Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 11, 2009 7:26

Trzymam kciuki za Płoszkę ale mam dziwną pewność, że Mirka dokonała prawidłowej diagnozy i leczenia, a bidulka szybko wyzdrowieje !

Ps-próbuję, czy umiem wkleić banerek :)

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4997
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto sie 11, 2009 7:30

No banerek, wskakuj !

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4997
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto sie 11, 2009 7:33

Może teraz jest już banerek ? UDAŁO SIĘ :P

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4997
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto sie 11, 2009 9:32

U Płoszki nie wygląda to jednak na typowe kalici. Nadżerkę ma na czubku języka a dziąsła krwawiące w okolicach siekaczy, kłów i zębów przedtrzonowych. Przy trzonowych dziąsła nie są aż tak czerwone. Po kilkakrotnym smarowaniu Dentoseptem wygląda to o wiele lepiej. Konieczne będzie zrobienie Płoszce badania krwi. Chcę też przebadać krew Koti i Czesia, więc muszę umówić się z wetem na jeden dzień, bo wraz z tą trójką będę musiała przegłodzić całe stado, więc niech będzie jednorazowa głodówka.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 11, 2009 9:39

U, szykuje się głodówa... :roll:
Proszę niektórych szanownych członków stada: uprzejmie uprasza się o niechorowanie! Wykonać!

Mirka, jestem pełna podziwu dla Twojego talentu do stawiania diagnozy. Bacznie obserwujesz futra... Wszystkie mają wielkie szczęście, że są u Ciebie.

Zaglądałam przed chwilą na wątek KV - prowadzisz :D

Anulka, proszę nie straszyć mnie jesienią, bo się zamknę w sobie.

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Wto sie 11, 2009 10:16

Jestem dość spostrzegawcza, choć koty potrafią dobrze ukrywać swoją niedyspozycję. Jeśli przebywa się z nimi tyle godzin w ciągu dnia ile przebywam ja to łatwo zauważyć zmiany w ich zachowaniu. Jeśli idzie o stawianie diagnoz to mogę tylko sobie gdybać i się domyślać. Często prawdziwa przyczyna złego stanu zdrowia kota jest bardzo zaskakująca a właściwa diagnoza postawiona zbyt późno. W przypadku kotów płochliwych i nadmiernie stresujących się diagnozowanie i leczenie często przyspiesza rozwój choroby. Czasem trzeba odpuścić sobie bieganie z kotem do weta, leczyć w domu na ile się da i dać kotu żyć tak długo jak długo nie widać po nim cierpienia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 11, 2009 10:47

witajcie Jak Płoszka dziś?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103212
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 11, 2009 10:53

Uprzejmie donoszę, że banerek już mam :) :wink:

Płoszka ty siem nie wygłupiaj :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sie 11, 2009 10:54

kaa7 pisze:

Zaglądałam przed chwilą na wątek KV - prowadzisz :D



Mirka zdecydowanie prowadzi :)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sie 11, 2009 11:04

Anulka111 przecież napisałam już o Płoszce. Poza niewielką ndżerką i krwawiącymi dziąsłami wydaje się być w normie.

Fredziolnia nie prowadzę zdecydowanie i nie wiem czy mogę liczyć na jeszcze jakieś głosy. I tak nazbierałam ich już bardzo dużo i wszystkim głosującym na mnie a właściwie na moje koty jestem za to bardzo wdzięczna. Z drugiej strony wolałabym być w takiej sytuacji finansowej abym nie musiała prosić o wsparcie.

Przed chwilą dostałam 20kg Profilum, które zasponsorowała moim kotom santinia. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 11, 2009 11:23

A czy ja mogłabym (tak nieśmiało :oops: ) poprosić o jakieś fot kilka w wolnej chwili??? Wiem, że roboty przy sierściuchach (i nie tylko) mnóstwo, ale tak na pocieszenie, żeby mi było łatwiej do przyszłego tygodnia doczekać... :roll: A czy Koti jest jeszcze u Pani? Gdzieś wcześniej czytałam, że ma już maluda jakiś domek na oku... Ona tak fajnie się na zdjęciach prezentuje jak rasowa modelka (choć bez rodowodu) :wink:

Martinki

 
Posty: 168
Od: Pon sie 03, 2009 16:48

Post » Wto sie 11, 2009 11:31

Dzisiaj pochmurnie, więc nie wiem czy będę robiła jakieś zdjęcia. Koti jest zarezerwowana, ale trzeba jeszcze ją przepadać zanim pójdzie do domu i zaszczepić. Jest jakaś niewyraźna a książeczki zdrowia Koti i Maszy do mnie nie dotarły.

Na forum zwracamy się do siebie na Ty. W realu przeważnie też. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 11, 2009 11:32

mirka_t pisze:
Przed chwilą dostałam 20kg Profilum, które zasponsorowała moim kotom santinia. :D


jakie ziarnka są? wypolerowane? :)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sie 11, 2009 11:37

Tym razem wypolerowane. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 11, 2009 11:40

mirka_t pisze:Tym razem wypolerowane. :D



no co Ty powiesz?!
a uchylisz rąbka tajemnicy gdzie santina zamawiała?
bo ja spodziewam się przesyłki z alezoo :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 75 gości