Justa jak przeszła wizyta Dużych od Pedra
Co słychać u mojego Czorcika
Dzisiaj byłam w hoteliku u wszystkich kociaków jest OK.
Śnieżynka czuje się coraz lepiej. Dostała dzisiaj zastrzyk przeciw bólowy. Jak sprzątałam boks od jej maluchów to wszystkie uciekły poza boks, a Śnieżynka pilnie je obserwowała i tym swoim cichutkim głosikiem miauczała. A maluchy sobie nic nie robią, że nie mam mamy koło nich. Dałam Śnieżynce po kolei je powąchać troszeczkę ją olały. Dopiero jak Śnieżynkę postawiłam na podłodze przed ich boksem to wszystkie były na siatce i głośno miauczały.
Morelcia uciekinierka była dzisiaj poza boksem. Znudziło jej się siedzenie w nim. Ona chce już do domu. Morelcia zrobiła się miziasta i domaga się pieszczot poza swoim ulubionym legowiskiem. Jak się ktoś pojawi w jej zasięgu wzroku to zaraz jest przy drzwiczkach i głośno chrapliwie miauczy.
Wczoraj przywiozłam do hoteliku kociaka, który się błąkał u mnie na podwórku od początku lipca. Kociak okazał się kotką. Piękną dużą czarno-białą kotką. Korciaczki zrobiły zdjęcia i wkleją na nowy wątek, który zaraz założę.