Czesio, Jożik, Mirmiś, Pola. - Prosimy o zamknięcie.

[Avian]

Gratuluję decyzji, życzę wytrwałości i ... trzymam kciuki, żeby sie wszystko udało

Też w trakcie urlopu dużo przemyślałam i ... też postanowiłam się zupełnie przekwalifikować Też sie zapisałam już na kurs, mam pomysł na podyplomówkę i projekt "unijny"

Damy radę, nie ma co ciągnąć czegoś, co jest męczarnią

[Aniada]

Serniczku, nie zamierzam rezygnować ze szkoły tak całkiem, dopóty dopóki nie wykwalifikuję się bardziej i nie pozyskam klientów. Chcę jeszcze zrobić masaż, ale to na następnych wakacjach, bo kurs trwa dwa miesiące. Ponadto proste kosmetyczne zabiegi - depilacja, henna itp.

[Aniada]

Avian - trzymam kciuki z całych sił. Fajnie, że masz podobne plany - w kupie raźniej

[EwKo]

Dyrekcji zgłosiłam, że zgłaszam na policję

Policja posłała sprawę dalej - wiesz - status urzednika państwowego - bla bla bla Wahać to ja sie nawet nie mogę - na zezwaniu mi bykami napisano, że jeślibym się nie stawiła, to mnie doprowadzą
Yyyy...



To chyba taka obowiązkowa formułka dołączana do każdego ichniego pisemka, ale oddziałuje, że hej Szczególnie, jeśli ktoś w życiu się nie spodziewał, że z wymiarem sprawiedliwości będzie mieć do czynienia
Czekaj, co z tymi związkami? Mam kogoś ze związków ciągnąć na tę rozprawę?


(Zainwestowałam, kurka, w tzw. oficjalne ciuchy, bo normalnie to ja do pracy w dżinsach pomykam Coby się sędzia nie bachnął, kto pozwany, a kto poszkodowany )

[Aniada]

Ewa, napisz koniecznie, jak przebiegła rozprawa. Tu, w wątku, albo - jeśli sobie nie życzysz - chociaż na priv. Ogromnie jestem ciekawa, jaki będzie wynik. Nie powoduje mną niezdrowa ciekawość, tylko współczucie... Trzymaj się.

[EwKo]

Jasne, pewnie się będę szeroko rozwodzić nad całym tym cyrkiem, tym bardziej, ze jak mówię - sceptycznie podchodzę do sprawy. Nie wiem, nie pamiętam, czy pisałam o tym tutaj, czy w wątku wnerwionych, czy u siebie: kilka lat temu kilku uczniaków obraziło naszą świetliczankę . W czasie lekcji. Przy świadkach. Zgłosiła dyrekcji, dyrekcja pchnęła sprawę dalej. Odbyła się rozprawa. Sędzia ... w obecności uczniów wyśmiał sytuację: po pierwsze - gdzie mu tu z takimi pierdołami, po drugie - co z niej za nauczyciel, skoro sobie nie potrafi porządku utrzymać.
A tamtym uczniakom daleko było do okazu, z jakim ja mam do czynienia...
I nie ukrywam, że się boję, szczególnie o koty. Gdyby mu wpadło do głowy np. wybić okna, podpalić drzwi wejściowe czy coś

Nastepnym razem - nie traktujcie tego poważnie - powinnam pogadać z bratem. Kiedy chodził do technikum, miał w klasie ciekawych kolegów Sądy im nieobce Rośli są...

[Aniada]

Nastepnym razem - nie traktujcie tego poważnie - powinnam pogadać z bratem. Kiedy chodził do technikum, miał w klasie ciekawych kolegów Sądy im nieobce Rośli są...

A Ty myślisz, że dlaczego staram się być miła i konkretna w szkole wieczorowej?? Bo tam chłopy jak dęby i z nieciekawą przeszłością. Raz mi jeden powiedział: pani pfesor jest spoko i jakby były kiedyś jakieś jazdy, pani wie..., to pani da znać...
I kto wie, czy bym nie dała

[EwKo]

Również miałam takie propozycje. Od gimnazjalistów
Kuszące, prawda?

PS. Lejemy wodę na młyn tym, którzy znają się na szkolnictwie szeroko pojętym lepiej, mimo że nie są z nim zwiazani zawodowo

[zutor]

Aniado, bardzo gratuluję decyzji całkowitej odmiany! i jednocześnie bardzo zazdroszczę. ja podobnie jak ewung kompletnie nie mam pomysłu na siebie i nie wiem co bym chciała w życiu robić.
podziwiam cię i nie martw się! w sezonie na pewno będziesz miała sporo klientów.
a w której części Karkonoszy mieszkasz? moje ulubione góry

[Aniada]

Również miałam takie propozycje. Od gimnazjalistów
Kuszące, prawda?

Bardzo. Serio piszę. Jak wychodzę o 20.00 zimą ze szkoły i sunę przez puste targowisko, to się cieszę, że nie zadarłam z wieczorówką.
A o koty też się bałam swego czasu. Bo z tymi wieczorówkowiczami nie od razu było super. Przyszłam do pracy w trakcie roku i musiałam ich "ustawić". Pan Bóg i Anioł Stróż we dwóch przy mnie chyba non stop dyżurowali, bo nikt mi cudem prawdziwym nic nie zrobił. A jędzą byłam, że szok. Jędzą z zasadami. Potem mi powiedzieli, że ich zaskoczyłam. Spodziewali się zastraszonej lalusi, a tu takie małe weszło i ustawia. Jak "zatrybili", że ja się również zasad trzymam, że mimo "jędzowatości" traktuję ich konkretnie i konsekwentnie nie okazuję lęku - zyskałam spokój.
Ale o kotach z uczniami nie rozmawiam. Boję się.

[Aniada]

Aniado, bardzo gratuluję decyzji całkowitej odmiany! i jednocześnie bardzo zazdroszczę. ja podobnie jak ewung kompletnie nie mam pomysłu na siebie i nie wiem co bym chciała w życiu robić.
podziwiam cię i nie martw się! w sezonie na pewno będziesz miała sporo klientów.
a w której części Karkonoszy mieszkasz? moje ulubione góry

Dziękuję Ci ogromnie. W Jeleniej Górze sobie mieszkam. Widzę, żeśmy sąsiadki. Kursy we Wrocławiu będę robić.

[Serniczek]

Dyrekcji zgłosiłam, że zgłaszam na policję

Policja posłała sprawę dalej - wiesz - status urzednika państwowego - bla bla bla Wahać to ja sie nawet nie mogę - na zezwaniu mi bykami napisano, że jeślibym się nie stawiła, to mnie doprowadzą
Yyyy...



To chyba taka obowiązkowa formułka dołączana do każdego ichniego pisemka, ale oddziałuje, że hej Szczególnie, jeśli ktoś w życiu się nie spodziewał, że z wymiarem sprawiedliwości będzie mieć do czynienia
Czekaj, co z tymi związkami? Mam kogoś ze związków ciągnąć na tę rozprawę?


(Zainwestowałam, kurka, w tzw. oficjalne ciuchy, bo normalnie to ja do pracy w dżinsach pomykam Coby się sędzia nie bachnął, kto pozwany, a kto poszkodowany )

Idż do przewodniczącego zz-poinformuj,poproś o pomoc. Forme pomocy uzgodnijcie-jesli jestes związkowcem jest więcej możliwosci(jeśli jest czas-zapisz się szybko)Związki wystepują także w sytuacji kiedy nauczyciel nie jest związkowcem Mało tego-dyrektor ma obowiązek każdorazowo powiadamiac zwiazki zawodowe w szkole o planowanych "ruchach" wobec pracownika szkoły-w tym równiez nie związkowca.
Niestety mało który nauczyciel o tym wie.Doradzam kontakt ze zz w Twojej szkole.Zabezpieczy Cie to równiez przed ew. biernościa dyrekcji w tej sprawie.Kuratorium także powinno dysponować pomoca prawną dla Ciebie.(radca prawny)

[zutor]

Dziękuję Ci ogromnie. W Jeleniej Górze sobie mieszkam. Widzę, żeśmy sąsiadki. Kursy we Wrocławiu będę robić.

mam nadzieję, że masz samochód. jazda pociągiem to porażka, 4 godziny w plecy, chociaż to tylko 120 km. a autkiem 2 godziny.
mieszkam blisko trasy wylotowej ma Jelenią. jakbyś miała problem z noclegiem daj znać, jeżeli będę akurat mogła pomóc to pomogę.

[Hańka]

Szukają Cię tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4823870#4823870

[Aniada]

Witajcie!

Jestem sobie z powrotem. Chyba czegoś tam się naumiałam Oto moje pierwsze ulepki - uprzejmie proszę się nie śmiać, bo to najpierwsze początki. Długość pazurków i wzorek moje "króliczki doświadczalne" wybierały sobie same. Nie wszystkie mi się podobają

http://picasaweb.google.pl/Szarania/MojePaznokcie#

A żeby było merytorycznie - u Niebieściuchów wszystko gra. Duży zajął się nimi należycie. Gdy wróciłam, Miś miał czyste oczka, w kuwetce było czysto, a miseczki po brzegi wypełnione były chrupkami. Myślę, że z takim mężem spokojnie mogę robić karierę