Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

[iza71koty]

pierwszy bazar
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4815110#4815110

Piękne Dzieki Wiora

[Ja-Ba]

Monika
a ja to taki sms odbieram w ten sposób że ktos kto przypadkiem wszedl na miau i sobie czyta i wie jaki stosunek do pewnych rzeczy mamy, specjalnie sie tak zabawia sms-ami żeby powkurzać trochę.. nie warto się przejmować.

A jeśli już bym miala dac komuś takiemu kotke wysterylizowaną to w zyciu bym nie przyznała się do tego że sterylizowana. Najwyżej by się baran dziwił czemu nie ma małych albo myslał że to kocur.
Zresztą, gdyby kot łowił myszy nikt by nie dociekał dlaczego nie ma dzieci.

Iza - śliczny ten mój kotek

[wiora]

Ja-ba-moj kotek

toz to tygrys nie kot
taki olgachny ten Patryk

[e-dita]

A ja pisze z informacją, że Szarotek i Sylwester mieszkają od dziś w nowym domu




Tutaj Suri, która pojechała aż na Śląsk, na zdjęciu z Szarotkiem:



i Pliszka, która znalazła dom jako pierwsza:

[iza71koty]

Ja-ba-moj kotek

toz to tygrys nie kot
taki olgachny ten Patryk

Tak Patryczek jest niczym Tygrys , przepiękny wielki kot. Widać w nim siłę i moc. Dobrze ze sie chłopakowi udało dojsć do formy po chorobie. Ma głowe niczym Lew.

[iza71koty]

A ja pisze z informacją, że Szarotek i Sylwester mieszkają od dziś w nowym domu

Bardzo, Bardzo sie cieszymy.Kochane chłopaki.Tak sie cieszę ze juz czwórka ma Nowe Domki. Cieszę sie ze im sie udało.Pozostał jeszcze największy Czarnuszek?Dziekujemy Ci Pieknie E-dita

[iza71koty]

drugi bazar
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4815135#4815135

Piękne Dzieki Wiora

[iza71koty]

Dziewczyny mamy juz 61% Bardzo, Bardzo sie cieszę

http://www.koty.sos.pl/

[wiora]

prosze jakie odbre wiadomosci
moglabym sobie zyczyc aby codzien tylko takie czytac

[wiora]

hop do gory

[Megana]

Megana, ale apetytu mi narobiłaś na wino z dzikiej róży.
Przed laty takie wina robiła moja mama.
Robienie win domowym sposobem to wielka sztuka.
Mnie to nie wychodziło. Kiedyś zamiast wina wyprodukowałam kwas taki jak ocet, ale znajomy przepędził go i wyszedł niezły winiak.
Więcej już nie nastawiałam balonów.

I tam, sztuka. Wina wychodzą lepsze lub gorsze, dużo zależy od stanu surowca, że tak powiem. Osobiście jestem fanką głogowego, ale z konkretnego krzaczora. Jakie wina robię? Dla TeŻeta bardziej wytrawne, bo takie woli, ale akurat z dr zazwyczaj robi się mocne i słodkie. W tym roku z powodów rodzinnych robiłam mniej niż normalnie w sezonie, ale generalnie mam nastrój na mieszanki. Powiedzmy - wiśnie z hibiskusem. Jak już tak offtopujemy to NOT zerknij sobie tu:
http://swimp.home.pl/forum/today.php
Tu na forum wszystko jest. Możesz spróbować jeszcze raz

[wiora]

ozesz Megana
to ty juz taka wprawiona winiara jestes

[wiora]

no kurcze Ninka ma jakas wirusowke
no ja sie chyba zalamie
tak mi jej zal a narazie niemoge nic zrobic musze czekac do jutra czy wetka mnie przyjmie i czy bedzie mnie mial kto zawiezc bo w takim stanie o zadnych autobusach nie ma mowy

wyciek ma z oka taki wodnisty bez zadnej ropy ale z nocha tez jej kapie woda
prawie caly czas ma to oko zmruzone badz calkim zamkniete
jak sprawdzalam to nie jest czerwone
moze troche opuchniete
choinka az mnie sie plakac chce jak na nia patrze

[NOT]

Monika
a ja to taki sms odbieram w ten sposób że ktos kto przypadkiem wszedl na miau i sobie czyta i wie jaki stosunek do pewnych rzeczy mamy, specjalnie sie tak zabawia sms-ami żeby powkurzać trochę.. nie warto się przejmować.

A jeśli już bym miala dac komuś takiemu kotke wysterylizowaną to w zyciu bym nie przyznała się do tego że sterylizowana. Najwyżej by się baran dziwił czemu nie ma małych albo myslał że to kocur.
Zresztą, gdyby kot łowił myszy nikt by nie dociekał dlaczego nie ma dzieci.

Iza - śliczny ten mój kotek

Zaproponowałam dać jakąś wysterylizowaną bidę, bo czasami trafiam na podwórzach studniach na takie wygłodniałe szkieletory, że każde warunki sa dla nich lepsze od warunków, gdzie muszą bytować.
Zastanawiam się wtedy nad sumieniami lokatorów, którzy patrzą na to i nie widzą ani zapadłych boków ani głodnych oczu.
Niekórzy lokatorzy nawet pokrętnie twierdzą, że jak kotów karmić się nie będzie, to nie będą się rozmnażać.

[cypisek]

jakby sąsiadowi nie dać jesć to by moze głupot nie piep.....