Dziękujemy Ninja w nocy gaworzył, popłakiwał ale po wzięciu na ręce natychmiast włączał motorek i mruczał apetyt maluszkowi też dopisuje jednak mały ciągle chce wstawać, wychodzić z transporterka ale w jego stanie to nie jest dobre...
teraz wybieramy sie do weta...
Wróciliśmy od weta...
Niestety, rokowania są złe, bardzo złe w najlepszym wypadku amputacja przedniej łapki. W łapce uszkodzony jest nerw, maluszek nie ma czucia w całej łapce... poza tym Ninja ma objawy neurologiczne, które mogą doprowadzić do ślepoty... Za dużo tego złego dla takiego malutkiego kociaka, za dużo...