Mała czarna FILA - MA DT - POTRZEBNA POMOC FINANSOWA!!!

[Anka]

Jasne, to co poszło czy idzie na fundację, to bardzo ważne jest, bo wiadomo, ile stworków potrzebuje.
Ja proszę na zaś.
Może ktoś zechce być specjalnie taką ciotczką-sponsorem dla Filki, jak ma Gabi, Charliś i Radzio

[Anka]

Jest możliwość diagnozowania i leczenie Filki w Warszawie. Napisała do mnie na pw osoba nie chcąca się ujawniać. Nie napisała, jaka to lecznica, ale przyjmuje tam dr Bisennik. Z guglania wychodzi mi, że na SGGW.
niestety koszt dniówki to 20 zł, plus badania, z tego co wiem, to na pewno drogie.
Ja tego pilotować nie podejmuję się. Tutaj mam ten plus, że po pierwsze nie płacę za szpital, a po drugie jak co, to wiele mogę w pierwszej chwili zrobić na kredyt. wolnej gotówki, i to w takiej sporej ilości nie mam
Wiem też, że pw w tej sprawie dostała też vega, więc po części i od niej to zależy, ale i fundacja z pewnością takiej gotówki nie ma, i w Warszawie pilotowanie nie bardzo.
Cholerka, trudne to wszystko.
Przykładowo - 10 dni to 200 zł, plus badania, to i 1000 w sumie może się łatwo nazbirać

[vega29]

Są zdjęcia malutkiej Filki:





Ode mnie finansowo niewiele zależy. Właściwie to nic... Do pierwszego bywa, że nie starcza. Pomagam, jak mogę: przenoszę wątki kotów z AFN na miau, robię ogłoszenia, Allegro, niedługo zacznę się udzielać w schronisku - to moje odwdzięczenie się za darowane mi życie. Przeżyłam z niewielkimi obrażeniami upadek, który teoretycznie mógł się skończyć podróżą karawanem... (2 m w dół na nogi na beton). A koty kocham od zawsze i od zawsze mam. Teraz chcę pomagać na większą skalę, ale finansowo nie dam rady.

[Anka]

Filka jest po prostu śliczna, ten pysiu
Wszystko już ustalone, mała jedzie w sobotę do mnie. Podobno dzisiaj wolontariuszki zauważyły, że Filusia próbuje podźwignąć tyłi stanąć na łapkach. Więc może... .

[kaśka99]

No, jest prześliczna. A ja od początku myslałam, że to kocurek To juz wiadomo, jaki dopisek trzeba dodać, gdy chce się wpłacić kase

[kwiatkowa]

Jeżeli trzeba deklaracji miesięcznych, to ja mogę wpłacać 50 zł na Filkę.
Jak przyjdzie pensja, to jeszcze coś extra:)
Jeżeli tak może być, proszę o numer konta.

Jestem dobrej myśli jakoś, co do przyszłości Malutkiej

[kaśka99]

Jak pani prezes fundacji, pod której opieką jest kotka uaktualni strone, to może kicia będzie w dziale ,,adopcje" Wtedy mogłabyś zostać jej wirtualną opiekunką. Trzeba wpłacać co miesiąc minimum 25zł i można przysyłać dodatkową akrme, jakieś preparaty przeciwko pchłom (koty chyba też mają) i inne potrzebne rzeczy. Co ty na to

[Tweety]

Filka jest po prostu śliczna, ten pysiu
Wszystko już ustalone, mała jedzie w sobotę do mnie. Podobno dzisiaj wolontariuszki zauważyły, że Filusia próbuje podźwignąć tyłi stanąć na łapkach. Więc może... .

a tak się kiedyś zastanawiałam czy będziesz mieć w końcu jakiegoś kota od nas

Ania, wielkie dzięki co do zapotrzebowania na leki, które są ludzkie to pisz do mnie, będę wysyłać tak aby nie było przerw w podawaniu tylko daj mi wcześniej znać co będzie potrzebne. Nivalin i cocraboxylaza pewnie na pierwszy rzut, chyba, że zamiennie milgamma

[Anka]

a tak się kiedyś zastanawiałam czy będziesz mieć w końcu jakiegoś kota od nas

Ania, wielkie dzięki co do zapotrzebowania na leki, które są ludzkie to pisz do mnie, będę wysyłać tak aby nie było przerw w podawaniu tylko daj mi wcześniej znać co będzie potrzebne. Nivalin i cocraboxylaza pewnie na pierwszy rzut, chyba, że zamiennie milgamma

No to się doczekałaś
Z lekowej pomocy chętnie skorzystam
Jeśli chodzi o resztę, to myślę, że prościej będzie, gdy sama znajdę jakieś cioteczki gotowe zostać cioteczkami-sponsorkami, a nie będę zawracać głowy fundacji.

[kwiatkowa]

Jak pani prezes fundacji, pod której opieką jest kotka uaktualni strone, to może kicia będzie w dziale ,,adopcje" Wtedy mogłabyś zostać jej wirtualną opiekunką. Trzeba wpłacać co miesiąc minimum 25zł i można przysyłać dodatkową akrme, jakieś preparaty przeciwko pchłom (koty chyba też mają) i inne potrzebne rzeczy. Co ty na to

spoko, będę wirtualną ciocią
ale jeszcze cioć potrzeba...
może by w tytule wątku napisać, że trzeba pomocy finansowej. dt już jest.

[ulvhedinn]

Jak mój komp przestanie stroić focha zrobię bazarki

Co mogę poradzić- cocarboxylaza koniecznie, nivalin też, i to co najmniej 3 miesiące (wiem, drogo). Przy pierwszym podaniu nivalinu obserwowac, bo koty różnie reagują...
Dodatkowo- przez przynajmniej 10-15 dni wyciąg z kasztanowca (na obrzęk, na bank jest, a to bardzo bardzo skuteczne, wypróbowane na zwierzach), potem (jak juz odstawicie coc.) wit B dopyszcznie. Warto podawać wyciąg z drożdży i olej lniany, jedno i drugie sprzyja regeneracji i ochronie tkanki nerwowej.
Z homeopatów (ale to nie wcześniej niż 10 dni od podania sterydu) - traumeel i ew. po uzgodnieniu z wetem zeel.

Gdyby doszło do zabiegu, warto wcześniej podac homeopat- arnikę (nie wyciąg, tylko właśnie w homeo). Zmniejszy krwawienie i zwiększy szybkość gojenia.

No to się napowymądrzałam....

[Anka]

Ulvhedinn, dziękji za wymądrzanie się
z tego co piszesz, nie wiedziałam o wyciągu z kasztanowca. Czy mam rację sądząc, że jest to na tyle bezpieczny środek, że można go podać nawet, jeśli weterynarz wydawałby się mało przekonany?
Resztę znam, mój Bambosz dostawał. Z tym, że mój wet raczej jest za podawaniem vitamin z grupy B w zastzryku, m.in. dlatego, że podobno ważna B12 nie wchłania się z przewodu pokarmowego (potwierdzone przez koleżankę ludzką lekarkę). Przez pewien czas i Gabi dostawała.
Bambosz dostawał odrazu. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Homeopatyki też potem dostawał.

[kwiatkowa]

Fila w górę!

[phantasmagori]

Podnoszę mam ostatnio słabość do słodkich czarnuszek

[ulvhedinn]

Wit B lepiej sie wchłaniają ponoć z czymś tłustym, a zastrzyki bolą, ale są faktycznie skuteczniejsze.

Wyciąg z kasztanowca regularnie dostawała Krakula na początku i zawsze jak jej sie jakiś obrzęk zrobił (miałyśmy z tym w pewnym momencie niezłe problemy), dostawała tez Piki w dużych dawkach, także Maja i Karmel dobrze reagowały. Polecane przez ludzkich lekarzy i moich wetów (w tym Szczypkę i Niedzielskiego, a oni kręgosłupami i wogóle chirurgią twardą i neurochirurgią sie zajmują).

Aescin zawiera największą dawkę escyny z dostępnych preparatów, więc polecam.