POTRZEBUJĘ TYMCZASY III - łapiemy;) i szukamy DT!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 21, 2009 19:50

Lemoniada pisze:Wspaniałe! _kathrin, uratowałaś je :1luvu:
Rozumiem, że lecznica świeci pustkami i mam nie wznawiać allegro?


Nie, na razie nie. Podleczymy troszkę grzybka, to się będę o allegro uśmiechać, oki?

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 19:51

Nie ma sprawy :) Dla fanów zespołu Ż. - wszystko 8)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 19:53

jesssu pusta lecznica :roll:

tam zostały zdrowe, malutkie, bure 2 Alebo-Agnesiątka :strach:

ktoś ma fotki tych kociaków?

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 20:20

Ja mam tylko te z komórki, które wklejałam. Te, na których te koty są różowe :roll:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 20:30

Nadszedł czas aby przedstawić Apsowe trzy maluchy. Jeden chłopak, dwie dziewuchy. Kolorowe i mruczące, rozwydrzone małe brzdące.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt sie 21, 2009 20:43

Niestety, lecznica BYŁA pusta. Stan obecny - wolnych klatek brak. :strach:

Ja już nie żyję, bo Jopop mnie zabiła. I zabije mnie po raz kolejny, jak nie znajdą się DT.

DT potrzebują NATYCHMIAST: rudy, czarne, srebrne, tygrysek i dymny pingwin. Wiek tak na oko od 10 do 12 tygodni. 9 kociąt. :roll:

Reszta klatek zajęta towarzystwem do sterylizacji.

Wrzucę zdjęcia, które zrobiłam dzisiaj telefonem, a potem uciekam na koniec świata. :conf:

Jeden miot trafił z domu, w którym hodowano psy na mięso, kilkadziesiąt psów już odebrano, właścicielka posesji przeniosła się z nowymi psami na białostocczyznę, a kotów nie weźmie ze sobą - bo tam są kuny. I kocięta zostały między chałupą a jezdnią, w towarzystwie głównie szczurów (pierwszy raz widziałam szczura siedzącego kilka centymetrów ode mnie, popatrzyliśmy sobie w oczy zanim odskoczyłam jak obłąkana).

BŁAGAM O DT, kociaki zajęły 5 klatek, nie ma gdzie umieszczać kotów na sterylki. :( Koszty z każdym dniem rosną od nowa.
Proszę też o wsparcie finansowe, dług rośnie. :oops:
No i kolejne pytanie - kto pomoże z ogłoszeniami? :oops:

RATUNKU!!!!!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sie 21, 2009 20:54

Dzisiejsze kociaki zostały odpchlone, zasadniczo wszystkie w lecznicy wyglądają zdrowo, nie kichają.

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sie 21, 2009 21:06

Kasiu ty ostatnio pokazałaś że hurt nie jest straszny to może skusisz się na kolejną piątkę :lol: Będzie jeszcze weselej i prawie mnie dogonisz,bo u mnie jest teraz 11 urwisów :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt sie 21, 2009 21:12

Never ending story :(
A co z tymi psami? :strach:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Sob sie 22, 2009 0:02

Lemoniada pisze:Never ending story :(
A co z tymi psami? :strach:


Hmmmm....Jakby Ci to powiedzieć....Wywieźli psy z daleka od miasta...od ludzi...nikt nie będzie teraz kontrolował ich przyrostu :conf: :crying: :strach: :strach: Więc podejrzewam,ze w ciągu najbliższych lat będzie ich już ponad setka :!: :!: Do tej pory jeszcze ich przyrost był po części kontrolowany przez okoliczne stowarzyszenia - od czasu do czasu uszczuplano hodowlę o jakieś 30 -40 osobników (szkoda tylko ,że nikt nie pomyślał,aby zostawić im same samce)Teraz na tym odludziu (gdzies pod granicą )aż strach pomyśleć... :strach: :strach:

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Sob sie 22, 2009 0:21

Agneska tak jak obiecałam- wrzucam fotki kociaków :)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

A to kotka - opiekunka maluchów

Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Sob sie 22, 2009 0:27

LINK DO DRUGIEGO WĄTKU MALUCHÓW zamieszczonego w Kociarni

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=98955&highlight=

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Sob sie 22, 2009 9:25

Agnes128 pisze:Hmmmm....Jakby Ci to powiedzieć....Wywieźli psy z daleka od miasta...od ludzi...nikt nie będzie teraz kontrolował ich przyrostu :conf: :crying: :strach: :strach: Więc podejrzewam,ze w ciągu najbliższych lat będzie ich już ponad setka :!: :!: Do tej pory jeszcze ich przyrost był po części kontrolowany przez okoliczne stowarzyszenia - od czasu do czasu uszczuplano hodowlę o jakieś 30 -40 osobników (szkoda tylko ,że nikt nie pomyślał,aby zostawić im same samce)Teraz na tym odludziu (gdzies pod granicą )aż strach pomyśleć... :strach: :strach:
Nie rozumiem, wyprowadź mnie z błędu, proszę. Baba hodowała psy na mięso, a ludzie nie dość, że nic z tym nie robili, to jeszcze jej pomagali? 8O Mam nadzieję, że to tylko moja nadinterpretacja :strach:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Sob sie 22, 2009 11:36

Lemoniada pisze: Nie rozumiem, wyprowadź mnie z błędu, proszę. Baba hodowała psy na mięso, a ludzie nie dość, że nic z tym nie robili, to jeszcze jej pomagali? 8O Mam nadzieję, że to tylko moja nadinterpretacja :strach:


No tu muszę Ci przyznać rację,choć nie do końca...ludzie robili co mogli...tak jak i my ..dzwoniliśmy po rożnych organizacjach...od Policji,straży miejskiej,ochrony środowiska,Animalsów i coś tam jeszcze po drodze,ale każdy odpychał to od siebie wysyłając nas do drugiego :( :evil: Dopiero po pewnej aferze "mięsnej" :strach: :strach: przyjechali i zabrali większość psów,niepotrzebnie zostawiając mieszane osobniki,zamiast np samych samców. Później jakaś organizacja co jakiś czas organizowała dla tych ludzi pomoc w postaci karmy dla zwierząt ( cała masa starych,zbombażowanych konserw,nie nadających się do spożycie nawet przez psy :strach: ) Co jakiś czas też przyjeżdżali i zabierali cześć psów do schronu :?: .Teraz jednak z daleka od ludzi nikt już nie będzie w stanie kontrolować wzrostu stada.Tylko drogą własnej eliminacji ( z głodu psy pożerały słabe i młode osobniki) stado może nie osiągnie kolosalnych rozmiarów.To jest po prostu przerażające :strach: :strach:

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Sob sie 22, 2009 20:04

Kto pomoże z ogłoszeniami? Proszę. :oops:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 213 gości