Mój Pięciokot, cz.8 Kichają, prychają... Poprawa! :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 13, 2009 14:45

Kurde blaszka ja też jadę. Na 16:45 albo 17:15. Nie jestem pewna, bo babka mi powiedziała, że na "quarter five". Stawiamy z koleżanką, że to 17:15 8)
Ostatnio edytowano Czw sie 13, 2009 14:52 przez dora750, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw sie 13, 2009 14:45

Kłak, zdrowiej :ok:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw sie 13, 2009 14:54

Kłaq, prosę nie chorisonkować! <tup>
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 13, 2009 15:11

Ale grunt, że szybka reakcja, leki podane, zbiją temperaturę i będzie lux :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 13, 2009 15:32

Dzięki!
Cieszę się że jednak poszłam do weta. Nie rozwinie się żadne paskudztwo jak jest obstawiony lekami. Potem trzeba będzie zadbać o odporność wszystkich - wejde pewnie z Echinaceą.
Dora, Echinacea purpurea to łacińska nazwa jeżówki purpurowej - ludzie to często w ogródkach mają. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sie 13, 2009 17:40

Dobrze, że weszłam na Twój wątek i pojechałam do weta 8)
Klara chora :roll: Bym ją leczyła jeżówką. Nie ma co bagatelizować.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63 ... c&start=45
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw sie 13, 2009 18:42

Zdrowia dla wszystkich ogonkow.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 13, 2009 18:43

O, żesz... NO, to dobrze że sie wybrałaś do weta. Leczymy!! I be ok. :)
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sie 13, 2009 21:33

Cześć kociaki i Kinga :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sie 13, 2009 22:22

Bozi jakie zasmarkane towarzystwo
KWARANTANNE WAM TRZEBA ZROBIĆ bo kablami poprzenosicie

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 13, 2009 23:14

Gdzie mnię tam do Cię - u mnie dwukotoptaś - ale jakoś się nie miziają (póki co). Kelka chrychała tak jakby ten długi z kłosa (nie wiem jak to się nazywa) uwiązł jej w gardle.I nne chrychanie niż przy kłakach.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt sie 14, 2009 7:08

Cześć wszystkim cieplutkie z rana na wylocie - KRK dziś zdecydowanie bo pogoda się "wyrabia".
Kłaczysko je normalnie, czyli nie ma dramatu.
Teraz jedna tabletka i jedna kapsułka - pikuś - wieczorem 4 tabletki. Będzie bolało!
Motodrama, jaki ptaś? Czekaj... Ty masz gołębia znajdę?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sie 14, 2009 7:47

kinga w. pisze:Motodrama, jaki ptaś? Czekaj... Ty masz gołębia znajdę?

Tak, pocztowego - ale chyba niemożliwe żeby Kela go zaraziła? Myślę, że u Ciebie taka zapobiegliwość jest konieczna. Poza tym kota je jak zwykle, więc chyba nie pojadę z nią do weta. Źle napisałam mój to jest kotoptaś, w porywach dwu (na przykład teraz).

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt sie 14, 2009 8:27

Bry wszystkim :)
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 14, 2009 11:47

Dzień dobry :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 105 gości