może ktoś mi jeszcze cos podpowie?psinka nie kwalifikuje się do amputacji-poza tym to niewiele zmieni-a życie po amputacji jest bardzo trudne-to duża sunia ,ma 9 lat,nie da rady bez łapy.....
I nie ma gwarancji,że to pomoże cokolwiek.....ze smutkiem doczytałam się,ze może to błyskawicznie się rozwijać.....szukam jakichś sposobów na podciągnięcie jej sił....

i licze,ze bedzie ze mną pomimo wyroku
