rudy Filip Piękny - 4 miesiące, wulkan energii, sama słodycz

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 13, 2009 8:48

:?:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 13, 2009 9:33

Aga, dzięki za propozycję convalescence - Filip wcina mięsną saszetkę, nie dużo ale lepsze to niż nic. Wczoraj późnym wieczorem nawet zdecydował się na trochę chrupek intestinala. :)
Jak masz otwartą saszetkę proszku, to trzymaj, nigdy nie wiadomo kiedy się przyda - a jak się szczelnie zapakuje, to może długo leżeć.

Filip jest naprawdę słaby, przez całą noc leżał przytulony do mnie, jak tylko się przewracałam na łóżku, to on się przysuwał, żeby być jak najbliżej. Jak już musiałam wstać, to zszedł z łóżka i poszedł spać do transportera. Tam mu podsuwam jedzonko pod nos. :roll: I muszę pilnować, bo jak zostawię chociaż na chwilę, to moja Ziutka bardzo chętnie zjada też i convalescence. :?

A w ogóle, to mam dużo telefonów w sprawie adopcji malucha, najwyraźniej wakacje minęły. Tylko jeszcze żaden z domów mi nie pasuje. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 13, 2009 10:13

Masz dużo telefonów, bo mu wreszcie dużo ogłoszeń porobiłam :oops:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 13, 2009 10:37

Aleba pisze:Masz dużo telefonów, bo mu wreszcie dużo ogłoszeń porobiłam :oops:


A możesz dopisać "kretynom dziękujemy"? :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 13, 2009 10:38

A tak naprawdę, to bardzo, bardzo dziękuję. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 13, 2009 10:40

Agneska pisze:
Aleba pisze:Masz dużo telefonów, bo mu wreszcie dużo ogłoszeń porobiłam :oops:


A możesz dopisać "kretynom dziękujemy"? :wink:

Mogę :twisted:
Chociaż ostatnio chyba mówiłaś "niechby nawet kretyni dzwonili, byleby dzwonili..." ;) No to masz ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 13, 2009 11:38

Aleba pisze:
Agneska pisze:
Aleba pisze:Masz dużo telefonów, bo mu wreszcie dużo ogłoszeń porobiłam :oops:


A możesz dopisać "kretynom dziękujemy"? :wink:

Mogę :twisted:
Chociaż ostatnio chyba mówiłaś "niechby nawet kretyni dzwonili, byleby dzwonili..." ;) No to masz ;)


tak se tylko gadałam...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 13, 2009 21:02

nie mow głosno bo jeszcze sie spełni!
Do mnei nie dzwonią :crying: a chlopaki czekaj ai doczekac sie nie moga nowego domku :wink:

Biednego Filipka całkiem jak widac rozebrało.jak trafi sie fajny domek, to poczeka na niego. Biedulek maly, musi mu mocno choróbsko dokuczać.A wreszcie wiadomo co ma za swiństwo?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 14, 2009 9:44

jak mały?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 14, 2009 20:23

jak mały?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 14, 2009 21:06

Maly sredniawo...
3 dni byly z goraczka (ponad 39,5 caly czas), od rana oslabienie. Jezdzimy codziennie na zastrzyki i kontrole, jeszcze 3 dni z abtybiotykiem w domu. Plus kuracja Zylexisem.
Dzieciak zamiast swirowac i mnie podgryzac w stopy, cale noce lezy wtulony w moja szyje.
Juz jest lepiej.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sie 15, 2009 7:04

:ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 15, 2009 10:26

Już sie bałam,że jak milczysz to cos nie tak!
Szkoda rudzielca.Moze zastrzyki w domu bez jazd do weta stres mu zmniejszą troszeczka. Ja obawiam sie wizyt, bo moje zawsze źle znoszą.Chyba ze musi byc ogladany codziennie.Ta trzymajaca goraczka nie pomogła mu -taki maluszek!!!
Głaski dla Filipka!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 15, 2009 18:52

W domu zastrzyki, pigułki, parafina. A dzieciak dalej zachowuje się jak anemik. :?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sie 15, 2009 21:04

cholerka nie jest fajnie jak widać.Agnieszka a co mu jest-wet powiedział?
kociaczek wyjdzie z tego ale taka słabizna z niego jeszcze. Ta goraczka musiała dac mu popalić!
Głaski dla Filipka a ty sie trzymaj i nie ubolewaj przy nim. Wyczuje gadzinka i odpusci sobie szybkie zdrowienie.
Filipek-nie poddawaj sie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 15 gości