K-ów, pożegnaliśmy Kicię :-((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 10, 2009 7:11

Tweety pisze:
maja215 pisze:No nic,zbieram się i jadę..Zdam relację po powrocie.


no i jak Mopik? gdzie byliście?

Edytal, może Panda gdzieś zabradziażyła na mieście? Nie chciałabym brzydko o niej mówić ale jest, jakby nie patrząc, trochę puszczalska :wink: Maluchy przyszły do jedzenia czy bez wyrodnej mamuśki nie wychodzą z piwnicy?

Dzwoniła pani o Waldiego, znowu dom wychodzący, w Liszkach.
rano dzwoniła pani o Czupsę ale chciała miziaka więc poleciłam Esmę - za stara :roll: więc Javę - pani pomyśli.
Jest też pytanie o Negrittę, może chociaż z tego kontaktu coś będzie


10 miesięczny kot za stary- no ludziom czasem odwala 8O . A co tam, będzie lepszy domek. Z Esmuchy może się zrobiła miniaturowa krowisia, ale w tym dużym ciałku kryje się wieczny mały kociak. Viki chora :( Straciła głos. Jedziemy wieczorem z Lutrą do Arwetu
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 7:43

Wczoraj przybyły do mnie dwie kicie.
Mamusia, tri, ma na imię Luiza.
Jej córeczka, najprawdopodobniej też tri , ma na imię Lulu.
Lulu jest malusieńka, ma kilka dni. śpiu grzecznie przy mamusi i dużo papusia.
Luiza przez noc zjadla niewiele. Jest spokojna. Siedzi w wielkiej (większej od mojej wanny) klacie na króliki, przykrytej kocem, w pokoju, w którym mieszkają kotki O.

Dziękuję Edycie za okazaną pomoc.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kotki O wczoraj dosłownie fruwały.
Tyle mają energii!
Pamiętajcie o nich, kiedy ktoś chce kotka!
Największa jest Oleńka - kot potężny, grubokościsty i tłusty.
Olivier jest mniejszy, drobniejszy.
Olivia jest najmniejsza, delikatna.

Mam też do wydania Dzikunię, burą karlicę - ale ona musi isć, z racji delikatnej psychiki, w wyjątkowe ręce.


Mam megace - dawka mniej więcej na dwa miesiące.
Koszt - 25 zł.
Znakomity środek.
Kupuję go dla mojej Miti, która ma nawracające plazmocytarne zapalenie pysia (czegoś takiego, jak zęby Miti już nie posiada - ale stan zapalny mimo to powraca jakimś cudem - to znaczy: już nie powraca dzieki podawaniu podtrzymującej dawki megace).
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 7:58

Miuti pisze:Kotki O wczoraj dosłownie fruwały.
Tyle mają energii!
Pamiętajcie o nich, kiedy ktoś chce kotka!
Największa jest Oleńka - kot potężny, grubokościsty i tłusty.
Olivier jest mniejszy, drobniejszy.
Olivia jest najmniejsza, delikatna.

.


dowiadywałaś się z tym szczepieniem?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 8:04

Zapomniałam...
Na swoje usprawiedliwienie mam, że z moją Cigulką jest niedobrze...
Obawiam się, że to jest Ta Choroba...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 8:39

Noc na Wielopolu była gorąca, o czym świadczyły kępy kłaków porozrzucane po prawicy :? To najprawdopodobniej Firkowe :( Z obserwacji wynika, że Firek tłucze Negritę, a Firka tłucze Ryfka. Nie wiem , czy ktoś tłucze Ryfkę, i kogo tłucze Negrita :roll: Ryfka pewnie musiała walczyć o przetrwanie na wolności, bo nie da sobie w kaszę pluć. No i lubi dominować, bo na Basieńkę też się dziś zamierzyła :(
Bercik również dzisiaj nie kaszlał w mojej obecności, ale uszy wyraźnie dają mu w kość.

Ślepa jestem, bo nie zauważyłam w kuchni 2 torebek żwirku, dopiero gdy Marek o nich wspomniał... :oops:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 8:56

Tweety, Chupie i Chupsowi skończył osię allegro, czy nadal są do wydania?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 9:06

mamusia Luiza i mała Lulu (od wczoraj u Miuti :) na tymczasie..
dorobię do tego jakiś tekst z moim telefonem.. na razie ogłaszać będziemy Luizę z zastrzeżeniem, że do nowego domku pójdzie za ok. 5 tygodni.. jak maleństwo podrośnie, zrobię jej fotki i zaczniemy ogłaszać.. a może będzie jakiś domek, który przygarnie mamuśkę z córeczką? :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon sie 10, 2009 9:15

edit_f pisze:mamusia Luiza i mała Lulu (od wczoraj u Miuti :) na tymczasie..
dorobię do tego jakiś tekst z moim telefonem.. na razie ogłaszać będziemy Luizę z zastrzeżeniem, że do nowego domku pójdzie za ok. 5 tygodni.. jak maleństwo podrośnie, zrobię jej fotki i zaczniemy ogłaszać.. a może będzie jakiś domek, który przygarnie mamuśkę z córeczką? :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


no piękne :1luvu: Można ogłaszać razem a może ktoś się zakocha w tych cudownych koteczkach i zapragnie mamy z córą
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 9:25

Akima pisze:Tweety, Chupie i Chupsowi skończył osię allegro, czy nadal są do wydania?


bardzo proszę, bo znowu dzisiaj zleciało wszystko w kuchni z półki na podłogę z powodu lizakowej głupawki a wczoraj ten harpagon Daisy rozbił mi lusterko. Nie wiem jak to się liczy czy ilość odłamków (były 3) czy ryczałtowo tak czy siak 7 lat nieszczęścia ale pierwszym nieszczęściem to to, że nie mam się jak malować, ono powiększało a ja bez mała ślepa jak kret jestem bez okularów :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 9:28

mjs pisze:Noc na Wielopolu była gorąca, o czym świadczyły kępy kłaków porozrzucane po prawicy :? To najprawdopodobniej Firkowe :( Z obserwacji wynika, że Firek tłucze Negritę, a Firka tłucze Ryfka. Nie wiem , czy ktoś tłucze Ryfkę, i kogo tłucze Negrita :roll: Ryfka pewnie musiała walczyć o przetrwanie na wolności, bo nie da sobie w kaszę pluć. No i lubi dominować, bo na Basieńkę też się dziś zamierzyła :(
Bercik również dzisiaj nie kaszlał w mojej obecności, ale uszy wyraźnie dają mu w kość.

Ślepa jestem, bo nie zauważyłam w kuchni 2 torebek żwirku, dopiero gdy Marek o nich wspomniał... :oops:


a karma jest? bo Lutra chyba dowoziła taką wildcośtam, dwa worki, jeszcze od Lizusowej pani.

Do p. Zosi wróciły dwie góraleczki tzn sama odebrała, bo nawet kuwetki im nie kupiono przez tyle dni :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 9:45

Tweety pisze:
mjs pisze:Noc na Wielopolu była gorąca, o czym świadczyły kępy kłaków porozrzucane po prawicy :? To najprawdopodobniej Firkowe :( Z obserwacji wynika, że Firek tłucze Negritę, a Firka tłucze Ryfka. Nie wiem , czy ktoś tłucze Ryfkę, i kogo tłucze Negrita :roll: Ryfka pewnie musiała walczyć o przetrwanie na wolności, bo nie da sobie w kaszę pluć. No i lubi dominować, bo na Basieńkę też się dziś zamierzyła :(
Bercik również dzisiaj nie kaszlał w mojej obecności, ale uszy wyraźnie dają mu w kość.

Ślepa jestem, bo nie zauważyłam w kuchni 2 torebek żwirku, dopiero gdy Marek o nich wspomniał... :oops:


a karma jest? bo Lutra chyba dowoziła taką wildcośtam, dwa worki, jeszcze od Lizusowej pani.

Do p. Zosi wróciły dwie góraleczki tzn sama odebrała, bo nawet kuwetki im nie kupiono przez tyle dni :evil:


Suchego są 2 wielkie worki, mokrego z 10 puszek, może więcej. Kończą się ręczniki papierowe, ale to nie jest towar pierwszej potrzeby.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 10:02

Tweety pisze:
Akima pisze:Tweety, Chupie i Chupsowi skończył osię allegro, czy nadal są do wydania?


bardzo proszę, bo znowu dzisiaj zleciało wszystko w kuchni z półki na podłogę z powodu lizakowej głupawki a wczoraj ten harpagon Daisy rozbił mi lusterko. Nie wiem jak to się liczy czy ilość odłamków (były 3) czy ryczałtowo tak czy siak 7 lat nieszczęścia ale pierwszym nieszczęściem to to, że nie mam się jak malować, ono powiększało a ja bez mała ślepa jak kret jestem bez okularów :twisted:


już wystawione!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 11:25

Przypominam o bazarku kinowym na nasze kociaki. Jest dużo bajek w kinie, można zapewnić dzieciakom rozrywkę, żeby się nie nudziły. Dla starszych też się kilka pozycji znajdzie. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=98196[/url][/quote]
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 11:30

Akima pisze:
Tweety pisze:
Akima pisze:Tweety, Chupie i Chupsowi skończył osię allegro, czy nadal są do wydania?


bardzo proszę, bo znowu dzisiaj zleciało wszystko w kuchni z półki na podłogę z powodu lizakowej głupawki a wczoraj ten harpagon Daisy rozbił mi lusterko. Nie wiem jak to się liczy czy ilość odłamków (były 3) czy ryczałtowo tak czy siak 7 lat nieszczęścia ale pierwszym nieszczęściem to to, że nie mam się jak malować, ono powiększało a ja bez mała ślepa jak kret jestem bez okularów :twisted:


już wystawione!


dzięki :1luvu:

Negritta ma zaraz wizytę rozpoznawczo-zapoznawczą :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 10, 2009 11:38

Tweety pisze:
Negritta ma zaraz wizytę rozpoznawczo-zapoznawczą :)


Niech ona wreszcie pójdzie do domu, jest taka kochana :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości