Bestia - [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 17, 2009 10:31

NIE!!!!!!!!!!!!!!! :(

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon sie 17, 2009 10:45

Dziewczyny bardzo bym chciała tak na to nie patrzeć ale Bestia przy swojej anemii od piątku krwawi i to w sposób straszliwy, a nie bardzo widzę sposób żeby to zatrzymać. Jest przeraźliwie osłabiony, w zasadzie mam wrażenie, ze wystarczy chuchnąć, żeby Go przewrócić. No ale mam nadzieję dlatego Miki jedzie, żeby Go ratować a nie przeprowadzać przez Tęczowy Most.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 17, 2009 11:01

żeby on chciał walczyc...............
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 17, 2009 12:47

Kciuki ogromne za Bestię.
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pon sie 17, 2009 12:51

I czekamy na jakieś słówko jak tam po wizycie u weta :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon sie 17, 2009 13:00

Po wizycie są. Z Mikim nie mogę się dogadać, to znaczy coś tam mętnie tłumaczy i mówi, że pani wet prosiła o telefon ale pani wet ma teraz dużo pacjentów. Ma zadzwonić do mnie później.

Z tego co wiem na szybko to Bestia ma zmienione leki i ma szansę. Więcej nic nie wiem.


bardzo, bardzo proszę o kciuki za mojego kostropatego chudzielca.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 17, 2009 13:02

są kciuki, oczywiscie, że są :ok: i myśli cieplutkie też :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 13:12

Miliony kciuków! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 17, 2009 13:15

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon sie 17, 2009 13:21

Kciuki cały czas są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i jeszcze więcej
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon sie 17, 2009 13:49

Jest bardzo źle. W zasadzie to jest fatalnie, dziąsła są w tragicznym stanie. Od krwi i ropy ma odleżyny, poza tym ma nadżerki straszne. Podjęte leczenie zabija nerki Bestii, a w ciągu tygodnia jak mnie nie było chłopak schudł koło kilograma. Anemia jeszcze się pogłębiła, co nie zaskakuje. Wyć mi się chce. Dla Mikiego będzie lepiej jak pójdzie mieszkać gdzieś indziej ale tak naprawdę to mogę mieć pretensje tylko do siebie. Mam nadzieję, że nie wydałam na chłopaka wyroku biorąc Go do domu.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 17, 2009 14:04

Malati, musi dostać coś na nerki, np. Ipakitine do jedzonka. jeśli nie jedzonko dopaszcznie, to może w płynie mu strzykawką podawać. na anemię też można zaradzić. on z tego wyjdzie, zobaczysz. musisz myśleć pozytywnie. trzymam kciuki :ok: przede wszystkim trzeba go trochę wzmocnić. może jakiś Immunodol? moja Domisia też była prawie jedną nogą na tamtym świecie, ale wyciągnęliśmy ją, przynajmniej na kolejnych 9 miesięcy...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 17, 2009 14:17

Zu, ale już jesteś w domu czy Miki nadal biega z nim do weta? Kurcze, niedobrze :( Trzymam kciuki.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon sie 17, 2009 14:26

Bestia jest już po wizycie. Ja jestem jeszcze w pracy. Niedługo wracam.

puss tutaj nie ma jak chronić nerek. Bestia dostaje Alusal, chodzi o zniszczenia jakie naturalnie robią w nerkach antybiotyki, środki przeciwbólowe etc. Nie ma jak Go przed tym zabezpieczyć. Bestia teraz na 3 różnych antybiotykach jest, FIV w leczeniu też nam nie pomaga. W domu na spokojnie popatrzę na wszystko co się dzieje. Teraz priorytetem jest zahamowanie krwawienia. Mam nadzieję, że może jak nie czuje bólu to troszkę podje. Mamy jakiś energetyczny środek do dodania do wody. Pewnie i tak dzisiaj będę Bestii coś na siłę do mordki wciskać. Jakieś jajko z Biogenem, Lakcidem i tym środkiem. Mobilizujemy działania i ogłaszamy pełną gotowość.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 17, 2009 14:44

Mocne, mocne kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 49 gości