Ma 6 lat.
Oddany do schroniska w Katowicach 3.08.b.r.
Oddany bo już przestał być członkiem rodziny,znudził się i zaczął przeszkadzać

Od początku pobytu w schronisku był przerażony nową rzeczywistością.Ponieważ trafił tam jako kastrat nie siedział w klatce,tylko zaraz trafił na kociarnię.
Fenix bardzo boi się kotów,których obecnie w schronisku jest zbyt dużo.
Cały czas siedzi w kąciku,smutny i zamyślony.Może ma nadzieję,że ta sytuacja jest przejściowa,że przyjdzie Jego Pan i znowu będzie mógł cieszyć się domem.....ale Pan nie przyjdzie.
Przy próbie wyprowadzenia Go z pomieszczenia na wybieg,ucieka w popłochu,boi się otwartej przestrzeni.
Fenix nie podchodzi sam do jedzenia,czasem coś skubnął gdy się Go wygłaskało i podstawiło pod pysio.Od 4 dni nie je nic

On jest kotem,który się nie przystosuje w schronisku,nie da tam rady i niedługo dołączy do kotów,których zabiła depresja

Oto Fenix,kot którego każdy dzień jest bardzo ciężki

Założyłam ten wątek,ponieważ do dzisiaj pamiętam kilka kotów pokroju Fenixa,które odeszły,które nie doczekały się Dużego,któremu mogłyby zaufać ponownie

Fenix bardzo prosi o dom.