KoCIAkiSOPOTprzyścież.row. Klemens też ma DS - smutno :(

[KarolinaS]

może się jednak uda

[biamila]

Ok ja biorę tego co się patrzy prosto w obiektyw, bo spać nie mogę przez te oczy. Czyli jedno kocie ma tymczas u cioci biamilki terza tylko kwestkia dowiezienia do weta.

[mpacz78]

Ok ja biorę tego co się patrzy prosto w obiektyw, bo spać nie mogę przez te oczy. Czyli jedno kocie ma tymczas u cioci biamilki terza tylko kwestkia dowiezienia do weta.

Cudownie
Tak jak mówiłam jutro po południu go zawiozę do twojego weta, odbierzesz go z tamtąd.

Soso jak możesz to jakieś dwa z tego miotu też mogłabyś dostać, byłoby cudownie, już o 3 kociaki mniej na ulicy by były, ja zajmę się sterylką ich matki w przyszłym tygodniu do tego czasu zostawmy jej jednego kociaka do karmienia, bo jak jej wszystkie cztery na raz odstawimy to może mieć problem z mlekiem, bo ona je jeszcze trochę karmi, chociaż chyba nie bardzo dużo bo ma te cycuszki już dość zmniejszone.

[soso]

Monika chętnie, tyle, że piszę się na te maluszki, bo dzikusków oswajać nie mam kiedy

[mpacz78]

Monika chętnie, tyle, że piszę się na te maluszki, bo dzikusków oswajać nie mam kiedy

Ja rozumiem, mam na myśli maluszki, bo one są praktycznie gotowe do adopcji a w te starsze to trzebaby więcej czasu zainwestować.

Jak byśmy się umówiły?, ja dziś nie mam transportera, ale może mogłabyś dziś po południu podjechać do Sopotu z transporterem, byśmy sie gdzieś tam umówiły.
Jutro natomiast mogę mieć samochód i dwa transportery, to mogę połapać i gdzieś Ci podwieźć kociaki.

[KarolinaS]

Ok ja biorę tego co się patrzy prosto w obiektyw, bo spać nie mogę przez te oczy. Czyli jedno kocie ma tymczas u cioci biamilki terza tylko kwestkia dowiezienia do weta.

Cudownie
Tak jak mówiłam jutro po południu go zawiozę do twojego weta, odbierzesz go z tamtąd.

Soso jak możesz to jakieś dwa z tego miotu też mogłabyś dostać, byłoby cudownie, już o 3 kociaki mniej na ulicy by były, ja zajmę się sterylką ich matki w przyszłym tygodniu do tego czasu zostawmy jej jednego kociaka do karmienia, bo jak jej wszystkie cztery na raz odstawimy to może mieć problem z mlekiem, bo ona je jeszcze trochę karmi, chociaż chyba nie bardzo dużo bo ma te cycuszki już dość zmniejszone.

mpacz, tym, że nadal karmi nie musisz się martwić, wszystko się wchłonie, zresztą zapytaj weta; a jak by się dało to najlepiej zabrać wszystkie

[KarolinaS]

martwi mnie los pingwinków ; seja zaproponowała pomoc bo ma wielkie serducho, ale przy ich kk, to w ciągu 10 dni do oddania nie będą ; nie chcę być tu dyżurną defetystką...ale to kk samo nie przejdzie a koty coraz dziksze będą

[mpacz78]

Póki ta kotka ma małe to trzyma się jednego miejsca, boje się ze mi sie gdzieś rozejdzie i na sterylkę jej nie złapię może niech sobie ma jednego kociaka choć do przyszłego tygodnia.
Zresztą jak tak strasznie nie lubię zabierać wszystkich kociaków na raz kotce, one potem takie biedne są szukają, nawołują....

[mpacz78]

martwi mnie los pingwinków ; seja zaproponowała pomoc bo ma wielkie serducho, ale przy ich kk, to w ciągu 10 dni do oddania nie będą ; nie chcę być tu dyżurną defetystką...ale to kk samo nie przejdzie a koty coraz dziksze będą

No niestety pingwinki to w ciągu 10dni do adopcji nie będą, dla nic potrzeba kogoś kto na dłużej dałby im DT, kto by oswoił, i podleczył.
Ale niech chociaż te mniejsze mają już domy, zanim się pochorują i zdziczeją.

[soso]

Monika jeden 'mój' kontenerek jest u Ciebie, drugi koszyk na kociaki u MArii_Z (ciągle nie mam czasu go odebrać, Mario wybacz za zagracanie domu), jeśli to nie problem, wolałabym żebyś kociątka podrzuciła jutro. Mogę ewentualnie zjechać po nie do Parku Matarnia (pracuję koło lotniska, tak będzie najszybciej), albo po prostu gdzieś w okolicach Nieborowskiej, tam mieszkam Gdańsk Południe). Jesli to będzie problem, to daj znać, spróbuję coś innego wykombinować.

ps. ale jutro wieczorem będę w gdyni, jakby co

[biamila]

Ja mogę być jutro o 18 w Sopocie, choć szczerze powiem, że to iż one tam będą jedną noc dłużej spędza mi sen z powiek...jak ktoś może dziś to byłoby super....

[biamila]

Aaaaa..mam w pracy jakieś kartonki jakby co...może dziś je wyłapiemy??? kto chętny?

[mpacz78]

Aaaaa..mam w pracy jakieś kartonki jakby co...może dziś je wyłapiemy??? kto chętny?

Ja mogę być o 17.30 w Sopocie dziś.

Soso, zapomniałam na śmierć o twoim kontenerku , on jest razem z Emi u mojej Mamy, ale juz mogę Ci oddać, ale teraz ani dziś ani jutro nie dam rady jechać do mamy, to drugi koniec miasta, w weekendprzywiozę ten kontenerek i jakos się umówimy i oddam go Tobie

[biamila]

ok to umówmy się dziś o 17.40 na ul. Morskiej w Sopocie to jest ta ulica koło kościoła, który jest naprzeciwko hotelu sharaton.

[mpacz78]

Będę.