Fiołka odeszła ............

[Bazyliszkowa]

Boję się, żeby Fiołka nie straciła chęci do życia. Ona przecież tyle przeszła...

[psiama]

Ojej, bardzo mi przykro . Tak bywa, każda chyba z nas przeszła przez jakies losowe wydarzenie. Żeby tego nie było trzebaby kota chyba pod kloszem trzymac.

Olu, na pewno wszystko będzie OK. Trzeba przełąmac ten impas. Nie mozna rezygnować z karmienia proszkiem conalescence albo soczkiem convalescence z szaszetki przez strzykawę. Kilkanascie kropelek to juz duzo. To bardzo kaloryczne dobre pozywienie, wzmocni ją. Jesli pięnie kupala strzeliła - bedzie dobrze. Musi !!!

[Dorota]

Kciuki!
I najcieplejsze mysli...

[barba50]

Odwiedziłam Fiołeczkę w lecznicy. Słaba jest. Udało mi się podać jej 3 cm conva. Na tyle pozwoliła, więcej nie chciałam dawać, bo karmiąc na siłę można zrobić więcej złego. Zreszta dostawała jak przyszłam kroplówkę. Utuliłam i wygłaskałam od wszystkich Ciotek, chyba moje pieszczoty się podobały, bo pazurzyła, a potem usnęła przytulona



Niedługo po mnie miała być u niej Ola. Pewnie będzie miała jakieś bardziej konkretne wieści.

[Bazyliszkowa]

Kochany słodki pycholek...
Nieustające kciuki

[Aleksandra59]

Basiu - dzięki wielkie. Byłam zaraz po Tobie. Nie wyciągalam już Fiołki z klatki. I tak by więcej nie zjadła. A wetka Małgosia nie zaleca dużego przemieszczania Fiołki - ponad to co konieczne. A podawanie jedzenia do tej grupy konieczności się zalicza.

Nic więcej nie wiem - wetka Joasia, która była jak odwiedziłam Fiołkę nic nie wiedziała. To pierwszy dzień po urlopie. Wieczorem będę dzwoniła do wet Małgosi to może coś więcej będzie wiadomo.
Podobno wczoraj suche było porozrzucane i Gerberek lekko ruszony też był. Ale należy jednak przyjąć, że sama Fiołka nie je.

[Dorota]

Jaki ona ma wyrazisty pyszczek

:ok:
:ok:

[Erin]

Fiołeczko, zdrowiej szybciutko i nie martw Oli i Cioteczek!
Kicukasy wielkie

[villemo5]

Basiu jaka Ty dzielna jesteś!!

A Fiołeczka jaka dzielna!!

Czy jest jakaś poprawa?

[barba50]

Basiu jaka Ty dzielna jesteś!!

Siostro Prezes a w czym ja taka dzielna niby
Toż absolutnie nie mam żadnej "zasługi"

A Fiołeczka jest dzielna Biedna, ale dzielna

Jutro może mi się znowu uda zajrzeć do malutkiej (mam po drodze ) to może i jutro choć trochę podkarmię.

[Aleksandra59]

Trudno jest mówić o jakiejkolwiek poprawie. Ostatnia informacja jaką na szybko miałam od wet prowadzącej - sterydy przez 3-4 dni i Fiołka może opuścić szpitalik. A`właściwie MUSI - Fiołka jest nieszczepiona, osłabiona a teraz pp szaleje straszliwie.
Fiołka dostała lek wspomagający łaknienie - przynajmniej tak zrozumiałam. Temperatura w normie, Fiołce nie pasuje dogrzewanie - przemieszcza się.
Zalecenia po opuszczeniu lecznicy - kotka mieszka w klatce. Musi mieć ograniczenie w przemieszczaniu się.

Jeżeli mogę mówić o tym o czym teraz bardzo intensywnie myślę i co mi bardzo leży na sercu - to jest to TDT dla Fiołki. Taki TDT, który zapewni opiekę Fiołkowi - jedzonko, mizianie nie raz na 9 godzin tylko częściej. Zdaję sobie sprawę, że jest to w kategoriach marzeń, ale tylko ten kto nie ryzykuje nie jedzie.

Może jednak znajdzie się TDT dla Fiołki - wszelkie koszty pokrywam ja. Tylko czas i mizianie oczekiwane jest od TDT.

lecę klatkę kupować

[villemo5]

Może jednak znajdzie się TDT dla Fiołki - wszelkie koszty pokrywam ja. Tylko czas i mizianie oczekiwane jest od TDT.

[Aleksandra59]

Może jednak znajdzie się TDT dla Fiołki - wszelkie koszty pokrywam ja. Tylko czas i mizianie oczekiwane jest od TDT.

Vilemo5 - masz świadomość, że to jak milion trafiony w totku Bo ja mam. Ale szansę na ten milion Fiołce muszę dać.

[villemo5]

Mam. Ale jak tego jasno nie pokażemy, to nasze szanse są mniejsze.

[Aleksandra59]

No to mamy 100000% zgodność - tylko gdzie ten TDT dla Fiołki