Kukułcze jaja :/ Nowe fotki - s. 84

[Szura-najmysi mama]

O jej!!! Boje się, panikuję, wpadam w amok, uciekam
Uczulona jestem!!

[milenap]

Ja uczulona nie jestem, ale owadów nie trawie po prostu. Jak zdarzyło mi sie na studiach, w wynajętym mieszkaniu, ze byłam bez kotów, to po prostu sie zamykałam w łazience i czekałam aż poleci
Ale jak są koty, to się przełamuje, bo właśnie boje się, ze kot może być uczulony, a to wiemy jak się może skończyć trzeba by mieć steryd jakiś w domu, i od razu chyba zastrzyk podac, bo nawet dojazd do lecznicy to za długo, a co zrobić w niedziele w takiej z.g, jak weci już nieczynni?

[Szura-najmysi mama]

U mnie osy i pszczoły wylapuje mój TŻ. Łapie w szklankę i wypuszcza!

[kropkaXL]

Problem u mnie nie polega na tym ,że sie boję-bo nie boje sie ,tylko musze byc szybsza od kotów,które nagla sa wszystkie tam gdzie owad,choćby przed chwilą spały snem kamiennym!
Ja boje sie tylko pająków

[milenap]

Pająków też, ale tym pozwalam sie zająć kotom

Osy i pszczoły ubijam dokładnie a na koty niestety krzycze w takich momentach, tzn. nawet nie na nie, tylko wydaje różne groźne dźwięki, klaszcze głośno, zeby zwiały od robala

[Anna61]

Ja tam łapię i wywalam za okno. Staram się nie zabijać, ale komary to pac i już.

[milenap]

Aniu, gdybym sie nie bała, to może bym tak robiła

[kropkaXL]

Ja tez drę sie jak opętana,żeby odwrócić uwage kotów,ale pszczółek staram sie nie zabijac-szklanka i kartka pod spód-i fruuuu za okno!

[milenap]

Ja niestety tłuke wszystko

[Myszolandia]

Mnie tak na koniec urlopu jedna osa postanowiła sobie hapnąć.Ale na szczęście nie zdążyła mi nic wpuścić,ale ból był ze 20 minut.Ja sobie skocznię podziwiam, a tu cap,aż odskoczyłam,mój tz nie wiedział co się dzieje.Od razu chciał już pogotowia szukać,dopiero jak go uświadomiłam,że nie jestem uczulona,to ochłonął

[Szura-najmysi mama]

Mimo wszystko nie zazdroszczę

[Petka]

Szkraby podskakiwać po domki.

[kropkaXL]

Maleństwa do góry!!!!

[Szura-najmysi mama]

[Anna61]

Witam maleństwa.