Kotków 7. Charliś[*] - POŻEGNANIE:(( s.102

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 20, 2009 14:51

Aniu, zawsze myślę o Tobie ciepło i teraz też :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 20, 2009 14:54

Aniu :1luvu:

Mocne kciuki za Gabrynię i Filkę :ok: :ok: :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw sie 20, 2009 17:48

Rozmawiałam z panią doktor rehabilitującą Gabrynię.
Gabrynia zaczyna czuć się w lecznicy jak w domu, łazi wszędzie, zwiedza, zagląda.
Wydaje się też, że zaczęła znowu świadomie robić zarówno siku jak i kupę.
Zabiegów w wodzie niestety nie akceptuje i ucieka, ale wszystkie inne znosi dobrze.
Trudno powiedzieć, czy poprawa będzie spektakularna, ale przynajmniej zahamuje postęp choroby.
Okazało się, że za mało zmuszam Gabi do ruchu, do biegania :oops: . Muszę się poprawić.
Rehabilitacja byłaby wskazana co pół roku, a przynajmniej co roku, ale nie wiem, czy to się uda. Będę się starać.
Odbierając Gabi dowiem się o różnych metodach rehabilitacji domowej dla niej :)
Wetka ocenia, że to stareńka raczej kotka.
Ostatnio edytowano Czw sie 20, 2009 20:43 przez Anka, łącznie edytowano 2 razy

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 20:24

Wszystko ustalone, w sobotę przyjeżdża do mnie Filunia. Podobno dzisiaj wolontariuszka widziała, że próbowała dźwignąć tył i stanąć na nóżki. Więc może... . Chociaż już wiem, że ma i ęknięty kręgosłup, i połamaną miednicę. Biedulka maleńka.
A to Filka, przeklejona z tamtego wątku:
Obrazek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 20:25

Kciuki Aniu :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 20, 2009 20:56

Już myślę o nowych bazarkach... Może zrobimy konfitury gruszkowe ? :lol: A może zaczniemy malować świąteczne kartki ? Co Anka ? Pomalujemy ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sie 20, 2009 20:58

Kartki słabo schodzą :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 21, 2009 6:17

To konfitury- ostatecznie produkt podstawowy (gruszka) dosłownie leży na ziemi :lol: :lol: :lol:

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 21, 2009 7:33

Cieszę się z postępów Gabryni :D
I że Fila będzie u Ciebie :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 20:32

Dzisiaj nie miałam wieści od Gabryni, ale nie chcę już tak stale dzwonić. Gdyby się coś działo, to na pewno dowiedziałabym się. Więc jakoś wytrzymam.

Żyjemy dzisiaj jutrzejszym przyjazdem Fili. Tzn. ja żyję, futra jakoś nie bardzo :roll: , nie rozumieją co im mówię czy jak :wink: ?
Trochę się tego boję. Nie miałam jeszcze kotki w tak ciężkim stanie. Charliś i Gabi przyjechały do mnie już podleczone. Ale... damy radę. Na jutro już jestem umówiona pod wieczór na wizytę z Filą u naszego weta.

Jak będzie trzeba, to jestem zdecydowana jechać z Filunią do Grudziądza, gdzie jest najbliższy od nas weterynarz operujący kręgosłupy. Tylko wtedy to już będę bardzo, bardzo szukać wsparcia, bo na bilet to jeszcze jak co, to pożyczę, ale już na resztę to... :? Ale wierzę, że jeśli będzie na prawdę potrzeba, to jakoś się uda. Musi się udać.

Co u reszty?
Charliś, łobuz jeden, systematycznie poluje na Rademensika. Np. gdy Radzio idzie do kuchni, to Charliś zajmuje strategiczną pozycję w drzwiach przedpokoju i czeka na powrót Radzia żeby nie dośc że na niego nawarczeć, to czasem i naskoczyć. Mam wrażenie, że gdyby nie choroba, to z Charlisia zabijaka byłby nieziemski. W przeciwieństwie do łagodnej, ugodowej Gabryni.

Murzyn jak zwykle leży w tej chwili na kompie i myje łapy, to jego ulubione miejsce, o ile nie władowuje się akurat mi na kolana :lol:

Sunia Kajtusia starzeje się niestety wyraźnie :( . Nie dość, że ogłuchła całkowicie, to i węch jej słabnie. Ale nadal jest skora do zabawy, kocha bieganie po łączce, łapanie patyczków, kąpiel w strumieniu. Oby jak najdłużej tak było.

Dobranoc wszystkim tu zaglądającym.
Idę spać, bo jutro pracuję od świtu, pobudka o 4-tej rano :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 22, 2009 6:17

Zaglądamy, czytamy..
Wcześnie wstałaś... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sie 22, 2009 6:33

Dzień dobry :)
wpadłam na chwilę do domu.
Do 14-tej pracuję.
A potem czekam na Filkę. Proszę o kciuki, denerwuję się co nieco.

Wszystkim, którzy wystawiali mi bazarki ostatnio, bardzo, bardzo dziękuję.
Jeszcze nie mam z nich pieniędzy, ale na pewno spłyną, a w obecnej sytuacji są niezwykle potrzebne :oops: :roll: . Zdecydowałam się na pomoc Filce tylko dlatego, że liczę na pomoc. Sama nie dam rady.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 22, 2009 8:14

:ok: :ok: :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sie 22, 2009 9:21

Patrz na konto, wysłałam maile do kupujących, kasa powinna zacząć spływać lada moment. Wejść do Ciebie wieczorkiem coś pomóc (TŻ jak zwykle, śpi) ? :wink:

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sie 22, 2009 12:49

Mrata, niespodzianie bratanek mi zjechał. I ogolnie nie wiem, czy sama gxieś na chwilę nie wyjdę.
Może jutro (jak TŻ zaśnie :wink: )

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1460 gości