U Eryczka bez zmian. Czuje się dobrze. Jak pisałam doktor zalecił dużo chodzenia by Eryczek odbudował mięśnie, ale to spokojny kociak i coś nie bardzo u niego z chodzeniem, woli sobie poleżeć, wstaje jak przychodzi człowiek i tyle. Ale jest kochany, porobiłam mu dzisiaj fajne zdjęcia, jednak nie mogę ich wkleić. Mam komputer w naprawie, a na tym nie moge podłączyć drukarki. (A problem w tym, że mój aparat nie ma usb i potrzebuje czytnik, który jest w drukarce).
A więc jak tylko będę mogła to je wkleje... Szkoda bo są śliczne.
