RUDA SISSI-już w nowym domu Dabrowie G.u xcherryx:) :)

[MagdaPawlik]

Chciałam ja jzu wziąć na kolanka i wymiziać ale powstrzymałam się i dałam jej czas. Zwiedzała cały pokój. Po kolejnej godzinie odważyłam się na następny ruch. Delikatnie ja złapałam wzięłam do lóżka i zaczęłam miziać. Ku mojemu zdziwieniu ! 2 minutki i kicia przekręciła się na plecki i mruczała. Chciała się głaskać. Oczywiście cały czas czuwała i była ostrożna. W razie mojego gwałtownego ruchu od razu uciekała. I tak mijał nam czas na poznawaniu się. Po miesiącu nagle zorientowałam się ze to jest zupełni inny kot! Radosny pieszczoch. Zobaczyłam jeszcze inna zmianę. Mianowicie początkowo kiedy przychodzili goście kicia chowała się i siedziała pod łóżkiem. Nawet nei wiem kiedy zorientowałam się ze kiedy przychodzą do nas ludzie sissi najpierw przechadzała się tam i z powrotem obserwując po czym HOPS! I już siedziała na kolankach i prosiła się o głaski. Kicia tak bardzo wszystkich rozczulała i wzbudzała litość ze nikt nei był w stanie jej zdjąc z kolan nawet elegancko ubrane panie które przychodziły do mamy. To jest naprawdę wielka przytulanka. Kiedy nikt na nia nie zwraca uwagi podchodzi miałkie z wyrzutem i zaczyna trącać cie łebkiem żebyś ja wymiziała! Wszystko kreci się wokół oswojenia i tego żebyś pozwoliła jej decydować kiedy następny krok. Nic na silę. MOŻESZ JEJ OCZYWIŚCIE POMAGAĆ W TYM 
I ostrzegam kicia ma wielkei serducho i chce duzo głasków  Duuuuuzo sama się o to dopomina czasem!

nIE DA SIE SŁWOAMIE WYRAZIĆ ILE TEN KOT MA UROKU! nAWET NIE WIESZ JAK LUDZIE WZDYCHALI I WYCHWALALI JEJ SLICZNE FUTERKO I OCZKA I SAME OCHY I ACHY :):)

[xcherryx]

och zdaję sobie sprawę że jest piękna i kochana :) i na pewno z czasem się bardzo polubimy ja mam kotka ( ale u mamy) również rudego, prążkowanego. stosunkowo młody ponad 2 lata ale zawadiacki strasznie, kocha się czaić, skakać, gonić, ma ze mną osobisty język kilka miesięcy temu wyprowadziłam się z chłopakiem (co prawda blok obok ;p ) ale niestety kotka zostawiłam mamie... tak niestety musiało być bo ja jestem jedynaczką i nie chciałam mamy zostawiać samej bo źle by zniosła samotne życie, a nasz kocur Kiki zabawia ją codziennie umilając każdą chwilę, zresztą mam do niego blisko i zawsze mogę przyjść go pogonić i wytarmosić:) ...pomimo, że moge być u niego w każdej chwili zdaża mi się często płakać za jego obecnością ;(
Dlatego domku brakuje mi chodzącego zwierzaczka dla mnie dom bez zwierzątka to żaden dom! więc decyduję się przygarnąć taką bidusię, z którą będziemy spędzać miło czas

[Justa&Zwierzaki]

Mam nadzieje ze to juz bedzie jej dom do końca swych dni , bo ona jest bardzo wrazliwym kotem i mogła by nie przezyc kolejnej przeprowdzaki , więc juz teraz odliczamy dni , godziny , minuty ....

[Myszolandia]

Alle mi się paszcza cieszy ,jak czytam takie wiadomości.Po prostu słów mi brak na moja radochę

[psiama]

Alle mi się paszcza cieszy ,jak czytam takie wiadomości.Po prostu słów mi brak na moja radochę

Popaszczę i pogębuję się razem z Tobą .

[Myszolandia]

Alle mi się paszcza cieszy ,jak czytam takie wiadomości.Po prostu słów mi brak na moja radochę

Popaszczę i pogębuję się razem z Tobą .

S U U U P E R

[Korciaczki]

Z tego co wiemy, nowy domek zyskał bardzo pozytywną opinię MagdyPawlik Bardzo się cieszymy, że Sisi szykuje się taki wspaniały domek. Nowy domku - bardzo dziękujemy za szansę dla rudej dziesięciolatki

[Justa&Zwierzaki]

Tak , Sissi sie przeprowadza do Dabrowy Górniczej ale na jej miejsce przyjdzie Morelka z hoteliku bo tam jest przepełnienie a koszty ogromne ( jeden kot miesięcznie 150 zł ) sam pobyt , karme do hoteliku ja kupuje , Benita92 kupuje żwirek , kuwety , siatki a leczenie tez jest drogie Kto pomoze , kto ..... razem damy rade

[xcherryx]

tak Sissi przyjdzie do nas w przyszłym tygodniu :D:D dokładnie dogadam się już z Panią Justyną mailowo bądź telefonicznie co do adopcji
Sissunia piękna już jest prawie moja

[Myszolandia]

Sissunia piękna już jest prawie moja

[izydorka]

[Petka]

Jestem obużona. O tak fantastyczej wiadomości dowiaduję się dopiero teraz, bo powiadomienia nie przychodziły.

Cudownie, że Sisi już za małą chwilkę będzie mieć swój dom.

[Myszolandia]

Ja już nie mogę sie doczekać wieści z nowego jej domku.Aż odpięłam już banerek,żeby nic nie zapeszyć,jakby jeszcze był

[honda11]

nic, tylko się cieszyć

[Kleo_patra]

Super!
mam nadzieję, ze Sisi już na stałe będzie miała dom, który wynagrodzi jej wszystkie boleści.
Mam nadzieje, ze osoba która ją oddała będzie żałowała tego, a ze te "losowe przyczyny" naprawde były ważne bo wymowki w stulu alergia do mnie nie przemawiają.
Nie wypada zapytac o te przyczyny, mimo, ze uważam, ze ta osoba powinna wszystkim wyznac co się stało, ze oddaje kotka.
Sissuniu powodzenia! Ogromnie się cieszę, że Ci się udało.