Kamilko-one takie piękne są i cuda z nimi robisz po prostu!
Czasem wracam do poczatków ,żeby sobie przypomniec jak to było i az wierzyć sie nie chce,że tak je zmieniłaś,Kay nadstawiający łepek do głaskania i coraz ufniejszy Gucio!!!-to wprost niewiarygodne!!!!!!!!!
I tak jak Ci mówiłam przez telefon-nie wiem czy komuś by się to udało w takim czasie takie postępy zrobić,oswojenie kociaka to małe miki w porównaniu z oswojeniem dzikiego kota po przejściach!!!!!!
Po prostu wielkie jest to co zrobiłas i robisz nadal,a zdjęcia przecudnej urody,azglądam tu też i po to,żeby sobie nimi oczy nacieszyć(i niestety zazdroszczę

)