Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.

[anulka111]

powidz to komukolwiek ,co ma cos z zebami nie tak....Dyzio nie mzoe czekaccccccccccc

[mirka_t]

Wiem, wiem. Co gorsza Lorda i Pusia mają zęby w równie tragicznym stanie. Lorda musi jeszcze zaliczyć sterylkę.

[anulka111]

Wiem, wiem. Co gorsza Lorda i Pusia mają zęby w równie tragicznym stanie. Lorda musi jeszcze zaliczyć sterylkę.

te finanse przy tylu kotkach to obled ....Mirka moze dla uświadomienia tych co się nie znają , zrob jakies plus minus podsumowanie kosztów od 1 ..... przeciez Ty praktycznie mieszkasz u weta po kolei z kotkami lub kocurkami może ktos przy kasie sypnie kasą???

[mirka_t]

Rozliczenie zrobiłam na koniec lipca. W lipcu na weta wydałam 950zł. Właściwie to tyle zostało pokryte z konta Viva a w zeszycie zostało jeszcze 800zł długu. Z tego na początku sierpnia Viva pokryła 200zł plus 160zł za sterylkę i porządek z zębami Belli. W tej chwili wiszę u weta 600zł, bo wszystkie pozostałe wizyty i zabiegi od początku tego miesiąca pokrywam gotówką. Jutro będę musiała wydać conajmniej 200zł.

[mari-A]

O to, to, gdyby nieforsa to jakie życie byłoby proste To wszystko przez tych Fenicjan

[kaa7]

Poszukam jeszcze w domu czegoś bazarkowego.
Mirka, przy najbliższej wpłacie wrzucę dodatkowe 100 zł, które teoretycznie miało być na sterylkę Maszy - ale przecież to wszystko jedno, za którą dziewczynę będzie. Może zanim przyjdzie pora na Maszę to jeszcze coś uzbieram.
Kciuki za najbliższe zabiegi, głaski jak zawsze, pozdrowienia dla Ciebie - nie martw się

[mirka_t]

Dzięki. Maszę w przyszłym tygodniu mam zamiar zaszczepić. Teraz ją odrobaczyłam.

Limka jeszcze mocno zrelaksowana narkozą. Tak bardzo, że kał wychodzi jej bezwiednie i się pobrudziła. Sama jednak weszła na tapczan i sama ułożyła się w tej pozycji.



Biedny, cierpiący kotek.

[kaa7]

Wygląda, jakby prosiła o mizianie po brzuszku, tylko nie zauważyła, co tam ma...

Ja dziś się poddawałam kototerapii - byłam u Xandry tarzać się z siódemką jej futer. I przyniosłam do domu duuuużo alergenów

[mirka_t]

Czytałam, widziałam fotki.

[Legnica]

O to, to, gdyby nieforsa to jakie życie byłoby proste To wszystko przez tych Fenicjan

Bo to nieroby i beztaleńcia były.A wcześniej można było wymieniać wyrób własny za wrób innego taleńciarza.Ciekawe co by weci powiedzieli na to?jedna sterylka za kocurka?Jedna kastracja za kociątko?W DT. migiem byłoby miejsce dla kolejnych potrzebujących

[kaa7]

Czytałam, widziałam fotki.

Fotek będzie dużo więcej, jak mi Xandra prześle. Na razi nędznie, ale czekam cierpliwie

Zmiatam spać, bo ledwo widzę.
Dobranoc

[anulka111]

Rozliczenie zrobiłam na koniec lipca. W lipcu na weta wydałam 950zł. Właściwie to tyle zostało pokryte z konta Viva a w zeszycie zostało jeszcze 800zł długu. Z tego na początku sierpnia Viva pokryła 200zł plus 160zł za sterylkę i porządek z zębami Belli. W tej chwili wiszę u weta 600zł, bo wszystkie pozostałe wizyty i zabiegi od początku tego miesiąca pokrywam gotówką. Jutro będę musiała wydać conajmniej 200zł.

nie moge niestety nic pomóc , ale może ktoś ten post zauwazy , co może ???

[mari-A]

Biedny, cierpiący kotek. [/quote]

Bidulka , dopiero teraz zerknełam przed zajęciami a tu taka bidulka, prosze pomiziac odemnie

[Meolinka]

a cóż to, taki piękny wąteczek w otchłani

[villemo5]

Napracowałam się...
Przeklejam z wątku o głosowaniu:

DT mirka_t w Bydgoszczy sprawuje obecnie opiekę nad 42 kotami (nie licząc rezydentów).
Na podstawie informacji z wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95091&start=0
oraz od samej Mirki pokusiłam się o małe podliczenie.

Tymczasy Mirki (tylko tymczasy, bez rezydentów!) zjadają 15 - 16 kg suchej karmy na tydzień Do tego specjalne saszetki dla niejadków i kotów karmionych "z ręki"
Żwirku schodzi 30l również na tydzień (wyobrażacie sobie ile to dźwigania, sprzątania i wynoszenia? wrrrrrrrrrr)
A do tego niezbędne zabiegi weterynaryjne. Wykonywane są w miarę możliwości i dostępności środków.
U weta jest na minusie 600 zł na obecną chwilę.
A w kolejce na zabiegi czekają:
4 kotki na sterylki (Nesca, Lorda, Masza, Koti)
3 kocurki na kastracje (Dyzio, Czesio, Dex)
Badania krwi: Koti, Czesio, Dymka, Bella (to tylko najpilniejsze, inne muszą poczekać)
Czyszczenie/ usuwanie zębów - Pusia (inne koty potrzebujące zabiegu będą miały czyszczone zęby wraz z kastracją - 1 narkoza, mniejszy koszt)
I na koniec szczepienia. Tu sama Mirka wyznaje, że musi wybierać, kto najpierw, gdyż nie wyrabia z finansami.

Jeśli Mirka przez jakiś czas nie będzie musiała kupić karmy, szybciej upora się z zabiegami weterynaryjnymi i koty szybciej będą gotowe do adopcji.

Proszę o głosy dla Mirki!!