Rudy Fenix - już w swoim nowym domu!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 21, 2009 11:14

tak, dla transportu przez mrowe.
Nie czuję się jednak upoważniona, do rozmowy z mrowa :oops:
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sie 21, 2009 11:15

dorwałam sie tu teraz na sekundke tylko
wiec my dostaczymy oczywiscie Fenixa do Dabrowy Górniczej w niedziele, natomiast czy katarzyna1204 moze sie z Wami Uschi dogadac to juz musicie sie smae skontaktowac telefonicznie-tu nie mam jak pomóc.
Uschi-ta ktosia to katarzyna1207 własnie i zupełnie nie wiem czy jej sie uda to czasowo poskładac, ona bedzie wracała z Gdanska bodajrze wtedy

Fenix nadal nic nie je
wcisnełam mu dzis z 15 ml conwalescensa

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 21, 2009 11:18

dobrze
będę z Tobą Mała w kontakcie i z Katarzyną również - telefonicznym.
gdyby udała się jakaś wygodniejsza dla Feniksa opcja transportowa, bardzo proszę o info, choćby sms

biedny kot...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sie 21, 2009 11:24

Mogę spróbować przejąć Fenixa między wyjściem z pociągu a przejazdem katarzyny. Tylko musiałabym wiedzieć do której godziny, bo mam pewne plany na niedzielę
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sie 21, 2009 11:28

niedziela to trochę długo... kto jest upoważniony do kontaktu z "mrówą" - chyba warto sprawdzić tę opcję, może okazać się najlepsza... :D albo niemożliwa... :(
kto może do niej zadzwonić i jest upoważniony :?: :?:
jesli ja mogę :?: to zadzwonię....
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 21, 2009 11:30

Jak już pisałam dołożę się do transportu. Poproszę nr konta. Mogę dać 50 zł :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 21, 2009 11:37

Jesteś wspaniałe :lol:
Potrzeba jeszcze 170 zł, czyli połowę kosztów już mamy.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sie 21, 2009 11:49

Napisałam to na wątku buraska z chorym oczkiem
(http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4836357#4836357)
mam nadzieję, że domyślicie się o co mi chodzi:

Może dałoby się połączyć dwa koty w jednym samochodzie Bo oprócz opcji z wiezieniem Fenixa pociągiem, rozważamy też dowóz go przez dziewczyne o nicku mrowa(...) z dogo. Mamy już zaoferowaną pomoc w pokryciu połowy kosztów. Transport do Wawy i potem powrót mrowy do Poznania wyszedłby chyba nawet taniej niż do Lublina.
Może ten transport zawiózłby i Fenixa i buraska do Wawy, stamtąd Fenixa zabierze jego nowa pani, katarzyna, a burasek miałby komfortowe warunki podróży. I w ogole mozliwość podróży.

Nie wiem, czy jasno się wyrażam, ale piszę to z pracy w małym stresie.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sie 21, 2009 11:55

Dziewczyny, prawdopodobnie nie będzie potrzebny inny transport niż ten zaplanowany na niedzielę bo katarzyna1204 będzie w podróży w weekend. Tyle wiem od Małej, ale może zapytajcie u źródła.

Poza tym znajomy znajomej będzie jechał jutro z Katowic do Wawy i jeśli zgodzi się zabrać ze sobą kota, to będzie transport na sobotę. Tylko katarzyny1204 wtedy chyba nie będzie, a poza tym Fenix nie jest zdrowym kotem i raczej nie można go powierzyć komuś niedoświadczonemu... Dlatego to taka mało realna opcja.

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 12:03

gaota pisze:Mogę spróbować przejąć Fenixa między wyjściem z pociągu a przejazdem katarzyny. Tylko musiałabym wiedzieć do której godziny, bo mam pewne plany na niedzielę

wyślij mi na PW swój nr tel

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sie 21, 2009 12:04

Wydaje mi się, że każdy dzień jest bardzo cenny dla Fenixa. Jestem raczej "niedoświadczona" jeśli chodzi o chore koty, ale na parę godzin mogłabym spróbować go przechować w niedzielę.
Może piccolo, która bierze buraska z chorym oczkiem, mogłaby też przejąć na trochę Fenixa. Nie wiem.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sie 21, 2009 12:06

gaota pisze:Wydaje mi się, że każdy dzień jest bardzo cenny dla Fenixa. Jestem raczej "niedoświadczona" jeśli chodzi o chore koty, ale na parę godzin mogłabym spróbować go przechować w niedzielę.
Może piccolo, która bierze buraska z chorym oczkiem, mogłaby też przejąć na trochę Fenixa. Nie wiem.


niestety nie mogę.
W sobotę jadę na imprezę rodzinna poza Warszawę. Jestem dostepna dopiero w niedzielę po południu :cry:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5822
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 12:09

komfortowa jzada samochodem do Lublina lub Warszawy, nawet 2 kotków, wydaje mi się optymalna, ale trzeba pilnie....
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 21, 2009 12:10

piccolo pisze:
gaota pisze:Wydaje mi się, że każdy dzień jest bardzo cenny dla Fenixa. Jestem raczej "niedoświadczona" jeśli chodzi o chore koty, ale na parę godzin mogłabym spróbować go przechować w niedzielę.
Może piccolo, która bierze buraska z chorym oczkiem, mogłaby też przejąć na trochę Fenixa. Nie wiem.


niestety nie mogę.
W sobotę jadę na imprezę rodzinna poza Warszawę. Jestem dostepna dopiero w niedzielę po południu :cry:

jeśli wyjdzie transport pociągiem, będziemy w Wawie właśnie w niedzielę, o 19
rozważam jeszcze opcję, ze jeśli Katarzyna będzie miała jakieś spore opóźnienie w stosunku do tej naszej godziny 19, może ktoś zawiózłby nas samochodem do naszego domu, a stamtąd to ja bym już mogła naszym dostarczyć Feniksa Katarzynie w dowolne miejsce Warszawy? albo wręcz ten ktoś mógłby nas zawieźć na soptkanie z Katarzyna gdzieś na jej trasie, zeby nie musiała brnąć do centrum nie znając miasta?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sie 21, 2009 12:13

Piccolo odpowiadała na moja sugestię a propos ewentualnego sobotniego transportu samochodem, wspólnego dla Fenixa i buraska, o którym pomyślalam.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Google [Bot] i 332 gości