*Pysia z Opola już w domku! Będzie dobrze!*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 16, 2009 8:29

sluchajcie, pysia sporo pije. trudno mi przy tej wesolej gromadce stwierdzic, ile wypila ona, a ile reszta. ale czesto sie zdarza, ze jak wstaje rano, to nie ma wody w miseczce. a jak lece nalac, to pysia pierwsza sie melduje.
to chyba moze byc cos niepokojacego, choc nie musi. nie wiem czy jej nie wziac na badanie krwi. :? poza tym wyglada na zdrowa, jest pogodna, ladnie je. ale wszyscy wiemy, jak to jest z kotami. moze nic nie byc widac, a jak juz zacznie byc widac, to moze byc za pozno.
a moze ja panikuje niepotrzebnie? :?
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Nie sie 16, 2009 8:31

Jeśli coś Cię niepokoi w zachowaniu Pysi - lepiej nie zwlekać i pójść z nią na badania.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 16, 2009 8:38

jutro po pracy jade z obywatelem narcyzem na dokonczenie odrobaczania. moglabym i ja wziac. tylko ze morfologie to sie chyba na czczo powinno robic. czyli musialabym trzymac cale towarzystwo o suchym pysku do 19. :cry:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Nie sie 16, 2009 18:16

Agnieszko, z Pysią powinnaś dostać jej w miarę aktualne badania, robione przed przyjazdem do Ciebie. Zabierz je jutro do weta i pokarz. Powiedz, że masz obawy co do zwiększonego pragnienia i zapytaj weta co on na to. Fakt, badania krwi dobrze by było zrobić na czczo :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sie 16, 2009 18:25

ja jej sie chyba na razie przyjrze, wezme ksiazeczke i pogadam z wetem. bo mi sie wydaje, ze troche jednak histeryzuje.
dziewczeta wypily wode przez noc, to nic dziwnego, ze sie przypiela z rana. teraz juz sobie lezy i wcale sie nie interesuje woda.
a jak mi wet powie, ze lepiej zrobic morfologie, to moze lepiej ja z rana zawioze.
ja bym mogla nawet na 5-6 sie zameldowac. i dla kociastych byloby lepiej, bo nie musialyby caly dzien glodowac.
tylko kto jej zrobi morfologie o tej porze? gagarina dziala po nocy, ale oni nagle wypadki przyjmuja. nie wiem, czy mnie przyjma tylko z takiego powodu.
chociaz - przeciez place. to co im szkodzi. laboratorium maja na miejscu.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Nie sie 16, 2009 20:36

Gagarina jest całodobowa, ale to nie znaczy, że tylko nagłe przypadki przyjmują. Możesz przyjechać nawet na obcięcie pazurków w środku nocy, a co. :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sie 16, 2009 20:38

no so ty? to biore towarzystwo i jade!
chce zobaczyc, jak im pazurki obcinaja. zwlaszcza lady kabanie. :twisted:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon sie 17, 2009 19:23

nie no, ja chyba jednak histeryzuje. w niedziele rano nie bylo wody w misce, wszystko przez noc wyzlopaly. to sie dziewczyna przypiela, jak nalalam swiezej wody. w poniedzialek woda nie "wyparowala" przez noc, to sie juz wcale nie rwala do miseczki.
chyba przesadzam.
ale bede obserwowac.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon sie 17, 2009 22:32

Obserwować możesz, ale dobrze jest. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sie 18, 2009 6:40

tak prawde mowiac to mnie troche przeraza perspektywa podrozy z nia dokadkolwiek. po tym co cale opole mowi na temat jej stosunku do podrozy. :strach:
ja mam miekkie transporterki, ale jak kot zechce sobie zlosliwie rozwalic dziob, to i w miekkim da rade.
a jak ja w szelkach zawioze, to bede musiala ja kawalek poniesc z samochodu do weta. i co ja zrobie, jak ona mi tam spanikuje i prysnie? 8O
kiedys pewnie trzeba bedzie podjac to ryzyko. chocby z okazji szczepienia.
ale na razie jest chyba ok. dzis znowu rano nie bylo wody. te moje dziewczyny zlopia ostatnio jak gabki, pewnie przez te upaly. i jak wlalam wode, to pierwsza zameldowala sie sachmet. a potem freja. wiec pysia chyba jednak nie odbiega od statystyki. :wink:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Śro sie 19, 2009 22:17

dylemty nowego domku widze.czyli wszystko gra i po staremu :lol: jest ok.-panika w oczy zaglada i czlowiek wie ze zyje!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sie 19, 2009 22:22

Trzymam kciuki za Pysię - widziałam ją w schronisku, to taka piękna i ufna kotunia...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw sie 20, 2009 19:28

piekna, ufna, spokojna. choc swoj koci charakterek ma, od tego ona jest zreszta kot, nie?
mam nadzieje, ze jej pani z zaswiatow z zadowoleniem ocenia nasza opieke nad pysia. moze sie w zamian naszymi zajmie? ale naszych przez te lata zebralo sie tam troche :cry:. a pysia tylko jedna, wiec to nie do konca sprawiedliwy bylby podzial.
a z jej zdrowiem to jest tak, ze gdyby sie cos dzialo, chcialabym to w pore wylapac. z drugiej strony nie chce jej fundowac niepotrzebnego stresu. z kabana teraz jezdze, bo powrocil odwieczny problem z oczkami. pewnie i do garncarza w koncu pojedziemy. i kabana, ta wredna, arogancka awanturnica, u weta trzesie sie jak osika i chowa mi glowke pod ramie. :cry: a boje sie, ze pysia moze to zniesc rownie zle, albo i gorzej. wiec wet tak - jak jest to konieczne. ale lepiej, zeby jak najrzadziej.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Czw sie 27, 2009 21:06

pysie nawet wolno juz podnosic, choc bez przesady. wcina pieknie, spi w koszyczku, na fotelu albo (rzadziej) na lozku.
wyglada na wyluzowana na maksa, choc nie jest przeciez jedynym kotem w domu (oj jak bardzo niejedynym 8O).
ale, najwyrazniej: pysi wszystko wisi. :lol: jest dach nad glowa, porcja glaskow, pelna micha. i jest ok. :D
jeszcze kiedys zrobie jej zdjecia, jak aparat wroci z wakacji. tylko z nia jest taki problem, ze trudno ja namowic, zeby patrzyla w obiektyw. a jak patrzy gdzies w bok, to te oczka wydaja sie nadal jakies takie przymruzone i smutne. ale zmusze malpe, zeby mi spojrzala prosto w obiektyw, jak juz bedzie w co. :)
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Czw sie 27, 2009 21:09

Pomachaj jej piórkiem albo zaszeleszcz papierkiem po np. cukierkach...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 92 gości