Było: Błagam o dom dla starszej.. Sarenka zostaje z Karoluch

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 19, 2009 19:01

ja też się dorzucam z kciukami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: ,a tej pani chętnie bym wymalowała z lewej ręki,bo to od serca by było,wrrrr :evil:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sie 19, 2009 19:09

Co za kobieta 8O :twisted:

Kiki022

 
Posty: 253
Od: Czw lip 23, 2009 20:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 19, 2009 19:12

Takich ludzi jak ta baba powinno sie poddawac eutanazji...dla dobra calego spoleczenstwa :evil: Biedny piesiulek :(

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 19, 2009 20:38

Jutro o 9 rano małą od opiekunki zabiera Karoluch i o 11 odstawia do naszej doc na zabieg.

Trzymajcie kciuki aby sprawnie udało się małą zabrać i aby zabieg poszedł gładko, mała ma mieć sterylkę i usuwane guzy z listwy mlecznej.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro sie 19, 2009 21:20

Brawo dziewczyny, takie działania przywracają wiarę w bardzo wątpliwe człowieczeństow ludzi..... niech sobie ta sunia pozyje szczęśliwie jeszcze 2-3-4 czy nawet 10 lat. Bęz bezdusznej baby jako hmmm opiekunki.
A tej "pani" niech życie wynagrodzi :evil:

andorka

 
Posty: 13673
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw sie 20, 2009 8:59

Sara już u Karoluch :D :D
Oczywiście nie obeszło się bez nowych wymysłów pani opiekunki, ale o tym napisze Karoluch.
Najważniejsze, ze mała już bezpieczna, tamten dom nie był dobrym domem, Sara była bita :( , pewnie dlatego gryzła opiekunkę :?
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw sie 20, 2009 9:05

Jesooo...
Boh, pokarz...

Kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 20, 2009 9:07

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sie 20, 2009 9:11

Dopiero doczytałam, tak się cieszę, że udało się doprowadzić do zabiegu (wielkie uff...).
Martwi mnie, że ta kobieta może wziąć innego psa - nie wiem, czy można zastrzec w schronie, żeby zwierzaka jej nie wydawali? Chociaż pewnie jak nie znajdzie w jednym miejscu, to w drugim, to jest najsmutniejsze :(
Trzymam kciuki za zdrowie suni, na razie tylko tyle mogę.
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 20, 2009 9:26

Ikotipies, też o tym pomyślałam. Macie jakieś dane tej kobiety, żeby utrudnić jej adopcję kolejnego psiaka? W ogóle zastanawiam się, po co tej kobiecie kolejny pies? Skoro tyyyle trzeba na niego wydawać? Ni w ząb nie rozumiem takiej postawy...

Edit: No i przede wszystkim gratulacje za tą akcję :)
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Czw sie 20, 2009 11:25

Ja tez poprosze o dane tej kobiety, wkleję na czarne kwiatki na dogo.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 20, 2009 11:58

Sarenka jest już operowana, mamy zdjęcia i zrzeczenie się psa z opisem stanu jej zdrowia. Spodziewaliśmy się wylęknionego gryzącego wszystkich psa, a zobaczyliśmy zgaszoną, przepełnioną smutkiem sunię. gdy tylko "właścicielka" podchodziła do niej, od razu rozlegało się warczenie. Pies ostatni raz był odrobaczany i szczepiony przeciwko chorobom zakaźnym w 1999 roku. W zeszłym roku sunia miała udar, ot te "wielkie koszty", jakie Pani ponosiła. Przyznała się, że biła sunię, myślę że od tego zaczęło się gryzienie. Sarenka zareagowała na nas fantastycznie, rozdawała buziaczki, merdała obciętym ogonkiem, lizała po rękach. Na spacerze, z dala od "domu" okazała się być zupełnie innym psem - spragnionym pieszczot, kontaktu z człowiekiem, radosnym i względnie energicznym mimo bólu. Oprócz ropomacicza i guzów Sarenka jest najprawdopodobniej głucha, nie reaguje nawet na wysokie dźwięki, wygryzła sobie na kuprze łysy placek, bo gryzły ją pchły. Więcej o jej stanie zdrowia po 13. Wbrew temu co mówiła była opiekunka, Sarenka ciągnie do psów i kotów, jest spragniona zabaw z nimi. Jej miejscem w domu była wycieraczka pod stołem w kuchni, wstęp na kanapę i łóżko zabroniony. Panie chciały przytulaka, cóż, mogły dowiedzieć się czegoś o spanielach zanim ją kupiły w pseudohodowli.. Pani skonstatowała, że wie, że to psy myśliwskie, bo Sarenka wysoko skacze w trawie.
Zabieg trwa, została pobrana krew do badania. Bardzo prosimy o pomoc finansową, Sarenka jest zaniedbana, wychudzona. Sam zabieg to duży koszt, a do tego dalsze leczenie.
Ma piękny siwy pyszczek, a jej oczka z każdą chwilą traciły pusty wyraz, zastępowany chochlikami i iskierkami radości.
Nie chcę pisać otwarcie na wątku, nie wiadomo kto go czyta, powiem tylko, że zostały podjęte odpowiednie kroki w kwestii schroniska. czy ktoś mógłby wstawić zdjęcia? podeślę na maila
Ostatnio edytowano Czw sie 20, 2009 12:05 przez Karoluch, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 20, 2009 11:59

Dodam jeszcze, że pani wpadła na pomysł, że wyleczymy sunię, wykuruje się u nas, ona dołoży ze 100zł, a potem wzięłaby ją z powrotem. Pytanie co zrobi gdy pies będzie już zupełnie niedołężny i będzie wymagał intensywnej opieki, przemilczała. Sarenka ma też problemy ze stawami tylnych łap, możliwe, że to dysplazja
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 20, 2009 12:05

Karoluch, prześlij mi zdjęcia, wkleję je, mail: makrejsza (małpa)tlen.pl
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Czw sie 20, 2009 12:12

zdjęcia poszły. nie widać jaka chudziutka jest :(
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 543 gości