Kefir & Morfeusz - zapraszamy do 2. części!!!! tu zamykamy!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 11, 2009 19:27

Czyżby dojrzała oliwka spadła bezecnie na bossski łepek Kefira, który po tym akcie złej oliwkowej woli zamilkł na dzień cały?
Czyli mówiąc po ludzku - Kefir, co u Ciebie dziś słychać?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2009 19:28

Otóż to... Też jestem ciekawa.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 11, 2009 19:29

dagmara-olga pisze:hihi panterrrra :-)
Tyyyyy....gdzie Twój wąt bo ja siem zagubiłam....

jest zastepczy na ktorym wlasnie szczesliwie pasozytuje, rambo w swej dobroci zalozyla jak mnie nie bylo to ma 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 11, 2009 19:30

"Kefirku otworz, tu ciocia mowi" 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 11, 2009 19:39

Ciociu Moś wisisz mi urodziny! Zaległe!
Koniecznie zapraszam!

A ja chyba nie lubię Dużej. Przyszła z pracy ok 19, jęczała, że zła i ma obrzęki.
Trza się było myć to by obrzynki czy obrzębki się nie zalęgły. Ale jej chodziło o to, że nogi ją bolą.

Nie było jej cały dzień, teraz chce spać a nie bawić się i radować się mną!
No dobra, nakarmiła i utuliła. Wtarła jakąś śmierdzącą maść w łydki i chyba ze mną pojdzie spać.

Lubić ją...no dobra, troszkę..ale ona o innych kotach wierszyki układa A JA????
Mam dylemat. I wąs mi zrudział. I rozdwoił na końcu.
dobrze, że mnie rozumiecie i wspieracie...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sie 11, 2009 19:48

dagmara-olga pisze: Przyszła z pracy ok 19, jęczała, że zła i ma obrzęki.
Trza się było myć to by obrzynki czy obrzębki się nie zalęgły.

Kefirku, może źle usłyszałeś, może to chodziło o brzęki. Może coś Dużej brzęczało w uszach i dlatego chciała spać, a nie się bawić? :roll:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2009 19:49

Kefirku, duza pewnie zapracowana, nie rudziej tak bez przyczyny :roll:
a ja mam z duza do pogadania, w bardzo waznej sprawie, i sie chcem spotkac, zapytasz sie czy mogie?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 11, 2009 19:55

jestem kumaty i już wiem. Obrzęki są od długiego siedzenia lub stania.
Musi więc się ruszać, kucać, itp.
Reasumując - zrobiłem kupę :twisted:
ależ się ruszała! (duża nie kupa) jak machała łopatką!
Już pewnie jej lepiej!
(Dużej nie łopatce)
ciociu Moś - wal w te pędy! Gadaj gdzie i kiedy.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sie 11, 2009 19:59

Kefir, jak Ty wspaniale dbasz o swoją Dużą i wiesz, jak jej pomóc.
Jak ona sobie kiedyś radziła bez Ciebie? :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 12, 2009 8:36

No właśnie? Kot dba bardzo...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 12, 2009 8:39

Kefir mnie uratował. Dzięki niemu się ruszam - od zabawek Kefira, do miski Kefira do kuwety Kefira i powtórka :-)
KOCUR JEST BOSSSKI!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sie 12, 2009 12:05

oczywiscie 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro sie 12, 2009 12:22

Kefirek, kotek boski,
by pozbyć się wszelkiej troski,
legł pod oliwnym drzewem,
tnąc ciszę boskim śpiewem.
"Miau, miau i jeszcze miau,
coś pysznego bym chciał."
I nagle dobra wróżka
coś mu szepnęła do uszka.
"Tak, spełnij me życzenie
i przynieś mi jedzenie.
Moja wola jest taka:
Pragnę pysznego kuraka."
Wtem spada z drzewa oliwka,
na łebku robi się śliwka.
Gwałtowne przebudzenie!
A kurak? Cóż, tylko marzenie...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 12, 2009 12:28

Boski poemat!
Obrazek

dziękuję w imieniu Kefira :-)
Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sie 12, 2009 12:33

Czytam i czytam, z zachwytem... A tu autorka inna! 8O Super!!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości