Z drugiej strony Maja (kotka) trafiła do mnie bezwładna, bez czucia, zalana moczem i z ziejącym (otwartym, bez jakiegokolwiek działania zwieraczy) odbytem. Po 5 miesiacach skakała na meble i kuwetkowała.
Jakie sa szanse żenby kota dostarczyć do dobrego weta?
Kurde, ja akurat teraz za chiny nie moge sie małym zająć...
