GuniaP pisze:Sobota, letnie popołudnie, Paluch odpoczywa i czeka na swojego człowieka :

Oj, od razu widać, że Ciocia Gunia długo nie była w Kundelku. Ten śliczny burasek to przecież Łapek. A wczoraj był taki miziasty, tak się przytulał( do moich pleców, bo kolana i okolice okupowały bardziej przebojowe koty)

Jeśli ktoś poszukuje nakolankowca pieszczocha na długie zimowe wieczory to brać
