Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 13, 2009 21:56

Dorotko, pamiętaj że jestes ponad to... jesli ktos robi, jak napisałaś, to z pewnością nie jest godny Ci butów czyścić, mały słaby frustrat :roll:

tu mnóstwo osób, w tym i my, Cię podziwia ze szczerego serca :love:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sie 13, 2009 22:48

zamiast spać mantykuje....Oliwka śpi,sapie ,ja wykąpana tylko jakoś tak mi się wszystko zważyło ,straciłam ochotę i jak myślę o jutrzejszym dniu to tak mi się robi.... :cry:

xandra dzięki ,miła jesteś .

jak opowiadał mi Grzegorz to nieraz wierzyć mi się nie chciało że ludzie mogą tacy być.... :oops:
też wracał sfrustrowany , ja słuchałam ,a tak naprawdę pojęcia nie miałam o życiu ,pracy zależności nad zależnościami... :roll:

no i się rozkrochmalam,życie takie jest i już ,czas starej babie przywyknąć :twisted: :lol:
buziaki ,łóżko wzywa.
i podusia do której można się przytulić i wyżalić .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 13, 2009 22:58

trzymaj się dziewczyno, prawdziwy zaszczyt Cię mieć za netowo-realną znajomą, pamiętaj o tym
a tej osobie życzę zatrucia pokarmowego, z obu stron :wink:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sie 13, 2009 23:08

przepraszam, ze sie "wcinam" na watek, ale podczytuje Twoja historie Dorciu, trafilam tutaj z dogomanii z watku Perelki, jak jeszcze byla u Ciebie. Nawiazujac do dzisiejszego dnia: wiem z doswiadczenia, ze tacy ludzi potrafia "zatruc" otoczenie, ale trzeba byc ponad to. Zobacz ile dobrych duszyczek Cie wspiera i w Ciebie wierzy! glowa do gory :-) pozdrawiam serdecznie! :lol:

orchid

 
Posty: 24
Od: Pt lut 27, 2009 20:21

Post » Pt sie 14, 2009 8:05

Dorciu skoro nic nie zawiniłaś to "nie kładź uszu po sobie" i następnym razem odpowiedz najgrzeczniej jak się da:
"Strasznie mi przykro mi, że spotkało panią/Pana coś niemiłego, ale jeśli to przyniesie ulgę to służę swoją osobą. Ja ostatnio od życia ostatnio sporo oberwałam więc i to mogę wziąć na siebie".
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt sie 14, 2009 13:56

Dorciu nie przejmuj się ludzie czasem są naprawdę wredni :cry: ale na szczęście nie wszyscy :)
a rada Amiki6 jest super

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 14, 2009 15:10

zaraz lecę do pracy ,ledwo przyszłam z tej zastęczej lecę do tej ... denerwuje się okropnie .

zrobiłam grzeczność bo błagała mnie o zastępstwo...ja poprosiłam tylko czy mogę zostawić umyte naczynia w zmywarce...uczciwie odpowiedziałam że okropnie jestem zmęczona i pęka mi kręgosłup (14 p.i wind i pucowanie od góry do dołu lustra i srebro)..usłyszałam a co mnie to obchodzi :?
nie śmiała bym tak powiedziec nikomu.
a gdybym ja tak powiedziała???
mogłam zostawić bez pytania
mogłam poprosić dziewczyny one by to zrobiły
mogłam zadzwonić do Iwonki
ale chciałam być uczciwa ..
brak szacunku .
brak kultury
i to się nigdy nie zmieni.

dzięki dziewczyny za wsparcie ,czuje się wypalona i cały czas bolą mnie te słowa.
nie dość że praca okropna to jeszcze człowiek nieczłowiek... :cry:

Kulka kuleje ,nie wiem co się stało ,je ,troszkę się bawi ,ale łapunia w górze..jutro polecę do weta.
Tytek kicha strasznie ,zaczyna się to co było kiedyś.....

orchid witaj i bardzo ci dziękuje .
Amika6 żebym ja tak umiała ..to pewnie tu bym nie pisała :oops:
.
ciągle szukam normalnej pracy ,ale tracę nadzieje .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 15, 2009 10:38

witam sobotnio-światecznie :)
znowu nie ma tu nikogo? Gdzie wszyscy się podziewają? :wink:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 15, 2009 10:39

Jestem!!
Wczoraj miałam dzień wyjęty z życiorysu i jestem zmęczona, ale jestem 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sie 15, 2009 10:44

dobrze, że nie jestem tu sama :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 15, 2009 10:46

Czekamy na Dorcię :D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sie 15, 2009 11:50

Też zaglądam :D

Skoro tak się sprawy miały, to moją radę można "wsadzić sobie w ... buty".
A swoją drogą ... poprosić o pomoc i jeszcze tak się zachować 8O brak mi słów na określenie takiej bezczelności. Ładnie podziękowała za oddaną przysługę.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob sie 15, 2009 11:57

witam ,dziś dzień lenia ,ja w piżamie :wink:

rano mykłam z psami ,nakarmiłam nieliche towarzycho..po nocy głód straszny :twisted:

Sreberko jak na razie ok.

apetyt dopisuje ,tylko okropnie wyłazi mu sierść.

Kulka dzis mniej utyka i pierwszy raz spała ze mną w łóżku ,przykrywałam ją ...dłonią :wink:
wiadomo jakie było spanie.

ale co tam ona ,Tytek spał w dłoni :lol:

muszę iśc do weta z jopopkiem bo nie chce jeść :cry:
bawi się a i owszem ale je tylko suche ,chudy jest a kiedys żarł jak prosiaczek.. :roll:
czyżby wyrósł :!:

Toto ,ten mały miziak zostanie na noc zamykany ,zamizia mnie na amen :evil: :lol:

Tytek smarcze na potęgę ,nie wiem czy znów nie będe musiała zrobić mu wymazu i autoszczepionki,ale o tym to już wetka zadecyduje ,ja tylko się martwię :conf:

Kaja888 zapomniałam ci podziękowac za pieniążki na Amandę ,ściskam mocno.

25 sierpnia mam sprawę w sądzie o przyznanie mi najmu na to mieszkanie ,już sie boje :oops: :oops: :oops: :oops:

a w pracy było fajnie :oops:
brygadzistka z lekka się kajała ,z lekka oczywiście i była miła :roll:

pierwsza zmiana to straszny brudas ,tak więc robię za nią i za siebie (chcą ją zwolnić a nie mogą czego nie rozumiem ,bo w dodatku ginie nam wszystko ,płyn do naczyć,mydła,worki na śmiecie w ilościach hurtowych ,jednego dnia mamy na drugi dzień nic..płyn do mycia szyb...
doszło do tego że ja swoje rzeczy zabieram do domu i przywożę :?

wczoraj znikł mi płyn do szyb ,zostawiłam bo było już niewiele...koszmar.


rozumiem zmywarkę ,komputer ale takie barachło :twisted: :wink:

buziaki i miłego odpoczynku.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 15, 2009 12:42

Dorciu zostaw "tej zmianie" jakiś prezent na pożarcie.
Np. rozpuszczony rivanol albo jodynę czy te czerwone kryształki do rozpuszczania (nazwa wyleciała mi z głowy :oops: ) w zużytym pojemniku. Jak sobie coś poplami to może na jakiś czas będzie miała nauczkę.

Miłego leniuchowania :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob sie 15, 2009 12:48

:smiech3:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1382 gości