Biedne Wiejskie Koty

» Śro sie 12, 2009 14:01

Nie lubię gołebi.. łażą mi po dachu, hałasują jak stado koni i s***ą na parapet :evil:

Bartek mówi, że te krakowskie to jedyne na świecie, którym można kopnąc w tyłek, a one się jeszcze obrócą z nadziją, że jeść dostaną :roll:

» Śro sie 12, 2009 14:19

annette88 pisze:Nie lubię gołebi.. łażą mi po dachu, hałasują jak stado koni i s***ą na parapet Bartek mówi, że te krakowskie to jedyne na świecie, którym można kopnąc w tyłek, a one się jeszcze obrócą z nadziją, że jeść dostaną

U mnie gołębie nie tylko na parapet, ale i na okna poddaszowe ptakają. A to cholerstwo się myje jak... Już wolę umyć 3 okna pionowe w starym budownictwie niż 1 połaciowe

» Śro sie 12, 2009 14:20

MaryLux pisze:
annette88 pisze:Nie lubię gołebi.. łażą mi po dachu, hałasują jak stado koni i s***ą na parapet Bartek mówi, że te krakowskie to jedyne na świecie, którym można kopnąc w tyłek, a one się jeszcze obrócą z nadziją, że jeść dostaną

U mnie gołębie nie tylko na parapet, ale i na okna poddaszowe ptakają. A to cholerstwo się myje jak... Już wolę umyć 3 okna pionowe w starym budownictwie niż 1 połaciowe

Na oknie też miałam, i to w takim miejscu, że nie dosięgam.. Zmyło się deszczem :roll:

» Śro sie 12, 2009 14:22

Iwa, weź nam wytłumacz jak chłop krowie na rowie: dlaczego lubisz gołębie?

» Śro sie 12, 2009 14:28

Kazdy lubi to co chce :roll:

Iwa, czy ty masz zepsuta te myszke nadal? odezwij sie

» Śro sie 12, 2009 14:34

Iwa będzie w domu chyba późnym popołudniem

» Śro sie 12, 2009 19:51

Witajcie Kochani :1luvu:

Od wczoraj schodzenie na ziemię
sporo do załatwienia u lekarzy i w urzędach
dzisiaj 7 godzin w mieście
wróciłam do domku padnięta
TŻ po nocnej zmianie nijak nie może pomóc bo jednak musi się wyspać
ale jakoś ciągnę

Neurolog i jestem powalona

z ręką coraz gorzej
prawdopodobnie uszkodzenie nerwu
miejmy nadzieję że odwracalne
zalecenie natychmiastowej rehabilitacji
masaże ale płatne u specjalisty który zna się na takich przypadkach
ja nie mogę brać masaży gdziekolwiek bo jest ryzyko trwalego uszkodzenia nerwów
zaczynam 31 sierpnia
jesli nic rehabilitacja nie pomoże to znowu rezonans i inne dodatkowe badania,steryd niestety też będzie podany ponownie,mimo uczulenia ,pod kontrolą ,będzie jazda już to widzę :roll:

zaczynam się bać bo P.Doktor miala zbyt poważną minę po dokładnym zbadaniu mnie
ale jak to Ona pociesza i wierzy że będzie dobrze

Ebiś dzisiaj jakby grzeczniejszy był,no ale zaraz potem się zaczeło :roll:

głupiutkie toto i uparte
Dobrze że Euzebiuszek nie wie co tu wypisuję :roll:

Wklejam foty Dziewczyny

poranne przywitanko z Sulenką
mosiek

aga9955

aga9955,BT,Lemosia

» Śro sie 12, 2009 19:59

o ,jak fajnie ,że kociamka się odezwała :wink:

Kochana , ta rehabilitacja musi Ci pomóć :ok:

Dobrze,że w koncu do lekarza poszlaś :wink:

I nie zamartwiaj sie na zapas :wink:

, Ebisiem też :twisted:

Foty piękne :love:

ja sie tylko boję ,że Trownik Ci je kiedyś zagłaszcze na amen

Będziesz miała przekichane z nim :lol:

miałam na myśli koty oczywiscie :lol:

» Śro sie 12, 2009 20:07

trawa11 pisze:o ,jak fajnie ,że kociamka się odezwała
Kochana , ta rehabilitacja musi Ci pomóć
Dobrze,że w koncu do lekarza poszlaś
I nie zamartwiaj sie na zapas , Ebisiem też

Foty piękne
ja sie tylko boję ,że Trownik Ci je kiedyś zagłaszcze na amen
Będziesz miała przekichane z nim

miałam na myśli koty oczywiscie

Dzięki Trawko
musi pomóc ta rehabilitacja bo bez nogi jakoś se radzę ale zdechła ręka to już nie życie :roll:

Ty się nic nie bojaj
niech se Trownik głaszcze wiela chce
jak mu na to Kociaste pozwolóm :twisted:

» Śro sie 12, 2009 20:12

Kociama pisze:
Ty się nic nie bojaj
niech se Trownik głaszcze wiela chce
jak mu na to Kociaste pozwolóm

To ja Ci powiym ,że żodne kociaste nie boją sie Trownika
:twisted:

» Śro sie 12, 2009 21:23

trawka dobrze mowi, musi pomoc, innego wyjscia nie ma no

tak dlugo sie nie odzywalas ze sie martwic zaczelam i z EBIsiem od razu powiazalam tematycznie twoja nieobecnosc, no ale jestes to najwazniejsze :roll:

ale jestem zaspana na tym zdjeciu

» Śro sie 12, 2009 21:27

Iwa ja sie pakuje i koty pakuje i jademy do Ciebie.
U Ciebie mi moja dychawica przeszla a w domu znowu wrocila:(
Kurcze mam nadzieje ze z reka bedzie ok. Rehabilitacja bardzo mi pomogla na kregoslup wiec w nia goraco wierze.
Mam nadzieje ze i Tobie pomoze.
Co do zdjec porannych to Sula moja kochana piekna, ale ja to wygladam jakbym pila tydzien...... :lol: