Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 21, 2009 22:31

Nie no, aż tak źle nie jest - mam tylko "zakaz" brania kolejnych czyli zwiększania liczby kotów w domu. Zresztą i tak lada dzień ten "zakaz" złamię :roll: :oops: Ale dziś nie będę TŻa uświadamiać :twisted:


Nie mogę doszorować oszczanego plastiku - zabezpieczenia podłogi przy komputerze :crying:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 21, 2009 22:33

Jana pisze:
Nie mogę doszorować oszczanego plastiku - zabezpieczenia podłogi przy komputerze :crying:


dlatego jednym z moim milszych dni bylo wyrzucenie komputera
gdy dostalam laptopa
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sie 21, 2009 22:35

Jana pisze:Nie no, aż tak źle nie jest - mam tylko "zakaz" brania kolejnych czyli zwiększania liczby kotów w domu. Zresztą i tak lada dzień ten "zakaz" złamię :roll: :oops: Ale dziś nie będę TŻa uświadamiać :twisted:


:twisted: :twisted: :twisted:


A radę Maryli mogę zmodyfikować - wywalić i dać nowe zabezpieczenie.
[Właśnie wywaliłam os...ane kocyki Tuiuqa, zamiast je prać. Lżej mi na duszy...] :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 22, 2009 3:28

Jana - bardzo mi przykro, że Wasz urlop miał takie zakończenie :?

Ja na zasikanie używam ostatnio Urine off, drogie to jak sto bandytów :twisted: ale u mnie sprawdza się i to bardzo 8)

http://animalia.pl/produkt,15946,44,Uri ... oty_i_kocięta.html

Jako istota zmotoryzowana przy wyjazdach ciągam ze sobą większość futer - w domu zostają "dziczki" :wink: Tylko ja mam "tylko" 7 kotów 8)

Puszkin, który teraz odpoczywa od większości kotów - bo z działki piszę - bardzo pozdrawia Ciocię Janę :D . W poniedziałek Puszkin będzie miał badanie krwi po tygodniu kroplówkowania - tylko dobre wyniki nas interesują 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sie 22, 2009 7:50

Jana, współczuję i przytulam.

Ja tak mam po powrocie z każdego, nawet krótkiego wyjazdu :(. Wściekam się, klnę, sprzątam (i tak nigdy nie doczyszczę sików), ale muszę wyjechać, bo inaczej zwariuję :?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 22, 2009 8:07

Jana, za chwile uporasz sie z mieszkaniem i wrocisz do wspomnien z wakacji, a przykre zapachy znikna
a wakacje trzeba miec, bo wtedy sie teskni za domem

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Sob sie 22, 2009 9:17

w związku ze związkiem, TZ urlopu nie miał, więc z młodym na wakacje pojechałam sama. nawet bez psa, a raczej psów :roll: codziennie na bieżąco miałam informacje ile razy poza kuwetą było naszczochane i nakupane :roll: po dwóch (!) tygodniach wracałam przerażona, zwłaszcza że jeszcze przed wyjazdem zapach był mało przyjemny :( i niespodzianka! owszem czuć kuwetę, psy, ale szczoszków niet :D a wszystko dzięki- uwaga- wodzie utlenionej :wink: działa rewelacyjnie :D nawet udało się uratować drewnianą podłogę (została ponownie zaolejowana, a już miała być zerwana)
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob sie 22, 2009 9:50

Kasia_S pisze: a wszystko dzięki- uwaga- wodzie utlenionej :wink: działa rewelacyjnie :D

Czy gdzieś sprzedają ją na litry?

Kasiu, jak jej używasz?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 22, 2009 9:56

ariel pisze:
Kasia_S pisze: a wszystko dzięki- uwaga- wodzie utlenionej :wink: działa rewelacyjnie :D

Czy gdzieś sprzedają ją na litry?

Kasiu, jak jej używasz?


Ariel, kiedyś były w sprzedaży tabletki do rozpuszczania, które `robiły` wodę utlenioną. Nie wiem, czy jeszcze są.

Kasia! dawaj przepis!
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 22, 2009 10:04

Świetny tytuł - fajny wątek, uśmiałam się jak norka :D Macie wesoło. Coś jak z moim Rudim, tylko razy 12 :lol: Zaznaczę sobie, jeśli można :wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob sie 22, 2009 10:35

Agn pisze:Ariel, kiedyś były w sprzedaży tabletki do rozpuszczania, które 'robiły' wodę utlenioną. Nie wiem, czy jeszcze są.

Kasia! dawaj przepis!

Pertlenon się nazywały :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 22, 2009 11:01

ja dopiero zaczynam "przygodę" z cudowną wodą. dostałam litrową butlę PERHYDROLU (w płynie był) do rozrobienia. mam taki ciśnieniowy spryskiwacz z podziałką i w nim właśnie przyrządzałam roztwór. a potem po prostu psikałam 8) podłoga była tym traktowana wielokrotnie, nic się złego nie stało. trzeba tylko koty pilnować. Lilka położyła się na psikniętym fotelu i ma teraz jaśniejsze futerko :oops:

aha. można to kupić na allegro, i mam nawet dostać namiary na dobrego sprzedawcę. no i niedrogo to wychodzi :wink:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob sie 22, 2009 21:55

Woda utleniona super, ale jak wpłynie na tkaniny i skórę? :roll:
Na podłodze muszę wypróbować, bo nos mi urywa...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 22, 2009 23:29

Jana, współczuję :(


Maryla pisze:
Jana pisze:
Nie mogę doszorować oszczanego plastiku - zabezpieczenia podłogi przy komputerze :crying:


dlatego jednym z moim milszych dni bylo wyrzucenie komputera
gdy dostalam laptopa

dla mnie to byłaby duża przykrość
nie cierpię laptopów

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie sie 23, 2009 9:08

Jana pisze:Woda utleniona super, ale jak wpłynie na tkaniny i skórę? :roll:
Na podłodze muszę wypróbować, bo nos mi urywa...


co ze skórą to nie wiem :roll: a z tkaninami to chyba zależy, z grubą mięsistą z fotela nie dzieje się nic całe szczęście :wink:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 45 gości