Amelka Elemelka - bo wróbelek taki, wielkookie kociątko

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sie 08, 2009 22:56

Amelcia się przypomina ;)

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie sie 09, 2009 19:42

Mała uczyła się dziś robótek na drutach

Obrazek
Obrazek

bo una kociątko wszechstronnie uzdolnione jest.

Nie podoba mi się jej oko, mimo podawania tobrexu 3-4 razy dziennie, wciąż łzawi.
I kichawka też sie dzielnie trzyma. Brak sił na tę małą.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie sie 09, 2009 20:13

Zdolny koteczek :) oczko się zagoi i kicia będzie pięknaaa :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 09, 2009 20:47

mała prząśniczka łódzka
:love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2009 7:23

Zaglądamy i podziwiamy maleńką, hop z rana!
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pon sie 10, 2009 10:42

Asiu, a fotki z robótek będą? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sie 11, 2009 10:05

z robótek nie, może z prucia ;)

Nie wiem, czy znajdzie się dom wystarczający dobry dla małej.
Zżyłyśmy się przez te dwa miesiące. Z zabiedzonego chuchra wyrosła ładna panna. Okazała się kotunią przymilną, lgnącą do człowieka, dosłownie. Zasypia obok, byle choć boczkiem dotknąć człowieka. Przytula i mruczy. Zawołana, pędzi, gruchając.
Kocha ludzi nawet bardziej od kotów.
Odważna mimo delikatności.
Prawdziwy skarb.
Jeszcze kicha, oko łzawi, dziś dowiemy się, czy dalej leki.
Prawie dwa miesiące leczenia opornego kataru.
Póki nieszczepiona, nie wydam jej. Czekam z ogłoszeniami, i strasznie nie chce mi się myśleć o ich pisaniu i potem rozmów z ew. domkami.
Jakiś domek z nieba może spadnie. Taki, że się wie, że to TEN dom.
ech, marzenia

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto sie 11, 2009 10:31

oj bo zaraz przyjdą
CIOTKI kopice po kostkach :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 11, 2009 14:53

jutro kończymy syropek, od czwartku zylexis.
Pakujemy się teraz i jedziemy z Amelką na wywczasy - do końca tygodnia :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro sie 12, 2009 7:23

wypoczywajcie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sie 16, 2009 23:42

wróciłyśmy. niechętnie, bo nam tam dobrze było.
Mała się wybiegała po podwórku wśród kwiatów, nałapała much. Jednak nie jest zbyt odważna - pies szczeknie - Amelka zmyka na próg domu, kogut zapieje - mała na progu, auto przejedzie drogą - znów na progu.
Pewnie czuje się tylko w znajomych miejscach. Nie ruszyła się na krok poza podwórko.
Podróżować też nie lubi - dwie godziny płaczu były.
Za to kocha kwiatki, w każdej postaci. I ściąganie obrusa. I wskakiwanie na kolana. I kocha spać pod kołdrą, przytulona do policzka i cała rozmruczana.
Zylexis wybrała, a katar jak był tak jest.
Jutro kontrola.

Na szczęście już towarzystwo razem. Najbardziej ucieszona Mgiełka.
Arusia chyba grzyba złapała mimo szczepienia, podejrzane place na uszach. no i zla jest, fuka i drapie. Nie poznaję jej :(

Amelcia mimo że bieganie po dworze lubi, to jednak będę dla niej szukać domu niewychodzącego. I najlepiej bez psów i małych dzieci.
Kruszynka jest delikatnej natury, nie tak rezolutna jak Mimi.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon sie 17, 2009 7:32

Asiu, dobrze, że jesteście już :)
Szkoda, że malutkiej zmiana klimatu nie pomogła, ja bardzo na to liczyłam...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 17, 2009 8:28

No co z tym gilem, się kruszynki uczepił i nie chce odpuścić :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 9:31

Dopiero znalazlam Amelcię :love:
Jest przefajna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A w domkach bedziesz Asiu przebierac. Byle zdrowko juz przestalo platac maludzie figle :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sie 17, 2009 18:58

Dziś została zaszczepiona. Bo skoro nic juz nie pomaga na katar, to może szczepionka pomoże. Plus scanomune cały czas.
Całą drogę wte i powrót był koncert. A w domu cisza i aniołek.
Ona po prostu nasz dom bardzo lubi :lol:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości