Ruach pisze:wiadomości z dzisiaj:
1.przemiły, przeuroczy kot; mruczący na wejscie, gadający, miziankowy...![]()
2. w nocy nic nie zjadł, nic nie pił ( najp. cierpi na anoreksję)... (p. Ela zamówiła mu jakieś dobre żarcie w postaci półpłynnej )...
ale: 3. siusiu robi
4. został leciutko spremedykowany:
i w tym stanie:
obcięte zostały pazury oraz pozostałe kołtuny, została obejrzana boleściwa łapka, nie ma w niej urazu, najprawdopodobniej jest tak z silnego osłabienia ( u Amandziaka było b. podobnie ), została pobrana krew ( no to teraz kciuki ciotki za wyniki!!! ),
dostał kroplówke, z porządnym nawodnieniem i z witaminami...
zebów oczyścić juz nie dał![]()
a teraz co? no wiadomo: obrażony leży
Matko

Żyjecie jakoś?
Kciuki za wyniki są.
Mam nadzieję, że wszystko będzie w miarę ok!
Musiał się bardzo obrazić
