CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 17, 2009 19:04

to ja skromnie poproszę - czy móglby mi ktos pomóc w lapnce naszej kici - wyprowadziła się z piwnicy nie wiem czemu i chyba jest znów ciężarna :crying: problem w tym że ja ja widze tylko koło 17.30 jak wracam z pracy i jak ja do weta odstawić? o tej porze mi nie weźmie na sterylizacje a nie mam gdzie przetrzymać a wolałabym nie przeginać z chlopem bo mi zwieje :twisted:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pon sie 17, 2009 19:46

Woland był dzisiaj znowu cewnikowany :roll: Od wczorajszego wieczora nie załatwiał się. I jak zwykle....gluty i farfocle w pęcherzu, nie wiadomo z czego. Wet stwierdził, że nie może to być na tle bakteryjnym, jak to ujął - choroba cywilizacyjna kotów domowych. Gdy dojdzie do siebie i zacznie jeść dostanie steryd długo działający. Podobno odgazowane piwo bezalkoholowe można podawać kotom :lol: ale niestety zaburza ono wtedy odczyn ph moczu.

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Pon sie 17, 2009 21:13

Woland biedny :( Kciukam :ok:

Sahara ma zapchany nos, chodzi i smarka. Gluty u weta miała dziś tak okazałe, że zarządziłyśmy z wetką wymaz z nosa. Poza tym oczka ma czyste. Żeby było śmieszniej w prawym uchu (jak poprzednio w prawej dziurce nosa - teraz są obie zajęte) produkuje się dziwna, sucha woskowina. Dużo dziwnej suchej woskowiny. Już na własną rękę zrobiłam przed chwilą wymaz i jutro zaniosę do hodowli, bo na mój gust nie wygląda to dobrze. Mała ma jakiś dziki spadek odporności. Podaję jej interferon i lydium, dostaje też tobrex. Boję się, żeby jej się nie zahodowała jakaś podła bakteria :(

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 17, 2009 21:23

Mocne :ok: za wszystkie choróbki :ok:

A teraz coś miłego ;)

Dzwoniła do mnie Edyszka, która jest chwilowo odcięta od neta...
Nie wiedziała nic o Bambusie...

Poprosiła o "przydział" jakiegoś kota do @ adopcji, wybór padł na Nimfę ;)

Tak więc Nimfa zyskała dziś Wirtualnego Opiekuna :)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sie 17, 2009 22:57

Dobrze Macho, że przynajmniej Ty z dobrymi wieściami :wink: Wiedziałam, że Edyszka o nas nie zapomni :D

Stachurka piszę pw.

Marcela jutro pogadamy na temat łapanki kotki. Zadzwonie.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon sie 17, 2009 23:13

starchurka pisze:Woland biedny :( Kciukam :ok:

Sahara ma zapchany nos, chodzi i smarka. Gluty u weta miała dziś tak okazałe, że zarządziłyśmy z wetką wymaz z nosa. Poza tym oczka ma czyste. Żeby było śmieszniej w prawym uchu (jak poprzednio w prawej dziurce nosa - teraz są obie zajęte) produkuje się dziwna, sucha woskowina. Dużo dziwnej suchej woskowiny. Już na własną rękę zrobiłam przed chwilą wymaz i jutro zaniosę do hodowli, bo na mój gust nie wygląda to dobrze. Mała ma jakiś dziki spadek odporności. Podaję jej interferon i lydium, dostaje też tobrex. Boję się, żeby jej się nie zahodowała jakaś podła bakteria :(


Biedne futerka :(

U mnie też nie za wesoło niestety. Zresztą dziś wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie :?

Przypadkiem zauważyłam, że Largo popuszcza mocz :(

Włażąc na moje kolana przysiadł mi na ręce, a po jego zejściu została mi plama moczu. Śmierdzącego :?
Będziemy musieli wyprosić go z łóżka, bo razem z Selectowym sikaniem po kuchni (koty w to wchodzą, a potem przybiegają nam do łóżka :? ) daje to efekt całego mieszkania śmierdzącego kocimi siuśkami :placz: :crying: :placz:

Jutro pojadę z nim do weta, żeby obejrzał, osłuchał, obmacał i może mocz wycisnął do badania, bo ja raczej nie złapię.

Do problemów siuśkowych prawdopodobnie dołączył Zefir z moczykiem dorastającego kocurka :twisted: Piszę prawdopodobnie, bo jest również możliwe, że:
a) czuć od niego mocz Largo, w który Zefir gdzieś wlazł :?
b) jako, że księciunio Largo nie raczy zakopywać swojej kuwetowej produkcji, może to być źródło zapaszku na Zefirku, korzystającym z kuwety dorosłych kotów
c) wszędzie już czuję zapach moczu i sobie wmówiłam, że od Zefira też
d) boję się że przegapię moment kiedy mały dorośnie i patrz punkt c)

Jednym słowem, a raczej emotką: Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 17, 2009 23:26

mimw no to faktycznie nie masz wesoło :( Mam nadzieję, że to tylko problem Largo, ale to też nie pocieszające. Largo był kastrowany na początku lipca. Już nie powinien chyba smrodzić :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto sie 18, 2009 8:51

Dzisiaj odrobaczam nasze małe pulpety.
Pulpet Irek:
Obrazek
Pulpetka Irenka:
Obrazek

Wyżarli z rana śniadanko Babci Śnieżki, kara musi być ;)
Kocia mama dzisiaj powinna trafić do swojego nowego domu.

Obrazek

Jak koty w kociarni się mają?

Starchurka, czy Sahara miała test na Felv? Takie suche "coś" w uszkach to może być grzybek.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 18, 2009 8:55

Biedny Largo.
Obawiam się jednak, że to nie tylko jego problem :lol:
Opowiadałam wam, ze Zenit gwałci mi dziewczynki :strach: :strach:
Nie lecę z nim w te pędy na kastrację bo w czwartek jedzie do nowego domku (:balony: ). Z tego wynika, że Zefir w towarzystwie kotek też mógł dojrzeć szybko. Z tą różnicą, że u mnie nie czuć...

Sahara ma trochę bardziej odetkany nos, pokichuje ale już nie ma takich problemów z oddychaniem. Ewidentnie jest też w lepszym humorze. Woskowina znowu się pojawiła, ale cóż mogę zrobić - zawiozę próbkę na badanie i tyle.

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 18, 2009 9:10

ryśka pisze:]
Starchurka, czy Sahara miała test na Felv? Takie suche "coś" w uszkach to może być grzybek.


Nie miała testu. Zrobimy. Grzyb w uchu dziwny byłby, bo od Rolanda powinna dostać przeciwciała :lol: Tak czy inaczej jest to nietypowe jak dla mnie.
(wetka wczoraj powąchała i rzekła: "a to nie jest jakieś ciacho? Jak dla mnie pachnie jak ciasteczka :lol: )

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 18, 2009 9:25

Z tymi przeciwciałami to nie tak prosto niestety. Zwłaszcza z przeciwciałami na ciasteczka :rudolf: :mrgreen:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sie 18, 2009 20:05

Pulpety przepięknej urody :love:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto sie 18, 2009 20:47

ryśka pisze:Z tymi przeciwciałami to nie tak prosto niestety. Zwłaszcza z przeciwciałami na ciasteczka :rudolf: :mrgreen:


No bo kto ma przeciwciała na ciasteczka! :lol:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 18, 2009 21:12

No to trochę zdjęć tymczasów Any_Zbyśki :)

Gejsza i nad nią Klakier :)

Obrazek

Sama Gejsza ;)

Obrazek

Obrazek

Sam Klakier ;)

Obrazek

Obrazek

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto sie 18, 2009 21:16

Maleńki Camelot, którego ciąg dalszy będzie jutro, bo dziś już mi net odmówił współpracy...
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto sie 18, 2009 21:32 przez Macho, łącznie edytowano 1 raz

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 53 gości