CK ZUCHY(22!)-potrzebujemy wsparcia przy ogłoszeniach...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 12, 2009 23:38

Kolejny zuszek:

Obrazek - Camelot. W CK od 11 sierpnia.
Ostatnio edytowano Czw sie 13, 2009 21:20 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 13, 2009 9:54

mb pisze:
aassiiaa pisze:Sanam w czwartek powedruje do DS :cry:

Gratulacje dla Sanama :balony:

Kto następny :?: :D

Safed :mrgreen:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 13, 2009 10:08

Wow! 8O

:dance: :dance2:
Podejrzewam , że będzie to fajny domek: mieć do wyboru jeszcze dwa puchatki - Prema i Khana, piękną Rani - a wybrać krówka pospolitego acz cudownego :D

Podpisano
Ta, której przygoda z kotami rozpoczęła się od krowy roboczo zwanej Szefową :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 13, 2009 10:10

Obserwując Lenke i Marcela przypominają mi się słowa z pewnego filmu " ja nazywam się Demolka, a mój kumpel to Masakra" :wink:
Jeszcze żadne kociaki nie rozruszały mi tak starszaków jak te maluchy. Nawet Maciek, kot nie kompatybilny z innymi rozrabia teraz z maluchami.
Natomiast u Haliny Kokaina i Pepsi rozruszały Nadieżdę do tego stopnia, że ta nagle się oswoiła i przychodzi na głaski /o czym pisałam już w drugim wątku/. Maluchy czynią cuda z leniwymi kotami 8)

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 13, 2009 10:20

Wysoki poziom cukru we krwi cuda działa (to a propos Pepsi i Kokainy i ich wpływu na starszyznę) 8)

Nadieżda bryka? TA Nadieżda?
8O

Demolka i Maakra - :lol: :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 13, 2009 11:05

W końcu się zebrałam, żeby opisać moje "zuchy" :oops: :wink:

Senea Verva

Z początku Senea wydawała się być dzikim kociątkiem porzuconym przez matkę i bojącym się ludzi, ale szybko okazało się, że to prawdopodobnie ludzie ją wyrzucili po tym, jak zachorowała i zaczęła słabnąć :(

Gdy do mnie trafiła była malutka, wychudzona i bardzo, bardzo brudna. Oczka miała brzydko zaropiałe i męczyła ją okropna, śmierdząca biegunka.
Na szczęście wszystko to udało się w końcu opanować, a malutka zaczęła przybierać na wadze i pięknieć :D

Kotka Dwojga Imion :twisted: ma piękne, półdługie i bardzo mięciutkie futerko, śliczny różowy nosek i zawadiacki wyraz malutkiej mordki.

Wygląda jakby ktoś nałożył jej czapeczkę oraz przyczepił ogonek od innego kotka :lol:

Uwielbia kontakt z człowiekiem, tuli się i łasi, a także wspaniale mruczy z zadowolenia, gdy człowiek okaże jej swoją uwagę.
Wszędzie jej pełno. Bawi się z przybranym braciszkiem, ale sama również potrafi zorganizować sobie czas.

Senea Verva:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I z ciocią Tosią :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 13, 2009 11:18

EwKo pisze:Nie wiem, ile masz futer, ale wesoło robi się przy szóstce.
:mrgreen:

:lol:

Zakochałam się w Premie :1luvu: Kot, który da się nosić na rękach, przytulać i tarmosić :love: I te oczy :love: Spać nie będę ;)
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Czw sie 13, 2009 11:30

A teraz Zefir

Nazywany uparcie przez mojego Tż-ta Tajfunem :twisted:
Razem z Zenitem i Amber zabraliśmy go z krakowskiego podwórka, gdzie przez tydzień kociaki radziły sobie same.
O ile pozostała dwójka uciekała przed nami i zmusiła do wysiłku, by je złapać, Zefir grzecznie czekał, aż go spakuję do transporterka 8)

Od początku był najbardziej proludzki :D
Obecnie każdego ranka przybiega do mnie do łóżka, by wymruczeć powitanie i się przytulić :1luvu:

Głośno mruczący Zefir zyskał sobie przydomek traktorzysty :wink:
Oczka wybarwiły mu się na bursztynowo, a mruczadło działa coraz głośniej, reagując na każdy najmniejszy dotyk.
W związku z tym, pojawił się problem, gdy weterynarz chciał Zefirka osłuchać przed szczepieniem :roll: Na szczęście przy pomiarze temperatury głośne mruczenie nie przeszkadza :lol:

Zefir to trochę gapa i pechowiec, ale bardzo uroczy :wink:
Nieszczęśliwie naciągnął sobie kiedyś łapkę przez co kulał kilka dni, a także udało mu się, przy znacznej pomocy Zenita :twisted: , rozciąć sobie śliczny nosek na całej długości. Początkowo bardzo nas przeraził widok kociaka z zakrwawionym pyszczkiem :roll: ale nosek ładnie się zagoił.

Zefirek wyrasta na coraz piękniejszego kociego kawalera, który niczego i nikogo się nie boi i wspaniale potrafi zorganizować sobie koci czas, a zmęczony znaleźć najlepsze miejsce do spania. Oczywiście najlepsze miejsce jest zawsze na/przy człowieku :P

Obrazek Obrazek Obrazek

Z Seneą i szczurem z Ikea :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 13, 2009 15:10

naya pisze:Zakochałam się w Premie :1luvu: Kot, który da się nosić na rękach, przytulać i tarmosić :love: I te oczy :love: Spać nie będę ;)

Prem to takze kradziej, wlazacy do kazdego jedzenia duzej :wink:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 13, 2009 20:39

Tam zaraz kradziej. Samodzielny, przedsiębiorczy. Bierze sprawy w swoje... łapy.
No i jeszcze tuli się, daje się rozpieszczać, a wnocy spać nie pozwala
100% chłopa w kocie (póki się go nie odjajczy :twisted: ).

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 13, 2009 21:10

My jestesmy male zuszki
hopsasa hopsasa
mamy bardzo fajne brzuszki
hopsasa hopsasa

nie powiemy nic nikomu
hopsasa hopsasa
ale chcemy juz do domu
hopsasa hopsasa




sie mi skojarzylo :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw sie 13, 2009 21:16

Obrazek Obrazek - mała Lorena. W CK podobnie jak pingwiniątko sprzed kilku postów od 11 sierpnia.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 13, 2009 21:22

EwKo pisze:Wysoki poziom cukru we krwi cuda działa (to a propos Pepsi i Kokainy i ich wpływu na starszyznę) 8)

Nadieżda bryka? TA Nadieżda?
8O

Demolka i Maakra - :lol: :lol:


TA Nadieżda :D

My jestesmy male zuszki
hopsasa hopsasa
mamy bardzo fajne brzuszki
hopsasa hopsasa

nie powiemy nic nikomu
hopsasa hopsasa
ale chcemy juz do domu
hopsasa hopsasa


Mysza genialne :lol:
Jakoś wyobraziłam sobie Lenke i Marcela śpiewających i podskakujących w rytm piosenki :lol: Chyba świruję :roll:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 13, 2009 22:11

Sanam na razie bedzie jedynakiem z mnostwem kumpli oraz kumpelek dochadzacych. Duzi byli zawarci i gotowi na przyjazd maluszka. Najlepsza zabawka okazala sie piszczaca myszka przyczepiona na sznurku do drapaka.

Safed bedzie mial kumpla na stale, poltorarocznego kocurka - Fisia. Duzi lacznie z mala Duza beda czuwac aby ta dwojka zostala najlepszymi kumplami.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 13, 2009 22:15

EwKo pisze:Tam zaraz kradziej. Samodzielny, przedsiębiorczy. Bierze sprawy w swoje... łapy.
No i jeszcze tuli się, daje się rozpieszczać, a wnocy spać nie pozwala
100% chłopa w kocie (póki się go nie odjajczy :twisted: ).

:twisted:

Safed dzisiaj przyszedl do mnie na kolanka 8O , poocieral sie, poprosil o glaski, pieknie sie rozmruczal a pozniej zasnal :love:

Ewko to tez zachowanie 100% chlopa :twisted:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Silverblue i 33 gości