Ludzie mieszkają blok obok,zaadoptowali parę miesięcy temu kocurka czarno-białego,który był zabrany ze schroniska do DT,a stamtąd na akcję w Silesi.
W minioną środę zniknął z mieszkania,mieli gości,był duży ruch,nie wiedzą czy wyszedł drzwiami czy oknem(6 piętro).
Ma na imię Max,skojarzyłam że mógłby to być kocurek,który gościł u Ewaa6.
Trzymajcie kciuki,aby się znalazł,bo to cykor wobec obcych ludzi
