Brzusie - a komu w Nowym Roku?

[galla]

Jejuniu, jaki biedulek
Już dopisuję:

Biedne koty częstochowskie - 5 głosów
Ninja, koteczek z amputowaną łapką i być może drugą do amputacji - 1 głos

Tyle tych bied jest, płakać się chce

[katgral]

Jejuniu, jaki biedulek
Już dopisuję:

Biedne koty częstochowskie - 5 głosów
Ninja, koteczek z amputowaną łapką i być może drugą do amputacji - 1 głos

Tyle tych bied jest, płakać się chce

dokładnie chciałoby sie pomóc wszystkim a tak naprawde mozna tak niewielu!
Ale każda pomoc to już coś, kropla drąży skałę!

[katgral]

Ninja jest z TM właśnie przeczytałam w jego wątku w który weszłam z taką nadzieją na dobre wieści

[galla]

Jak smutno
Biedne maleństwo [']

[Kessi77]

[*]

[Sirma]

Szkoda Malutka [']

[katgral]

czemu tu taka cisza???

[ewar]

Termin zgłaszania nowych kandydatur minął i chyba można gratulować kotom z Częstochowy,prawda?Co też niniejszym czynię.Cieszę się.

[fresto]

Właśnie to samo miałam napisać Gratulacje

[katgral]

galla jak to w praktyce jest jak został jeden kandydat??

[ewar]

Już chyba raz tak było.

[galla]

No kandydat został nam jeden.
I jeśli jest jeden, to samo głosowanie potrzebne nie jest, ale jak najbardziej można wyrażać swoje poparcie dla kandydata

[katgral]

No kandydat został nam jeden.
I jeśli jest jeden, to samo głosowanie potrzebne nie jest, ale jak najbardziej można wyrażać swoje poparcie dla kandydata

a czy wiemy już jaką kwotą bęfziemy dysponować??

[galla]

No kandydat został nam jeden.
I jeśli jest jeden, to samo głosowanie potrzebne nie jest, ale jak najbardziej można wyrażać swoje poparcie dla kandydata

a czy wiemy już jaką kwotą bęfziemy dysponować??

Jeszcze do końca nie wiemy, bo kasa na dany miesiąc spływa do jego końca.
Jakiś tydzień temu było 249 zł, teraz jest już więcej, bo doszły przelewy, tylko ich jeszcze nie podsumowałam - przyjęłam taktykę, że robię to raz - dwa razy w miesiącu, bo nie mam siły częściej

[iwonac]

Kochani kociarze bardzo się cieszę,że znalazlam się na brzusiach. Wczesniej nie pisalam bo nie chciałam wrazie czego wpływać na los tego Nini. Bardzo bardzo mi żal,że go już nie ma myslalam,że jednak będzie dalej ratowany.....
Mam tutaj w domu calą gromadkę 17 mordek o które bardzo dbam. Na dworze na dość sporym obszarze conajmniej 10+kotków do dokarmiania sterylizowania itp choć wielu z nich ma właścicieli. I niestety mam również niepewną pracę i bardzo malą pensję,która nie starcza nawet na opłaty...
Pomaga mi wiele cudownych osób ale koszt utrzymania takiej gromady wynosi około 1000zł miesięcznie. I moich dobroczyńców dotknęły ostatnio nieszczęścia i nie mogą mi już pomagać(to kwota łącznie 400zł) i już całkiem nie wiem co robić. (długi już mam )
Jesli będzie pomoc podzielę się z Saffi bo jej też bardzo ciężko.
Moje kotki i ja serdecznie pozdrawiamy