Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.

[martka]

Mnie tez nie jest jednak wesoło

[vega013]

Dziewczyny to jest wątek kotów Mirki, a nie ring bokserski

Dokładnie. Ja tylko bardzo proszę o drobiazg - o odrobinę wyobraźni. Troszeczkę empatii. Sama mam pięć kotów w mieszkaniu. A gdybym miała 10 razy więcej? Pięćdziesiąt kotów, w tym zwierzaki wymagające szczególnej troski... Pięćdziesiąt kotów bezpiecznych i zadbanych. Czyta się o tym i pisze łatwo, ale wyobraźcie sobie, jaka to ciężka praca na co dzień!! Niezależnie od wszystkiego, kociarstwo musi być nakarmione, musi mieć czyste kuwety, musi być leczone, musi być socjalizowane, musi... Wyobraźcie sobie, bardzo proszę, siebie na miejscu Mirki.

.

[mirka_t]

Afera ucichnie a niesmak pozostanie. Przez jakiś czas pozostaną też koty i tylko ze względu na nie nie mogę opuścić forum, choć mam na to wielką ochotę. Powiedzmy, że jest forum i jest mój wątek. W moim wątku mogę czuć się bezpieczna, mogę ignorować zaczepki i tak chyba zacznę robić.



Z wiadomości dla Gutek. Kicia wyszła z klatki i tragedii nie ma. Pyskuje, ale wszystko ogląda zaciekawieniem. Muszę zabrać ją jutro do weta żeby dobrze wyczesać. W domu zrobiłaby za dużo hałasu.
W zeszły czwartek napisałam maila do hodowczyni „Z Sosnowego Kręgu”. Zapytałam czy prowadzi hodowlę BRI. Po północy otrzymałam odpowiedź „Tak”. Przedstawiłam sytuację, w jakiej znalazła się Kicia i zapytałam czy hodowczyni czy jest zainteresowana dalszymi losami kotki i czy kotka ma rodowód. Do tej pory nie otrzymałam odpowiedzi.

[Gutek]

Dziękuję za wieści Mirko Powiem szczerze, ze mam nadzieje, że hodowca nie będzie zainteresowany losem Kici. Samolubna jestem, wiem.
Koszty weterynarza biorę na siebie, z tym, że zwrócę Ci je dopiero po połowie września jak na dobre ruszę z korepetycjami

A może znalazłabyś czas na zrobienie zdjęcia? I wstawienie? Chociaż jedno?

[Martinki]

Mirka bardzo Cię przepraszam, że tak wyszło... Nie miałam takiego zamiaru, ale gdy czytałam te wszystkie posty... Przepraszam... Jak można w tak ochydny sposób traktować ludzi na forum publicznym- wyliczać komuś pieniądze, monitorować życie prywatne??? Bardzo mi przykro... Poniosło mnie- PRZEPRASZAM...

[mirka_t]

Martinki wiem i rozumiem. Zapomniałam Ciebie uprzedzić, że na forum należy czytać i jak najmniej się odzywać. Sama nie mogę stosować się do tej zasady. Jeśli nie odpowiem na ataki to będzie znaczyło, że jestem winna. Odpowiem to i tak będę winna, bo moje słowa i intencje zostaną wypaczone. Znamienne jest to, że moje życie prywatne najbardziej obchodzi tych, którzy go nie mają.




Gutek miałam nadzieję, że Kicia ma rodowód. Może jeszcze otrzymam potwierdzenie jej rasowości.

Dla Ciebie, ale i inni mogą zerknąć.



Wczoraj próbowałam sprowokować Kicię do wrzasków, ale jak na złość niezbyt była gadatliwa. Filmik.

[Agn]

Ależ jest fajna.

Gutek - gratuluję.

[anulka111]

Gutek gratuluje niebieskiej pieknoty , nawet jesli nie ma rodowodu ) to moge hihi papierka cudnego jej zrobic )) w ramach laurki .....jest cudna ....i czekam ,az sie polaczycie )) i bedziecie razem ))



donosze poslusznie , ze Gutek juz ma chalupke na pieknotke przygotowana )) ale bedzie miala fajnie i jedna i druga ) tzn .Gutek i koteczka ))


odnosnie zagrywek forumowych to watek Jatka powinien nazywac sie Obciach roku jest okropny.....i mam nadzieje ,ze nastepnym razme bedzie mozna tylko glosowac bez wpisow

[tayga]

na forum należy czytać i jak najmniej się odzywać.

Dobrze, że to napisałaś
Zaczynałam mieć wyrzuty sumienia, że tak milczę.
Pozdrawiam i trzymam kciuki (za całokształt )

[mirka_t]

Tayga a ładne zdjęcia Persi to gdzie są co?




Szynszyle są u mnie już ponad miesiąc i powoli zmieniają się w dość miłe koty. Pusia czasem sypia koło mojej poduszki, daje się głaskać. Za kotami nie przepada, ale nie jest zaczepna. Problemem jest pielęgnacja jej futra a ma bardzo gęsty włos. Nie znosi czesania. Dyzio jest najmniej problemowy, choć podczas czesania protestuje. Po chorobie ma zamglone oko. Test Schirmera nie wykazał owrzodzenia, ale mam podawać mu Solcoseryl. Dostaje też Tobrex jednak zbyt dużej poprawy na razie nie widzę. Lorda często pcha się na kolana i robi się coraz weselsza, ale najbardziej z tej trójki goni koty. Niedługo dam ją na sterylkę i czyszczenie zębów. Może znajdzie się chętny adoptować taką 8 latkę.

[kaa7]

Rany, co tu się działo, jak mnie nie było?!

Nie mam teraz jak doczytać wszystkiego, zrobię to jutro rano.
Mirka, gratuluję wygranej, jutro też od razu oddam głos w KV.,

Trzymaj się,
zdążyłam zobaczyć, że było mało fajnie

[Gutek]

O jejuniu, ja już nie chcę więcej zdjęć bo z każdym jednym pogrążam się coraz bardziej

Zabieram się za filmik

[tayga]

Tayga a ładne zdjęcia Persi to gdzie są co?

Będą... niedługo

[egwusia]

Ostatnio mam utrudniony dostęp do kompa, więc w nagrodę kiedy dziś "wpadłam" sprawdzić wynik załapalam się na ostatni wpis głosowania.
Moją pierwszą reakcją była DUMA, RADOŚĆ i przeświadczenie ŻE TO MÓJ WŁAŚNIE GLOS ZADECYDOWAŁ !
Strony od 18-53 przeczytałam /niestety/TERAZ.

[mirka_t]

Egwusia już po bólu a Twój głos na pewno był decydujący.