Zulusek i Nikita część I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 06, 2009 7:40

Co za przystojniak, a raczej slodziak z tego Zuluska :love: :love: :love:
Brzusio- mniam, mniam :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 06, 2009 8:13

spadek wagi?? ja tam nie widzę :wink:

"Udajemy, że się nie widzimy" jest the best :D

Nikitek zaś pięknie wygina kocie ciałko :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 06, 2009 8:19

Nikita jest z gumy? 8O wygięty faktycznie w chińskie osiem :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 14, 2009 16:12

Jakie piękne dymne kocisko :1luvu: i super zdjęcie :1luvu:

Asia_Siunia pisze:Obrazek


Pozdrawiamy serdecznie.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie sie 16, 2009 14:31

Dziękujemy wszystkim za pochwały! oj łechtacie tym serce moje, że hohohoho

Tylko niestety musicie mi doradzić...Wymacałam u Zuluska 2 takie zmiany. Jednak obok drugiej na prawej łopatce. 2 dni temu były takim krążkami o szorstkich, wypukłych brzegach. Dziś jedna z nich jest ranką ok. 0,5cm...Nie wiem skąd to - może po ostatnich zastrzykach choć dostawa je w zadek a w łopatki jedynie glukozę? Nie lubił jak dotykałam ich (zanim się zrobiła dziś ranka)...Ta mniejsza zmiana (już ranka) ma z 0,5cm ta większa ok 0,8cm. Wygląda to tak jakby środek tej zmiany normalnie wypadł zostawiając dołek...Nie wiem czym to mu zdezynfekować a może zostawić, czy gnać jutro do weta w panice że to coś strasznego, zakaźnego... :cry:

Zdjęcia coś mi się nie chcą na fotosik załadować...jak załaduję to dorzucę...
:?

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie sie 16, 2009 20:55

Ojoj... trzymamy z Szeryfkiem kciuki pięknego Zuluska :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon sie 17, 2009 8:49

Tajemnicze coś, nie mam pojęcia, ale kciuki potrzymam.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 9:42

Zakaźne to raczej nie jest. Czy te zmiany są suche? czy to już strupki? bo nie bardzo zrozumiałam... mogą to być odczyny po zastrzykach, mogły wręcz zrobić się wrzodziki, które uschły i wypadły. Osobiście pokazałabym to wetowi, tak na wszelki wypadek... bo 0,8 cm to dość dużo
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 24, 2009 17:54

Zulciowa zmiana przed wypadnięciem wyglądała tak

Obrazek

Jak wyleciał środek powstał taki "krater"
Obrazek

Przepraszam, ze tak późno ale dopiero teraz udało mi się wrzucić zdjęcia...Na dzień dzisiejszy obie zmiany po wypadnięciu środka ślicznie się zasklepiły. Nie mam tylko weny co to było? Jedyne racjonalne rozwiązanie to jakieś powikłanie po daniu w to miejsce 2 zastrzyków przez obcego weta...


A tak w nagrodę dla wszystkich Król Zulus w Składzie Porcelany :wink:
Obrazek

"Braciaki"
Obrazek

:wink:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro sie 26, 2009 8:28

Braciaki :1luvu: :love: :1luvu:

Pierwsza fotka wyglada jak miejsce po strupku od pazurka- tak mnie sie wydaje :oops: Druga mozna sprobowac przemywac Rivanolem.
Oby predko skórka wrocila do siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sciskam przegoraco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro sie 26, 2009 8:32

a mnie ta pierwsza fota wyglądała na grzyba :oops: jak odpadło, się oczyściło i zasklepiło, to daj kotowi spokój :D moze faktycznie został ugryziony, udrapnięty albo to pozastrzykowe. Obserwuj to miejsce, czy nic się tam nie tworzy i już :ok:

Braciaki cudne :love:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 26, 2009 9:20

Obrazek

Pamiętacie tę koteczkę ze zdjęcia...To Kinia - kotka nowych sąsiadów. Jestem zdruzgotana tym, co odkryłam. Otóż kotka mieszkała dotąd w mieszkaniu. Po przeprowadzce rodziny do własnego domku została wystawiona na dwór i...jak się okazuje nie karmiona! Kilka razy dawałam jej jeść - rzucała się dziko, zachłannie. 4 dni temu odkryłam, że jej brzuszek leciutko się zaokrąglił - domyśliłam się zawartości...dałam jeść - znów był zachłanny skok na jedzenie,wciśnięcie w siebie tyle ile to tylko możliwe. Podeszłam więc i jakoś tak wyszło, że w końcu ją pogłaskałam i tu zaczyna się dramat. Ona była przerażająco chuda! Kości miednicy wręcz kuły w ręce, przy mocniejszym nacisku można było nimi przeciąć skórę...waży niewiele więcej nić mój smarkaty Nikita! Dziś córka przyniosła wieści, ze Kinia się okociła - ma jednego maluszka, którego niestety nie karmi. Rodzina daje mu ze strzykawki. Nie wróże aby przeżył, takie maleństwo karmi się przecież systematycznie co 2,3 godziny. Kinia sama była na skraju wyczerpania a tu doszło wykarmienie maleństwa...Byłam u sąsiadów, nie znam ich ale zagadałam, ze widziałam ciężarną kotkę i ze była ona bardzo wychudzona i usłyszałam, ze ona "ma taką urodę" po czym drzwi się zatrzasnęły! Chce mi się płakać bo wiem od córki, która bawi się z 2 dzieci tych sąsiadów, ze oni jej nie karmią bo "kot ma łapać myszy, których teraz pełno". jak kotka, która urodziła się w mieście, w domu ma nagle nauczyć się żyć na własny rachunek, jak jej pomóc, jak uratować jej maluszka? Ludzie ewidentnie nie są odpowiedzialnymi właścicielami...ich suczka też ma teraz 2 młode szczeniaki, którymi dzieci rewelacyjnie się bawią taszcząc tu i tam...


Co do zmiany Zuluska - były to tylko te 2 kropy. Po pazurku to to t\raczej nie było bo musiałby to być ogrrrromny pazur. Teraz pozostały tylko2 zagojone łysawe kropki.

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro sie 26, 2009 9:45

Biedna kotenka :cry:
Nie wiem co poradzic, kradziez kociatka? Boszzzz, nie wiem...
Sasiadom trzeba przekazac, ze tylko najedzony kot jest łowny. O ile zechca wysluchac :roll: I zeby zgodzili sie na sterylizacje!!! Gdybys mogla sie tym zajac, a my na pewno zbierzemy potrzebne fundusze...
Czy mozesz jakos dokarmiac kicie?
Matko, matko, ile tego nieszczescia :cry:
I jeszcze psina... mam nadzieje, ze psa raczą chociaz karmic :?
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro sie 26, 2009 10:04

W sumie to oni mają 2 psy(wilczurka i i kundelka). Suczka, która się oszczeniła to mały, czarny, długowłosy kundelek. podobno miała więcej szczeniąt ale zostawiono jej 2 (reszta "do kasacji"). Z tych dwóch jeden ma króciutki ogonek - taka wada. Widzę, ze suczkę kochają, ona cieszy się na ich widok a szczenięta często zabierają do domu lub bawią się z nimi na trawie. Resztki z obiadu :? ale jednak jedzenie suczka dostaje. Wilczurka od 2 tygodni nie ma - dzieci mówią, ze pojechał na szkolenie ? Jaka prawda nie wiadomo - był młody, żywiołowy a tu nowy domek i nowe drzewka wokół...Zobaczymy czy wróci. Kotka ma najgorzej wg mnie traktowana jak piąte koło u wozu. Owszem pogłaszczą jak przyjdzie ale na tym się kończy. Zagadam dziś o sterylkę, może natknę się na właściciela bo z jego teściową nie szło rozmawiać.

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro sie 26, 2009 10:24

Z calych sil zaciskam kciuki :!:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości