Liza i reszta prosze o zamkniecie watku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 18, 2009 19:18

aga9955 pisze:
anna57 pisze:
aga9955 pisze:Dzwonilam do Karotki. Jej Fraszka ma identyczne objawy jak Liza od czwartku. Dzis Karotka odebrala wyniki i Fraszka ma podwyzszona amylaze i walnieta watrobe:(



Czyli trzustka, czy się mylę :roll:

trzustka:(

Doczytalam w internecie to....
podwyzszony poziom amylazy należy rozpatrywać w połączeniu z innymi wynikami badań oraz objawami chorobowymi kotki. Może ona wskazywać zarówno na problem trzustki, jak i nerek ( pod warunkiem ze próby nerkowe są podwyższone). Zaburzenia trzustki nie sprowadzają się jedynie do zapalenia - jest kilka innych schorzeń. Rozpoznanie i rokowanie może zostać postawione jedynie po kompleksowym badaniu kota.



:roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 19:21

Wg informacji od mojej wetki, najlepszym badaniem trzustki jest sprawdzenie kału pod tym kątem. Chyba coś z kliszą? :roll: Jakieś specjalne. Z krwi nic szczególnego nie wychodzi.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto sie 18, 2009 19:24

Test kliszowy. Ten test tez Liza bedzie miala robiony. To test ktory mowi o tym czy trzystka prawidlowo dziala i trawi pokarm.

Noz co za gowno... :roll:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 19:57

aga9955 pisze:Test kliszowy. Ten test tez Liza bedzie miala robiony. To test ktory mowi o tym czy trzystka prawidlowo dziala i trawi pokarm.

Noz co za gowno... :roll:


Czyli jest OK. Kiedy miała to badanie robione? Teraz ostatnio? Amylaza z krwi - to dwóch wetów mi już mówiło, że szkoda pieniędzy - badanie jest tak naprawdę niemiarodajne...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto sie 18, 2009 20:04

Test kliszowy bedzie miala jutro. Bo to swieza kupa jest potrzebna
Poziom amylazy kazalam robic. Jak wszystko to wszystko. Niech badaja.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 20:20

aga9955 pisze:Test kliszowy bedzie miala jutro. Bo to swieza kupa jest potrzebna
Poziom amylazy kazalam robic. Jak wszystko to wszystko. Niech badaja.


Spokojnie.
Poczekamy do jutra.
Jestem dobrej myśli, czyli stawiam na jakąs bakterię, albo wirusa zjadliwego....
Nie szukajmy dziury w całym :wink:


Za malutką potrzymam, niech je :ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 20:42

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze wlasnie nie za bardzo je. Ale cos tam dziubie. Troche tu, trochhe tam. Podtykam pod nochal i troche skubie. Ale trudno to nazwac apetytem.

Kupy nadal od rana od 11 nie ma. Siku jedno ale marne. Mniej pije.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 21:06

Aga, jak czytam o śluzie w kupie, to zaraz myśle o robalach. I zapaszek też jest wtedy taki specyficzny. I jelita mogą być zagazowane. Sprawdź kupala koniecznie.

A masz eozynofile w morfologii? bo właśnie tutaj można zobaczyć albo pasożyty albo jakąś alergie, ewentualnie zapalenie eozynofilowe.

Amylazą się wcale nie przejmuj, naprawde nie jest miarodajna.

I nie martw się,to tak bywa, że wszytsko na siebie sie nakłada, jesteś super Dużą dla futerek, gdybyśmy na wszystko mogli mieć wpływ :? Będzie dobrze!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto sie 18, 2009 21:51

Dalam kupe na badania pod katem roballi. Nie zrobie tylko testu na lamble bo nie maja.

Jesssu znowu zjadla troche chrupek indestinala. Kupy nadal niet. Ide sie polozyc. Byle do jutra.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 19, 2009 8:29

Aguś i jak tam na dziś czuje się Lizaczek?
Mocne nadal dla niej :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro sie 19, 2009 8:46

Jak tam dzisiaj Lizunia? :roll:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro sie 19, 2009 11:56

Wszystkie wyniki sa w normie. Nerki norma , watroba w normie. Amylaza w normie.
Test kliszowy jest prawidlowy. Pasozytow nie ma.

A kupa nadal brzydka i apetyt marny.
Wchodzimy z 1/4 metronidazolu raz dziennie i probiotykiem oslonowo i czekamy do piatku. Jak nie bedzie poprawy to wysylamy krew do laboklinu.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 19, 2009 12:17

Albo kupę w jakimś porządnym labie przebadaj. Niestety, w badaniach kupy często nic nie wychodzi, a potem okazuje się, że jednak coś w tej kupie jest.
Tak jak u kotów Jany - w żadnym badaniu nie wychodziły glisty, a kotom zdarzało się nimi rzygnąć.
Nie wiem jak w Poznaniu, ale w Warszawie jest jedno, naprawdę solidne laboratorium od badania kupy.

A badałaś w kierunku lamblii? Może posiew też by się przydał?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 19, 2009 12:21

Niestety nie badalam. Umowilam sie tak ze jak do piatku nic sie nie wyklaruje to caly material do badan wysle do laboklinu. I zrobimy test na lamblie.

Tylko musze ten test zdobyc bo go w lecznicy nie ma oczywiscie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 19, 2009 12:22

zaraz poszukam labplatorium od kupy. I mam juz zapakowana w pojemniczek swieza. Zaraz zaniose. Niech zrobia posiew.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 32 gości