Mała czarna FILA - MA DT - POTRZEBNA POMOC FINANSOWA!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 20, 2009 6:38

Anka pisze:Ja głównie finansowo nie wyrabiam :roll:
Dość dramatycznie nie wyrabiam :roll:
Czasowo lepiej.
Myślę.


Ania, czy gwarancja zapewnienia zaplecza finansowego jakoś wpłynie na Twoje myślenie? :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 20, 2009 7:25

Tweety pisze:
Anka pisze:Ja głównie finansowo nie wyrabiam :roll:
Dość dramatycznie nie wyrabiam :roll:
Czasowo lepiej.
Myślę.


Ania, czy gwarancja zapewnienia zaplecza finansowego jakoś wpłynie na Twoje myślenie? :wink:


No, jakoś tak.
analizuję.
Na pewno lepiej by było, gdyby maluch trafił do kogoś do Warszawy lub do Wrocławia. Tam są duże ośrodki z wszelkimi możliwościami diagnostycznymi. W Gdańsku możliwości są mniejsze. Najbliższy specjalista od kręgosłupów robiący np. mielografię, i wogóle mający wyposażenie i wiedzę potrzebną do operacji na kręgosłupach jest w Grudziądzu.
Ale... od wypadku minęło już tyle czasu, że i tak o operacji nie bardzo jest mowa, tu decydujące są pierwsze 48 godzin.
Mój wet jest dobrym lekarzem i chirurgiem. Wyprowadził mi z paraliżu psa Bambosza. wprawdzie konsultowaliśmy się z dr Sterną, ale zasadniczo tylko było to potwierdzenie zaproponowanej tutaj linii leczenia.
niestety wiem, ile takie leczenie kosztuje. I to nawet przy dużych rabatach. Same leki to duży wydatek, np. nivalin tani nie jest.
Poza tym być może po jakimś czasie byłby sens rehabilitacji, coś tak jak teraz moja Gabrynia w Olsztynie, to kolejne koszty.
Forum w pierwszej chwili daje wsparcie, wiem o tym, ale... to nie będą chwile, to będą długie lata.
a ja niestety sytuację mam taką jaką mam.
Z drugiej strony - niesamowicie chciałabym pomóc temu maluchowi. Właśnie z powodu mojego psa, który przecież po paraliżu żył jeszcze cztery lata w całkiem dobrej kondycji, a także Gabrysi i Charliemu, też kręgoswłupowcom takie zwierzęta są mi szczególnie bliskie.

To są w tej chwili myśli, z którymi całą noc byłam.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 8:29

Do góry! PILNE!

Do wieczora nie będę obecna na forum!
Proszę kontaktować się pod numer tel. lub na mail podany na początku wątku!!!
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Czw sie 20, 2009 8:44

Podniosę z rana :!:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 20, 2009 9:26

To jest koteczka, tak mi przynajmniej powiedziano bo ja się nie znam zupełnie .. ma na imię Filka ... zaraz jadę na kroplówkę z moim chorym psem i się podpytam o nią, ale dzisiaj już telefonicznie prosiłam o podawanie nivalinu i carboxylazy...

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Czw sie 20, 2009 9:28

Jeżeli nikt się nie znajdzie np. z Warszawy, to mały na razie jedzie do mnie.
W sobotę mumka z TŻem wraca z Mazur i po drodze go zabiorą.
Dzwoniłam już i rozmawiałam z dziewczyną pod telefonem. Jak na razie kociak prawdopodobnie nic nie dostaje poza (chyba) przeciwbólowymi, bo po kwarantannie ma być uśpiony, więc po co leczyć :( . Ona idzie zaraz do lecznicy i ma rozmawiać o jakichś lekach. Potem zgłosi w schronisku, że kot będzie zabrany i ma dostawać leki.
Myślą o carboksylazie i nivalinie. Chociaż na mój rozum na początek potrzebny steryd, mówiłam o tym.

Co dalej? Zobaczymy.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 9:29

Aga_Mazury pisze:To jest koteczka, tak mi przynajmniej powiedziano bo ja się nie znam zupełnie .. ma na imię Filka ... zaraz jadę na kroplówkę z moim chorym psem i się podpytam o nią, ale dzisiaj już telefonicznie prosiłam o podawanie nivalinu i carboxylazy...


O... witam, to myśmy chyba rozmawiały? :)
Koteczka Filka, Fila... ładnie :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 9:59

Cieszę się, że coś się dla kici znalazło, przynajmniej szansę dostanie.
Jak będzie wiadomo co potrzeba, wesprę finansowo, zgodnie z obietnicą.
I będę podnosiła wątek. Szkoda maleńkiej.... :(

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 20, 2009 10:13

Aniu - :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 20, 2009 10:53

Cholera, ten steryd to ona powinna dostać zaraz po zjawieniu sie u weta!!!!! :evil: Grrrr!!!!!!!!!!!!
Ale teraz też konieczny, poza tym sprawdźcie, czy siusia pdo siebie, a nie np. zatrzymuje mocz, żeby nieszczęścia nie było.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 20, 2009 11:01

Z tego co rozmawiałam telefonicznie, to wczoraj była mokra, zasiusiana, czyli... pod siebie, ale siusia.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 11:06

Przed chwilą dzwoniłam do mojego weta, do którego mała i tak trafi.
Potwierdza, że steryd byłby jak najbardziej wskazany. niezależnie od tego nivalin i carbo też może już dostawać.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 11:16

I teraz kolejna sprawa. Już wcześniej napisałam, że finansowo to u mnie cienizna po prostu. dlatego - nie ukrywam, że maleńka będzie potrzebowała stałych sponsorów, tak jak ma Gabi i Charliś, Rademensik - ciocie, które co miesiąc wspierają swoich podopiecznych. To wszystko są koty potrzebujące dużo, schorowane, w podeszłym wieku itd.
Czyli - poszukujemy internetowj cioci czy cioć dla Fili :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 20, 2009 12:15

Aniu, postaram się coś jeszcze w przyszłości przelać, choć troszeczkę :oops: ... na razie poszło na fundację.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw sie 20, 2009 13:08

Ulv... a po co miał dostać steryd skoro był do uśpienia? :?

Nie ukrywam, że za Filuśkę będzie też u nas do zapłacenia za konsultacje i zastrzyki... zatem bardzo dziękuję za wpłaty na konto fundacji :) bo chorych kotów u nas nie brakuje a brakuje na leczenie... nie piszę o psach b o to nie to forum :oops:

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 170 gości