ŚLEPY DRAMAT-rude,bure-mają domy,czarna czeka, bura wraca!!!

[Bazyliszkowa]

Podrzucę!

[Mimisia]

Kociaki mają załatwione leczenie w lecznicy w Warszawie. Załatwiła jedna forumowiczka której niniejszym serdecznie dziękujemy. Małe pojadą dzisiaj wieczorem.
Potem szukamy im bardzo pilnie tymczasu lub domów stałych. Kociaków jest 6, dwa rude, czarny, 2 bure i bury z białymi znaczeniami. Rude i czarny to faceciki, reszta to kobitki. Dla jednego rudego mamy już domek w Łodzi, jak się wyleczy.

Kotka jest oswojona i niezwykle miziasta. Zostaje w Mińsku i bierze ją do domu, już na zawsze moja koleżanka. Mam nadzieję, że będzie żyła, bo jest tak chuda i wycieńczona, że żal ściska.
Dzisiaj widziałam kociaki. Wyglądają już dużo lepiej niż na zdjęciach. Wszystkie mają piękne oczka Można powiedzieć, że są już uratowane. Dostają zastrzyki z antybiotyku i 3 razy dziennie koleżanki zakraplają im oczy.
Trzymajcie kciuki za super domy dla nich, ale najpierw za tymczas...Kociaki są naprawdę malutkie, mają chyba ze 4 tyg. ale pięknie już same jedzą, piją wodę, jedzą suchą karmę.

[dorcia44]

[ksiezna_kluska]

jest dobrze

teraz po domki hop

[Mimisia]

Komu, komu kociaka? A najlepiej od razu szóstkę
A na serio - one potrzebują domu choćby tymczasowego!!!

[Mysza]

Zdjęcia na pierwszej stronie sa przygnębiające.... jak niewiele leczenia potrzeba by je uratować, by się poprawiło.

Mimisia może ktos by zrobił im nowe zdjęcia? Jak lepiej wyglądają to mozna by już ogłaszać, banerek zrobic.

[xandra]

to może karmę do lecznicy zawiozę? która to?

[Mimisia]

to może karmę do lecznicy zawiozę? która to?

Dziękuję, ale narazie nie trzeba. Może by się przydało, za jakiś czas, jak kociaki będą musiały opuścić lecznicę i znajdą DT...

[Mimisia]

Mimisia może ktos by zrobił im nowe zdjęcia? Jak lepiej wyglądają to mozna by już ogłaszać, banerek zrobic.

Wiem, wiem...myślę nad tym...

[xandra]

tylko tej karmie się już termin kończy, dlatego kupiłam na rozdawanie - Hills kitten, ale to jak uwazasz - jak tam mają co jesc to spoko

[dorcia44]

one mają hillsa

ale pewnie dobrze by było podjechać tam...

[Mimisia]

Podnoszę.
Dziś od rana czułam, że coś się wydarzy. Coś niemiłego
Zadzwoniła do mnie dzisiaj znajoma karmicielka i powiedziała, że ktoś jej pod drzwi podrzucił 3 kociaki, ok. 6 tyg.
Bury i czarny kotek, czaro-biała koteczka. Wyniosła je na dwór, ale za nią leciały. Mimo to wróciła bez nich do domu. Na drugi dzień rano 2 ściągała z drzewa, trzeci siedział pod drzewem. Zamknęła je w garażu, bo jej mąż wyjechał i ma pusty. Jej mąż za 2 dni wraca i jak czegoś nie znajdę (ja jestem od znajdywania ) kociaki wylądują poza garażem. Pięknie, kurna.
Dla jednego może będzie dom "z odzysku", bo Kalina nie chciała oddać kotki na wychodzącą. To może się da jedną z tych w zamian. Ale i tak zostaną dwa.
Nie ma ktoś gdzieś mocnej linki?

[Mimisia]

Dziewczyny dzwoniły do lecznicy, maleństwa mają się dobrze, wcinają aż się kurzy i dokazują. Ich mamusia, która została w Mińsku niestety choruje - wymiotowała i wet zdiagnozował zapalenie jelita. To może być efekt silnego zarobaczenia i odrobaczania. Dobrze się złożyło, że jej dzieci pojechały do lecznicy same, bo by ją wykończyły.
Właśnie się dowiedziałam, że kocięta zanim pojechały miały zrobione parę zdjęć, ale takich zbiorczych i chyba im oczek dobrze nie widać. Ręczę jednak za oczka - mają już piękne. Jak je dostanę to wkleję.

[dorcia44]

za kociaki ,niech zdrowieją i szybko do DS

[xandra]

mogę tylko trzymać kciuki, z kasą u nas teraz też średnio