dziękujemy za banerek i za wszystkie kciuki
tak bardzo przydałby sie mu dom.
jego Pani go oddała po drapnął dziecko
nie małe dziecko, kilkuletnie.
Przynajmniej taki podała powód.
Miała go od małego kociaczka
nie rozumiem ludzi kompletnie
Fenix od poczatku nie je, tzn skubnie malenkie ilosci, dosłownie sladowe i to dziwnych rzeczy-typu kiełbasa, parówka itd.
Moze tak był zywiony, nie wiem
Ostatnio przestał zupełnie jeśc, bo chyba doplątał mu sie jakis kalciwirus,przy stresie spada odpornośc w sekunde. Jest na betamoxie.
Dzis zjadł-ja wiem, moze małą łyzeczke od herbaty takiej posiekanej szynki.
Puszek i suchego zupełnie nie rusza.
no i ciagle siedzi w tym samym koszyku
Jak juz sie odwazy wysciubic swój piekny nos, to zaraz jakis kot go przestraszy i od razu zwiewa
A na kociarni teraz kupa kotów, naprawde duzo,nie ma spokoju
Jest sporo dominujacych kotów, a one od razu wyczuwaja ten rudy strach
To jest naprawde wielki, wielki kot
tzn-był wielki....bo maleje