Jak z kociaka zrobić miziaka - Gucio w DS, Kay rezydentem:)

[Cameo]

Musimy, oj musimy

Gutek nie lubi gryźć chyba zapomniał do czego ma zęby (może to i nawet dobrze ) olał mięso, mam mu zmiksować, też coś

[DJ]

Guciu, jesteś przecudny
Trzymamy za Ciebie kciuki

[dzikus]

Musimy, oj musimy

Gutek nie lubi gryźć chyba zapomniał do czego ma zęby (może to i nawet dobrze ) olał mięso, mam mu zmiksować, też coś

a to się kawaler cwany zrobił.. kto by pomyślał

[Cameo]

Guciu, jesteś przecudny
Trzymamy za Ciebie kciuki

Witamy, witamy

Głaski dla Basi vel Shiri - byłej "współlokatorki" Gucia, byli w tym samym boksie

[kropkaXL]

Kropeczko, pierwsze słyszę żeby ludzki BetaGlukan był na receptę????

Niestety-taką informacje usłyszałam w "swojej" aptece ,dlatego marmurkom kupowałam scannomune,nie patrząc na cene

Weterynarz wypisuje tę receptę?

A nawet nie pytałam-poszłam do wetki i kupiła scannomune,ale może gdybym poprosiła to by wypisała
Ale Pati pisze,że nie jest na recepte,więc dlaczego ja nie mogłam kupić bez???

[Cameo]

A to się kawaler cwany zrobił.. kto by pomyślał

Co się dziwisz jest rozpieszczony na maksa tego nie, tamtego nie no normalnie...

[dzikus]

A to się kawaler cwany zrobił.. kto by pomyślał

Co się dziwisz jest rozpieszczony na maksa tego nie, tamtego nie no normalnie...

sam się tak nie rozpieścił
Widac trafił na cudownych rozpieszczaczy

[Cameo]

A nawet nie pytałam-poszłam do wetki i kupiła scannomune,ale może gdybym poprosiła to by wypisała
Ale Pati pisze,że nie jest na recepte,więc dlaczego ja nie mogłam kupić bez???

Dziwne... ja akurat dostałam od Łódzkich dziewczyn kiedy Alusia przyjechała chyba zapytam andorkę

[dzikus]

Z tego co wiem, to beta glukan jest bez recepty
Dowiem się jutro u siebie w aptece dokładnie..

[Cameo]

Sam się tak nie rozpieścił
Widac trafił na cudownych rozpieszczaczy

No nie wiem czy cudownych trafił do takich, którzy biorą i głaskają zamiast zostawić w spokoju

U nas w kuchni jest "kocia restauracja", jeden kot - osobna miska z intestinalem, Ala - wybredna maupa, tylko wołowina, Majeczka też + mokre z scanomunne. Filip - miamorek, Gucio - zmiksowane żarcie z antybiotykiem + scanomunne. I jeszcze dodatkowa miseczka dla Kaya, on je tylko w nocy.

Zwariować można

[dzikus]

No to rzeczywiście stołówka na całego

Trafienie do takich jak piszesz, to mus być "katorga" dla kotów

[Cameo]

Chłopaki lubią głaski - ale tego nie powiedzą, nie mają odwagi, Kay mruży oczy, nie atakuje (kiedyś tak robił) to widzę że jest super, Gucio mruczy kiedy się go głaszcze na parapecie

Zazdrościmy Ptysiowi TAKICH postępów

[dzikus]

Z Ptysiem tez nie jest mega rózowo. Ucieka jak mnie widzi.. przychodzi w sumie najczęściej wtedy jak ciciam i pojawia się Arash. To chyba jego guru Jak wjdzie sam i pojawi się dwa metry ode mnie i widzę ogonek w górze to jestem szczęśliwa, jednak szybszy ruch i już go nie ma. Trzeba powolutku się schylić i wyciągnąć rękę i ciciać.. wtedy przyjdzie, nie zawsze, ale ostatnio często

Gucio u Ciebie jest o wiele krócej, no i Ciebie też w domu troszkę nie było. Zobaczysz, kilka dni, a nie będziesz nam niczego zazdrościć

edit: ja wiele rzeczy od Ciebie się nauczyłam .. czytając Kayowy wątas
no i oczywiście pomogła Boo, która zamęczałam telefonicznie

[Cameo]

Ale... przychodzi Gucio nie jego trzeba złapać

[Cameo]

Gucio u Ciebie jest o wiele krócej, no i Ciebie też w domu troszkę nie było. Zobaczysz, kilka dni, a nie będziesz nam niczego zazdrościć

edit: ja wiele rzeczy od Ciebie się nauczyłam .. czytając Kayowy wątas
no i oczywiście pomogła Boo, która zamęczałam telefonicznie

Ja jestem ta zła, od leków więc to trochę potrwa Ty przynajmniej nie podpadłaś Ptysiowi

Czytałaś Kayowy wątek...? cieszy mnie to