Co masz robic?Bedziesz chować jak swoje!
Własnie obserwowałam jak Daszek leżał sobie na kanapie i Lunka pdeszła do niego.Połozyła sie obok a on zaczal ja obmywaći i lapkami obejmować.Wtulala się w niego, głowine pod brzunio pchała.Ale pańciowi znudziło sie i zaczął nad nia łapke swoja wylizywać. Co mała nie robiła,żeby znów zwrócił na nia uwag

).Wreszcie wstała wlazła mu na te lapkę i wepchnęła pysio pod sam jezor. Zesmielismy sie bardzo.Daszek po krótkim buncie jest w stosunku do Lunki opiekuńczy i nawet zabawowy.Fikołki robi, gania, gruby brzunio z pewna predkościa przemieszcza-ale szybko sie meczy i zasypia w trakcie gonitwy jak tylko głowa dotknie podłoża.