. Ale o to by siebie szukały, miały ze soba zawsze coś do roboty. By wspólne bycie razem było najfajniejsza kocią przygodą

Szeryf- małe mruczykum medykum- rządów w DS nastał czas...

Kto przegląda forum